Domisie godziny emisji w telewizji, obsada, kiedy leci i gdzie obejrzeć

Opis (streszczenie): Strachowyj złośliwie podkrada sójce żołędzie. Sójka jest tak zła, że postanawia nastraszyć Strachowyja. Ponieważ sójki słyną z tego, że umieją naśladować głosy innych ptaków i różne odgłosy, sójka chce dać Strachowyjowi nauczkę i naśladuje głos bielika i innych ptaków. Robi się zamieszanie, bo wszyscy myślą, że w lesie pojawiły się jakieś groźne ptaszyska. Bazyli zasypia pod drzewem i budzi go okropny krzyk drapieżnego ptaka, zrywa się przestraszony i ucieka do domu. Sprawa się wyjaśnia, a Teofil opowiada o sójkach i innych ptakach, które umieją naśladować głosy i odgłosy.

Opis (streszczenie): Do Domisiowej Krainy, do Sójki przylatuje w odwiedziny jej kuzynka Sójka Podróżniczka. Niestety, domek Sójki jest zbyt mały, by pomieścić oba ptaki. Sójka prosi gościa, by chwilę poczekał, a sama leci pożyczyć kołdrę dla kuzynki. W tym czasie Sójka Podróżniczka zostawia walizkę i odlatuje, nie zostawiając żadnej wiadomości. Gdzie ona jest? Może coś jej się stało?! Może się obraziła?! O Sójkę Podróżniczkę martwią się Sójka, Ślimak i Domisie. Tymczasem Sójka Podróżniczka poleciała w odwiedziny do swojego starego przyjaciela Puchacza Bubo Bubo. Tam spotyka Strachowyja, którego już wcześniej poznała i którego uważa za strasznie strasznego, ale bardzo sympatycznego Strachowyja. Jednocześnie żali się Puchaczowi, że nie ma swojego domku, nie ma dokąd wracać po dalekich podróżach. Strachowyj oświadcza, że tak sympatycznej sójce to on sam zrobi domek i zabiera się do pracy. Tymczasem w całym Domisiowie trwają poszukiwania ptasiego gościa. Sytuacja wyjaśnia się, gdy Strachowyj przybiega do Domisów, by pożyczyć gwoździe i młotek. Sójka nie zginęła, jest u Buba. Wszyscy cieszą się z odnalezienia Podróżniczki, której tłumaczą, że trzeba zawsze mówić, dokąd się wybiera i kiedy się wróci. Jednocześnie Domisie są zdumione, że Strachowyj jest taki miły i że zbudował piękny domek. Domisiaki postanawiają wspólnie zbudować więcej domków dla różnych ptaków.

Opis (streszczenie): Czy piłka może być przyczyną konfliktów? Okazuje się, że tak. Domisie pokłóciły się właśnie o piłkę. Eryk z Bazylim uwielbiają grę w nogę, a dziewczyny - Amelka i Pysia - uważają, że to nudna zabawa, ale na dodatek bardzo hałaśliwa. Proponują inne gry z wykorzystaniem piłki, ale chłopaki nie chcą o tym słyszeć - oni są znakomitymi piłkarzami i już. Dziewczyny się obrażają i idą na spacer. Postanawiają pożyczyć piłkę od Zaleśnych Domisiów i bawić się tak, jak chcą. Odwiedzają Sójkę i Ślimaka, którzy chętnie przyłączają się do zabawy w ciepło - zimno. Z kolei do Bazylego i Eryka przychodzi Strachowyj, który chce udowodnić chłopakom, że jest lepszym piłkarzem od nich. Niestety ani nie umie Bazylemu strzelić bramki, ani być skutecznym bramkarzem. Ze złości, że jest słabszy, obraża się na kolegów, zabiera im piłkę, a potem ją niszczy. Jednak wkrótce Domisie godzą się, dochodząc do wniosku, że tylko wesoła, wspólna i zgodna zabawa daje radość.

