W najbliższym czasie nie ma w telewizji żadnych emisji: Dobry, zły i brzydki
Uwaga! Informacje na temat poprzednich emisji znajdują się niżej na stronie.
Emisja Dobry, zły i brzydki miała miejsce:
Opis (streszczenie): Tytułowi dobry, zły i brzydki nie tworzą w filmie zgodnej grupy: zdecydowanym przeciwnikiem jasnowłosego, sprytnego i "dobrego" gringo Joego (Eastwood) oraz pochodzącego z meksykańskiej biedoty brzydkiego Tuco (Wallach) jest okrutny i bezwzględny Setenza (VanCleef). Żaden z nich nie staje jednak w obronie prawa i porządku, wszyscy trzej chcą się obłowić. W ogarniętym wojną secesyjną kraju wydaje się to stosunkowo łatwe. Oto bowiem w wojennym zamęcie przepada gdzieś skrzynia ze skradzionymi dwustoma tysiącami monet dolarowych. Szuka jej, nie przebierając w środkach, Setenza, nie wie jednak, gdzie znajduje się skarb. Tymczasem Joe i Tuco zawiązują spółkę, próbując inaczej się wzbogacić. Zdobywają pieniądze za pomocą sprytnej sztuczki: Joe wydaje szeryfom Tuco, za którego głowę wyznaczono nagrodę, a zgarnąwszy pieniądze, oswobadza wspólnika i obaj uciekają do kolejnego miasteczka, powtarzając ten sam numer. Gdy za którymś razem Tuco o mało nie przypłaca fortelu życiem, postanawia pozbyć się Joego. Ponieważ Joe zabija trzech nasłanych na niego rewolwerowców, Tuco chwyta go sam i wywozi na pustynię na powolną śmierć z gorąca i pragnienia. "Blondie" ratuje skórę, wyznając Meksykaninowi, że zna miejsce ukrycia skrzyni z dolarami. Obaj znów ruszają w drogę, ale wkrótce wpadają w ręce Setenzy. Zmarły w 1989 r. Sergio Leone nie wymyślił ani europejskiego, ani nawet włoskiego westernu, bowiem naśladownictw tego gatunku próbowano na Starym Kontynencie już od dawna. Grzeszyły one jednak brakiem polotu i nieudolnością. Także i Leone, podejmując w 1964 r. jako początkujący reżyser realizację filmu "Za garść dolarów", na wszelki wypadek, w obawie przed niepochlebnymi recenzjami, umieścił w czołówce nie swoje prawdziwe nazwisko, ale pseudonim Bob Robertson. Uczynił słusznie, gdyś krytyka zmiażdżyła jego spaghetti - western, pierwszy z trylogii, na którą złożyły się także "Za kilka dolarów więcej" z 1966 r. i właśnie "Dobry, zły i brzydki". Ponieważ jednak tamten pierwszy film odniósł oszałamiający sukces komercyjny, Sergio Leone poszedł za ciosem: nie tylko nakręcił dwa kolejne westerny, ale już śmiało się pod nimi podpisał. We wszystkich trzech jedną z głównych ról zagrał Clint Eastwood, z którego trylogia Sergia Leone uczyniła gwiazdę ekranu. Bohater serialu "Rawhide" pewnie jeszcze długo terminowałby w amerykańskiej telewizji, gdyby nie propozycja włoskiego reżysera. Jego pozycja rosła z każdym tytułem. Z wynoszącego ponad milion dolarów budżetu "Dobrego, złego i brzydkiego" (więcej niż wydano na dwa poprzednie filmy razem) aż jedną czwartą pochłonęło honorarium Eastwooda. Po trzech udanych rolach wrócił do Hollywood w glorii sławy, zajmując należne miejsce obok Johna Wayne'a i Steve'a McQueena. Westernowa trylogia nie zakończyła też przygody Sergia Leone z tym gatunkiem filmowym. Reżyser jeszcze wielokrotnie do niego wracał, realizując m.in. "Dawno temu na Dzikim Zachodzie" czy "Garść dynamitu".