Opis (streszczenie): Była wichura. Na domu Strachowyja popsuł się dach. Już wcześniej były kłopoty z dachem, ale Strachowyj nie miał czasu, żeby się tym zająć. Bubo radzi, żeby na razie przykryć dach folią i jak najszybciej zadzwonić do Domisia Naprawiacza, bo może zacząć padać. Zbierają się czarne chmury, ale Strachowyj, jak zwykle, wie lepiej. Nic nie robi. Żaby nie mają kłopotów ze swoim domem, bo Żabuś zawczasu wszystko przejrzał i naprawił. Zaczyna się ulewa. U Domisiów na podłodze stoją miski, bo kilka dachówek odpadło po poprzedniej wichurze. Ale ani Pysia, ani Bazyli nie mieli jakoś czasu żeby zadzwonić do Domisia Naprawiacza. A Amelka powiedziała, że to on ma ją załatwić. Eryk przypomina sobie, że zostawił w swoim domu otwarte okno. Miało się wywietrzyć, bo komin się zapchał, a jakoś zapomniał zadzwonić do kominiarza. Sójka nie może wyjść z domu, bo wichura zatrzasnęła drzwi i wypadła niedokręcona klamka. Zazdrości ślimakowi, że ten ma swój dom cały czas przy sobie. Łatwiej mu pamiętać o naprawach. Domisie oglądają książkę z domami różnych zwierząt. Amelka podkreśla, że wszyscy powinni dbać o swoje domy po prostu pamiętać o drobnych naprawach. W książce, którą oglądają Domisiaki, jest ilustracja przedstawiająca bobry i ich żeremia. To okazja, by Domisie z podziałem na role opowiedziały bajkę o zakochanym bobrze Teofilu.

Opis (streszczenie): W Domisiowej krainie trwa zbieranie jabłek. To wspaniałe, nie tylko pyszne, ale i bardzo zdrowe owoce. Amelka tłumaczy Domisiakom, że trzeba jeść co najmniej jedno jabłko dziennie, opowiada także o odmianach, jabłek, których liczba jest zdumiewająca. Strachowyj nie wierzy, że warto chrupać surowe jabłka i że z tych popularnych owoców można przygotować wiele pysznych dań. Zakłada się z Amelką, która twierdzi, że zrobi 20 potraw z jabłkami. Czy Domisiom uda się wygrać zakład? Mali widzowie poznają wiele dań z wykorzystaniem jabłek.

Opis (streszczenie): Eryk i Bazyli znajdują na strychu stare, metalowe pudełko z guzikami. Oglądają je i zastanawiają, kto i kiedy mógł je zapinać w swoich strojach. Przynoszą też szmaciane woreczki, czymś wypełnione, nieco przypominające niewielkie piłki. Amleka przypomina sobie, że babcia Domicela opowiadała jej o grze, w którą bawiła się jako dziecko, o grze w guziki, a także o piłce zośce, którą doskonale się żongluje. Wszystkich ogarnia szał grania w guziki, nawet Sójka z Myszką rozgrywają mecze. Domisie chcą też poznać zasady zabawy orginalną szmacianą piłeczką, więc Amelka opowiada im o zośce - szmacianej piłeczce wypełnionej piaskiem albo ziarnem, którą można podrzucać różnymi częściami stopy, wierzchem, bokiem, jak kto chce. Najważniejsze, by piłka nie upadła na ziemię. Można zrobić konkurs, kto najwięcej razy podrzuci zośkę. Można też ustawić się w koło i podawać sobie piłkę. Eryk z Bazylim urządzają zawody w żonglowaniu zośką. Domisie z pomocą interesującej książki, a także Teofil i Żaby przypominają inne zabawy, w które kiedyś bawiły się dzieci i które okazują się bardzo fajne.

Opis (streszczenie): O poranku Sójka zauważa pod swoim drzewem ogromną górę śmieci. Podejrzewa, że to sprawka Strachowyja, ale czy na pewno? Ponieważ Sójka w nocy śpi, prosi Bubo - Bubo o wykrycie, skąd wzięła się ta góra. Bubo chętnie podejmuje się tej tajnej misji. Co się okazuje? Wszystkie śmieci z całego lasu przywiał wiatr. A kto zostawił śmieci w lesie? Turyści! Każdy coś zostawił: butelkę, puszkę, plastikową torebkę, papier itd. Sójka przeprasza Strachowyja za podejrzenia. Domisie i Strachowyj postanawiają zostać Ekomisiami i dbać o czystość w lesie, a przede wszystkim pilnować, żeby nikt nie śmiecił. Bubo i Sójka wymyślają pułapkę na śmieciarzy; zakładają na drzewie specjalną leśną kamerę i proszą o współpracę wszystkich mieszkańców Domisiowa, bo wszyscy wraz muszą dbać o las!

Opis (streszczenie): Domisie bawią się w swoje ulubione zabawy. Bazyli i Eryk grają w piłkę, Amelka rysuje, a Pysia układa puzzle. Zabawy te nie przebiegają bez zakłóceń: piłka nieszczęśliwie upada na krzak róży i przebija się, kredki wciąż się łamią i nie ma czym rysować, okazuje się że w ulubionej układance brakuje kilku klocków. Domisie są zmartwione, że popsuły się ich ulubione zabawki. Nieoczekiwanie pojawia się Strachowyj z wielką paczką. Dostał ją na urodziny od swojego wujka i przyszedł się pochwalić. Okazuje się, że dostał kredki, piłkę, klocki, książki oraz całe mnóstwo nowiutkich zabawek, którymi można się bawić. Domisie są zachwycone, ale Strachowyj nie chce się tym dzielić. Zabiera wszystko do domu, bo chce mieć wszystko dla siebie. Okazuje się jednak, że nawet najpiękniejsze zabawki nie cieszą, gdy nie ma się z kim pobawić. Skruszony Strachowyj wraca do Domisiaków, dzieli się z nimi prezentami i wszyscy bawią się razem.

Opis (streszczenie): Bazyli, przechodząc przez las, widzi dziwnie wyglądające drzewo. Sójka uważa, że drzewo zachorowało. Strachowyj natychmiast zaczyna szukać piły, twierdząc, że chore drzewo trzeba wyciąć. Kajetan ogląda roślinę i podejrzewa, że pod korą zamieszkały szkodniki. Bubo radzi poprosić o pomoc dzięcioła Makarego, najlepszego lekarza drzew. I to jest bardzo dobra rada!

Opis (streszczenie): Bazyli z Erykiem robią nowy płotek, swoją część skonstruował też Strachowyj, ale jest krzywa - deski nierówne, źle przybite. Domisie dyskutują, kto zrobił swój element najładniej. Amelka z Pysią malują w plenerze. Obrazek Amelki jest śliczny, Pysi niezbyt udany. Strachowyj, który pojawia się na polanie, zachwyca się jednym rysunkiem, wyśmiewa z drugiego. Pysi robi się przykro. Amelka pociesza przyjaciółkę tonie konkurs, a zabawa. Dziewczyny wracają do domku, by udekorować babeczki. W tym czasie chłopaki grają w piłkę. Nagle nowy wynalazek Eryka - wykrywacz zapachów i uczuć - zaczyna piszczeć. Wykrył paskudne uczucie zazdrość. To Eryk zazdrości Bazylemu, że tak znakomicie gra w piłkę. Amelka pięknie ozdobiła babeczki, polewa Pysi jest rozlana. Eryk i Bazyli, zwabieni do domku zapachem, zajadają się babeczkami i zachwycają tymi ozdobionymi przez Amelkę. Rozżalona Pysia opuszcza domek. Rodzi się w niej zazdrość, bo Amelka wszystko robi świetnie, ona nic nie umie. Jak Domisie poradzą sobie ze złymi uczuciami?

Opis (streszczenie): Eryk wreszcie postanowił naprawić ogrodowe krzesło, o co od dawna prosiła go Amelka. Domiś robi okropny bałagan w skrzynce z narzędziami, rozrzuca je na trawie. Używa złego młotka, nie trafia w gwóźdź - skutki są opłakane. Guz na czole, stłuczony palec i kolano. Amela z Pysią udzielają mu pierwszej pomocy dezynfekują rany i robią okłady i opatrunki. Eryk z przejęciem opowiada Kajetanowi, jak doszło do wypadku. Okazuje się, że Eryk sam sobie jest winien - używał niewłaściwych narzędzi i rozglądał wokół, zamiast skupić na zadaniu. Strachowyj wyśmiewa się z kolegi i przechwala, że wbijanie gwoździ to łatwizna. Chce się popisać przed Bubo i po chwili i on jest ranny. Na szczęście Domisie go ratują i udzielają pierwszej pomocy. W takich momentach trzeba być dzielnym i wytrzymać trochę bólu i strachu, a Strachowyj dzielny nie jest. Urządza histerię. Wszystko dobrze się kończy i oklejony plastrami Strachowyj chodzi dumny jak paw. Majsterkowanie to nie zabawa, trzeba być ostrożnym!

Opis (streszczenie): Amelka rysuje bardzo ładnie. Pysia też by tak chciała, ale jej talent plastyczny pozostawia wiele do życzenia. Choć się stara i wszystkie Domisie próbują jej pomóc, to portrety, od których zaczyna, nie przypominają rysowanych modeli. Pysia jest załamana. Nie chce już więcej dotykać ani kredek, ani farb. Kiedy Pysia w samotności przeżywa w lesie swoją plastyczną porażkę, pojawia się Strachowyj, który próbuje ją wystraszyć. Ale ona nawet nie zwraca na niego uwagi. Strachowyj jest tym tak zaintrygowany, że aż rozmawia na ten temat z Domisiami. Właśnie obmyślają plan jak pomóc Pysi odnaleźć jej wyjątkowy, inny talent, bo na pewno taki ma. Strachowyj jest gotowy pomóc za kilka ciasteczek, które zrobi dla niego Amelka. Mówi Pysi, że nauczy ją rysunku, bo jest w tym świetny. Uczył go rysunku sam Bubo. Pysia postanawia zaryzykować. Okazuje się, że Strachowyj rysuje jeszcze gorzej niż ona, ale w ogóle się tym nie przejmuje, bo każdy ambitny w planach rysunek, który mu nie wychodzi, przerabia na zupełnie coś innego i jest z siebie bardzo zadowolony. To Bubo wytłumaczył mu, że wszystko da się poprawić lub przerobić na coś innego i że nie można się poddawać. Jest takie stare sowie powiedzenie: dziupla do połowy pełna miękkiego puchu lub w połowie pusta. Wszystko zależy od tego, jak chcesz na coś patrzeć. Wieczorem, przed snem, Amelka mówi Pysi, że ona, Bazyli i Eryk uważają, że Pysia ma wiele talentów, o których chcą jej powiedzieć. Pysia jednak uważa, że nawet jak się nie ma żadnych zdolności, to najważniejsze się nie poddawać. Amelka stwierdza, że właśnie Pysia odkryła największy talent, jaki można tylko sobie wymarzyć - optymizm.

Opis (streszczenie): Amelka uwielbia modę do tego stopnia, że chciałaby zostać projektantką. Pewnego dnia spełnia swoje marzenie. Od tej pory wszystkie Domisie muszą ubierać się według najnowszych trendów modowych wymyślonych przez Mademoiselle Ameli! Pysia także spełnia swoje marzenie i zostaje modelką. Okazuje się, że modne rzeczy nie zawsze są wygodne, a praca modelki jest bardzo trudna i męcząca. Każdy Domiś ma swój własny styl, który jest niepowtarzalny. Nikt nie powinien ślepo podążać za modą.

Opis (streszczenie): Domisie robią porządki na strychu i znajdują kartonowe pudełka, które chcą wyrzucić. Pan Kołatka mówi im, że to niezbyt dobry pomysł, bo przecież karton znakomicie nadaje się do zabawy. Każdy bierze po jednym kartonowym pudełku i musi z niego coś zrobić. Okazuje się, że Domisie są bardzo kreatywne. Pysia wpada na pomysł, żeby z pudła stworzyć łóżeczko dla Pysiołka, Strachowyj kartonowy namiot, Eryk samolot, a Amelka ramkę do zdjęcia i kuferek na drobiazgi. A co zrobi Bazyli?

Opis (streszczenie): Od rana w domisiowym domku trwa kłótnia, bo Eryk chce wyjść i pobawić się na podwórku, a Pysia z Bazylim marudzą i wybrzydzają, bo żadna zabawa zaproponowana przez Eryka im nie odpowiada. Na szczęście Amelka wraca z zakupów. Okazuje się, że oprócz produktów spożywczych, kupiła kolorowe baloniki. Jak można bawić się balonikami? Możliwości jest bez liku - balonikowe odbijanki, narysuj na baloniku to, czego się boisz, a potem przekłuj balonik, nadmuchaj balonik helem i zmień głos. Co jeszcze można robić z balonikami? Domisie mają masę pomysłów.

Opis (streszczenie): Dzień zapowiada się nieciekawie. Jest pochmurno i deszczowo. Domisie są smutne i osowiałe, nic im się nie chce. Jedynie Pysia, wieczna optymistka, ma dobry nastrój, ale nie potrafi zarazić nim innych Domisiów. Zmartwiona, idzie po radę do Czarodziejki, a ta daje jej czarodziejskie różowe okulary, dzięki którym natychmiast wszystkim poprawia się humor. I rzeczywiście, Amelka, po założeniu ich na nos, zaczyna z radością piec babeczki i inne pyszności, choć wcześniej nic się jej nie chciało robić. Zakłada je także Bazyli i humor natychmiast mu wraca. Eryk, też przekonuje się, że w różowych okularach świat staje się piękniejszy i łatwiej mu wymyślić nowy wynalazek. W końcu Domisie litują się nad zapłakanym Strachowyjem i pożyczają mu okulary. Niestety, fikając kozła z radości, tłucze on czarodziejski przedmiot. Domisie są załamane. Z pomocą przychodzi Czarodziejka. Wyznaje im, że tak naprawdę okulary nie były czarodziejskie, były po prostu kolorowe. I to kolor zmieniał świat. Czarodziejka tłumaczy, że trzeba pozytywnie myśleć i widzieć świat w pięknych kolorach nawet wtedy gdy pada deszcz. To nie żadne czary, tylko siła optymizmu.

Opis (streszczenie): Wszyscy chwalą się, że coś robią najlepiej w całej okolicy. Amelka pięknie rysuje, Pysia układa prześliczne bukiety z suchych kwiatów, Bazyli strzela gole, a Eryk. Widział w telewizji film o pewnym magiku i chce nauczyć się magicznych sztuczek. Znajduje książkę o takich sztuczkach, ale jakoś mu nie wychodzi. Prosi o pomoc Czarodziejkę, która uczy go nie magicznych sztuczek tylko naukowych eksperymentów.

Opis (streszczenie): Pysia jest markotna. Nie chce jeść, trzyma się za policzek. Bazyli i Eryk zastanawiają się, co jej się stało. Bazyli podejrzewa Eryka, Eryk Bazylego, a Amelka ich obu. Pani Róża podejrzewa Strachowyja. Ale on od kilku dni się nie pojawia. Może do niej zadzwonił i ją obraził? Nagle Pysia wybiega z przerażoną miną i trzyma się za buzię. Nie chce niczego powiedzieć. Amelka zachodzi w głowę, co się stało. A chłopcy przestają się podejrzewać, tylko próbują namówić Pysię do mówienia. Przynoszą jej smakołyki, rozśmieszają, a ona nic. Ucieka do lasu. Tam opiera się namowom sójki i ślimaka. Wreszcie sójka leci po czarodziejkę. Ta wyciąga od Pysi informację, że wypadł jej ząb, stało się coś najstraszniejszego na świecie. Na pewno nie dbała o zęby i dlatego jeden jej wypadł. A jak wszystkie wypadną? Jak będzie gryźć marchewkę? Po drugie to wstyd. Czarodziejka tłumaczy, że wyrośnie jej nowy śliczny ząbek. Wracają obie do Domisiowa. Strachowyj od kilku dni nie pojawia się w Domisiowie. Sójka leci do Strachowyja. Okazuje się, że on siedzi i jest przerażony. Wypadły mu zęby, oczywiście nie wszystkie. Domisie przychodzą do niego i tłumaczą, że to były mleczaki. Eryk wymądrza się po co myć i dbać o mleczne zęby, skoro i tak wypadną. To tylko strata czasu. Jednak jeśli nie będzie się dbało o mleczne zęby, to te drugie, stałe, od razu będą chore. Czarodziejka szykuje prezenty dla Strachowyja i Pysi zamienia się w dobrą wróżkę Zębuszkę.

Opis (streszczenie): Strachowyj znajduje trąbkę i postanawia nauczyć się na niej grać. Nieustannie zakłóca spokój w Domisiowej Krainie. Domisie nie mogą znieść tego hałasu. Do tego pojawiają się wokół kolejne nieznajome i nieprzyjemne dźwięki. Eryka zaczyna boleć głowa. Amelka ma problemy ze słuchem - niedosłyszy. A Bazyli przez ciągły hałas wokół staje się bardzo poirytowany i nieprzyjemny. Wszyscy przez zaistniałą sytuacje robią się nerwowi i zaczynają do siebie krzyczeć i mówić podniesionym tonem. Pysia szuka rozwiązania.

Opis (streszczenie): Jeszcze przed śniadaniem Bazyli z Erykiem wyszli przed dom w celu obserwowania interesujących obiektów. Eryk używał do tego lupy, a Bazyli lornetki. Zanim jednak cokolwiek udało się któremuś z nich zaobserwować, posprzeczali się, bo obiekt uciekł. W czasie śniadania Eryk informuje Domisie, że wyrusza na wyprawę badawczo - naukową i dlatego potrzebuje i lornetki, i lupy. Bazyli również chce wyruszyć na swoją wyprawę badawczo - aukową i on również potrzebuje lornetki i lupy. W i tak już trudną sytuację włącza się Pysia, bo kiedy dowiaduje się o naukowych planach Bazylego i Eryka, ona też chce pójść na swoją wyprawę. I oczywiście potrzebuje lornetki i lupy. I tu pojawia się główny problem, bo Domisie mają jedną lornetkę i jedną lupę. Jedynym sposobem pogodzenia jest przekonanie ich do stworzenia domisiowego zespołu naukowego i wyruszenia na wspólną, jak to nazywa Amelka, ekspedycję naukową. Ale zanim ekspedycja wyruszy, Domisie muszą zrozumieć, że bez kompromisów i zespołowej pracy nic z tego nie będzie. Tymczasem Strachowyj postanawia nastraszyć Domisie tak, jak jeszcze nigdy wcześniej...

Opis (streszczenie): Bazyli uwielbia komiksy o superbohaterach i bardzo chce zostać jednym z nich. Chce mieć pelerynę, maskę, supermoce. Amelka szyje dla niego kostium, Eryk wymyśla wynalazki: wszystkowidzące okulary, polepszacz słuchu, trampki szybko biegające. Dzięki tym gadżetom Bazyli staje się Bazylmenem. Pewnego dnia, gdy nadchodzi rzeczywista potrzeba udzielenia pomocy, Bazyli tchórzy, a odwagą wykazuje się mała Pysia. Odcinek o tym, że prawdziwy bohater to ten, który ma odważne serce, a nie supermoce.

Opis (streszczenie): Kajetan czyta Domisiom historię sprzed wielu lat, która opowiada o rycerskiej bitwie pod Domisiową Górą. Eryk i Bazyli postanawiają zostać rycerzami i prowadzić rycerskie życie. Dziewczyny też chcą, jednak chłopcy tłumaczą, że rycerzami powinni być mężczyźni. Jednak Pysia przekonuje przyjaciół i również zostaje rycerką. Amelka pozostaje damą. Domisie poznają rycerski kodeks, rycerskie zwyczaje i przygotowują się do bitwy, robiąc zbroje. Tylko kto będzie ich wrogiem? Nagle pojawia się Czarny Rycerz. Kim jest, skąd przybywa?

Opis (streszczenie): Strachowyj ma apetyt na frytki, ale nie wie, jak się je robi. Gdyby zapytał, nie przypaliłby garnka, nie zadymił Domisiowej Krainy. W końcu przekonuje się, że frytki choć smaczne, nie są tak zdrowe jak zupa jarzynowa Amelki i owocowe szaszłyki według przepisu Kajetana.

Opis (streszczenie): Amelka ma na szafce pod oknem kilka doniczek z ziołami. Pysia zapala się do hodowli ziół, wymyśla, jakie wspaniałe rośliny mogłaby uprawiać. Robi bardzo śmiałe plany. Zapomina jednak niestety o tym, że najważniejsza jest systematyczność w opiece nad roślinami, a przede wszystkim podlewanie. Jest dużo zajęć, które absorbują Pysię: zabawa, gra w piłkę i w chowanego, wycieczka nad staw, itp. Przy tak atrakcyjnych zajęciach podlewanie jest nudne. Klęska jest nieunikniona, bo zapominane rośliny usychają. Jak nauczyć się systematyczności?

Opis (streszczenie): Domisie marzą o biwaku i spędzeniu nocy pod namiotem jak prawdziwi harcerze. Rozbijają więc namiot na domisiowej polance. Są wspaniale przygotowani: mają śpiwory, materace, zapas jedzenia, cały ekwipunek. Nawet śpiewnik i gitarę. Jednak plany i zabawę psuje im nieco Strachowyj. Wpuszcza do namiotu mrówki, ciągle gasi ognisko, podkrada zapasy jedzenia. Próbuje nawet ugotować zupę z muchomorów. Na szczęście Domisie radzą sobie nawet w tak trudnej sytuacji. Wakacyjne spotkanie z Domisiami, opowiadające o urokach biwakowego, harcerskiego życia.

Opis (streszczenie): Eryk próbuje porządkować swoje rzeczy - na leśną polanę przynosi duży kosz ze skarbami. W koszu jest oberwane jedno ucho. Eryk naprawia je byle jak. Znajduje nawet rzeczy, o których istnieniu już dawno zapomniał. Zaczyna segregować, ale szybko mu się to nudzi. Wrzuca rzeczy chaotycznie. Próbuje podnieść, ale kosz jest za ciężki. Woła na pomoc Bazylego. Biorą obaj kosz, ale ucho naprawione byle jak obrywa się i wszystko wysypuje się na trawę. Sójka oczywiście dogaduje: trzeba było to zrobić porządnie. Za chwilę okazuje się, że sójka byle jak powiesiła firankę w swoim domku. Firanka spada. Chciałaby powiedzieć: trzeba wszystko robić porządnie, ale nie ma komu. Sama jest sobie winna. W domku Domisiów też nie wszyscy robią tak, jak trzeba - porządnie. W związku z tym np. mąka wysypuje się z pojemnika, bo został źle zakręcony, ktoś spada ze stołka, bo źle przyklejono nogę, coś się przypaliło, bo ktoś niedokładnie zamieszał w garnku. W ogródku też sporo rzeczy jest zrobionych niedokładnie. A Strachowyj postanowił naprawić pomost i zrobił to tak niedokładnie, że jedna deska się złamała i wpadł w dziurę. Domisie oczywiście mu pomogły. Finałem jest przedstawienie według bajki "Trzy świnki" (z piosenkami).

Opis (streszczenie): Domisie dostają zaproszenie od kuzynki Uli na bal. Trzeba się pięknie ubrać i zaprezentować jakiś taniec, bo na balu odbędzie się konkurs tańca. Styl dowolny. Domisie wpadają w panikę, ponieważ nikt z nich nie potrafi tańczyć. Oprócz Eryka. Okazuje się, że jako jedyny zna się na tańcu i zakłada Szkołę, w której nauczy Domisiaki różnych form tańca. Będą zajęcia z baletu, poznawanie kroków tanga, walca, tańców ludowych, tańca nowoczesnego. Okaże się, że każdy lubi co innego i każdy w innej dziedzinie jest najlepszy. Nawet Strachowyj polubi jeden rodzaj tańca, mianowicie hip-hop. Program o tym, że taniec to znakomita forma ruchu, a także sposób na wyrażenie siebie.

Opis (streszczenie): Bazyli marzy o wielkiej morskiej wyprawie. Razem z Erykiem ze starego kufra robią statek. Oczywiście jest to statek na niby. Kufer ma koła - można więc nim jeździć po trawie, maszt z miotły i żagle z prześcieradeł. Ogródek staje się oceanem. Wielka truskawka okazuje się być groźnym wielorybem, a Pani Róża zostaje Meduzą. Pysia przebiera się za Syrenkę i próbuje pięknym śpiewem zwabić marynarzy na skały. Mimo podstępnej Syrenie i burz rozpętanych przez Królową Morza Amelkę, dzielni marynarze docierają do Bezdomiśnej Wyspy, czyli do domku Strachowyja. Sam Strachowyj okazuje się być Groźnym Piratem i podstępem więzi Bazylego i Eryka. Dzielni marynarze wydostają się z jego pułapki i przypływają do domisiowego ogródka cali i zdrowi na zasłużony podwieczorek.

Opis (streszczenie): Pewnego poranka Bazyli, po przebudzeniu, orientuje się, że w domku jest kompletnie sam, wokół nie ma nikogo. Na zewnątrz jest jakieś dziwne światło. Zaniepokojony postanawia zobaczyć, co się stało i poszukać przyjaciół. Wychodzi z domku. Wydaje mu się, że widzi Eryka. Jednak okazuje się, że jest to jakiś dziwny stwór - nibyEryk, a jednak nie. Sytuacje, jakie wynikają w kolejnych chwilach, doprowadzają do tego, że Bazyli budzi się tym razem naprawdę z krzykiem na ustach, a wszystkie wcześniejsze zdarzenia okazują się koszmarnym snem. Przyjaciele stoją nad łóżkiem Bazylego, przerażony Bazyli opowiada, choć na początku nie wierzy, że się obudził, co też mu się przyśniło. Fatalne przebudzenie wpływa na zły humor Bazylego w ciągu dnia. Domisie próbują rozwiązać zagadkę, skąd przychodzą do nas sny i co wpływa na to, co nam się śni? Kiedy zbliża się wieczór, Bazyli boi się pójść spać. Co chwilę zagląda pod łóżko, czy nie ukrył się tam jakiś potwór. Wszyscy starają się pomóc Bazylemu odczarować poprzednią noc. Budują pułapkę na dzikie stwory nocnej wyobraźni i próbują różnych sztuczek, by pokonać wszystkie strachy, które nie dają zasnąć Bazylemu.

Opis (streszczenie): Amelka wpada na pomysł, by Domisie samodzielnie stworzyły gazetkę Domisiowe Nowiny. Sama zostaje naczelną redaktorką i rozdziela zadania: Pysia jest odpowiedzialna za artykuł o roślinach, Bazyli zajmuje się przeglądem sportowych wydarzeń, Eryk ma stworzyć rubrykę najnowsze nowinki techniczne. Strachowyj bardzo chce im pomóc, ale jak to zwykłe bywa, czasem bardziej przeszkadza niż pomaga. Mimo to Domisiakom udaje się stworzyć pisemko. Wszystkie zrobione przez Domiasiaki rysunki Amelka umieszcza na dużych kartkach papieru, odpowiednio podpisując. Pan Kołatka i pani Róża bardzo chwalą ich pracę twierdząc, że to najpiękniejsza gazetka, jaką kiedykolwiek widzieli. Ważne jest, aby pokazać na ekranie szczegóły ich pracy, co dla siedzących przed telewizorami dzieci będzie doskonałą inspiracją do zabawy.

Opis (streszczenie): Eryk jest od samego rana bardzo głodny. Chciałby zjeść konia z kopytami, a Amelka i Pysia namawiają go do zjadania witamin. Tymczasem w lesie i nad stawem słychać jęki: O mój brzuszku ukochany Jakżeś bardzo schorowany Oj, ja biedna nieszczęśliwa I w dodatku ledwie żywa. Nie tylko Sójka ma dzisiaj chory z przejedzenia brzuszek. Jęczy także Strachowyj, który najadł się ciastek z kremem. Czy pomogą im domisiowe kropelki na bolące brzuszki-łakomczuszki?

Opis (streszczenie): Pewnego dnia do domisiowego ogródka zakradł się Strachowyj i wyrwał z grządki wszystkie główki sałaty. Pysia posądziła o kradzież Eryka. Domisiowi zrobiło się bardzo, bardzo smutno. A gdy wydało się, kto tak naprawdę jest sałatowym złodziejem, Pysia odmówiła przeproszenia przyjaciela. Przepraszam, proszę, dziękuję,Naprawdę nic nie kosztuje,Te słowa na ustach wciąż mieć,Wystarczy pamiętać i chcieć!

Opis (streszczenie): W Wielkim Lesie grasuje Nieznany Sprawca, który wycina wielkie, stare drzewa. Podobno chce je pociąć na deski i sprzedać. Wszystkie ptaki w domisiowym lesie są tym przerażone. Sójka to nawet ze zdenerwowania nie może