Czas trwania: 171min. / Hiszpania,Włochy / 1966 / film fabularnyOpis (streszczenie): Zmarły w 1989 r. Sergio Leone nie wymyślił ani europejskiego, ani nawet włoskiego westernu, bowiem naśladownictw tego gatunku próbowano na Starym Kontynencie już od dawna. Grzeszyły one jednak brakiem polotu i nieudolnością. Także i Leone, podejmując w 1964 r. jako początkujący reżyser realizację filmu "Za garść dolarów", na wszelki wypadek, w obawie przed niepochlebnymi recenzjami, umieścił w czołówce nie swoje prawdziwe nazwisko, ale pseudonim Bob Robertson. Uczynił słusznie, gdyś krytyka zmiażdżyła jego spaghetti - western, pierwszy z trylogii, na którą złożyły się także "Za kilka dolarów więcej" z 1966 r. i właśnie "Dobry, zły i brzydki". Ponieważ jednak tamten pierwszy film odniósł oszałamiający sukces komercyjny, Sergio Leone poszedł za ciosem: nie tylko nakręcił dwa kolejne westerny, ale już śmiało się pod nimi podpisał. We wszystkich trzech jedną z głównych ról zagrał Clint Eastwood, z którego trylogia Sergia Leone uczyniła gwiazdę ekranu. Bohater serialu "Rawhide" pewnie jeszcze długo terminowałby w amerykańskiej telewizji, gdyby nie propozycja włoskiego reżysera. Jego pozycja rosła z każdym tytułem. Z wynoszącego ponad milion dolarów budżetu "Dobrego, złego i brzydkiego" (więcej niż wydano na dwa poprzednie filmy razem) aż jedną czwartą pochłonęło honorarium Eastwooda. Po trzech udanych rolach wrócił do Hollywood w glorii sławy, zajmując należne miejsce obok Johna Wayne'a i Steve'a McQueena. Westernowa trylogia nie zakończyła też przygody Sergia Leone z tym gatunkiem filmowym. Reżyser jeszcze wielokrotnie do niego wracał, realizując m.in. "Dawno temu na Dzikim Zachodzie" czy "Garść dynamitu". Tytułowi dobry, zły i brzydki nie tworzą w filmie zgodnej grupy: zdecydowanym przeciwnikiem jasnowłosego, sprytnego i "dobrego" gringo Joego (Eastwood) oraz pochodzącego z meksykańskiej biedoty brzydkiego Tuco (Wallach) jest okrutny i bezwzględny Setenza (Van Cleef). Żaden z nich nie staje jednak w obronie prawa i porządku, wszyscy trzej chcą się obłowić. W ogarniętym wojną secesyjną kraju wydaje się to stosunkowo łatwe. Oto bowiem w wojennym zamęcie przepada gdzieś skrzynia ze skradzionymi dwustoma tysiącami monet dolarowych. Szuka jej, nie przebierając w środkach, Setenza, nie wie jednak, gdzie znajduje się skarb. Tymczasem Joe i Tuco zawiązują spółkę, próbując inaczej się wzbogacić. Zdobywają pieniądze za pomocą sprytnej sztuczki: Joe wydaje szeryfom Tuco, za którego głowę wyznaczono nagrodę, a zgarnąwszy pieniądze, oswobadza wspólnika i obaj uciekają do kolejnego miasteczka, powtarzając ten sam numer. Gdy za którymś razem Tuco o mało nie przypłaca fortelu życiem, postanawia pozbyć się Joego. Ponieważ Joe zabija trzech nasłanych na niego rewolwerowców, Tuco chwyta go sam i wywozi na pustynię na powolną śmierć z gorąca i pragnienia. "Blondie" ratuje skórę wyznając Meksykaninowi, że zna miejsce ukrycia skrzyni z dolarami. Obaj znów ruszają w drogę, ale wkrótce wpadają w ręce Setenzy.
Opis (streszczenie): Tytułowi dobry, zły i brzydki nie tworzą w filmie zgodnej grupy: zdecydowanym przeciwnikiem jasnowłosego, sprytnego i "dobrego" gringo Joego oraz pochodzącego z meksykańskiej biedoty brzydkiego Tuco jest okrutny Setenza.
Czas trwania: 171min. / Włochy, Hiszpania / 1966 / film fabularnyFilm Dobry, zły i brzydki (tytuł oryginalny: Il buono, il brutto, il cattivo) z roku 1966.
Film Dobry, zły i brzydki można obejrzeć w programie stacji:
Emisje filmu miały lub będą miały miejsce w: TVP1 HD, TVP2 HD, TVP HD, TVP Historia, TVP Kultura
Lista zwiera odnośniki do stron typów związanych z prezentowaną audycją: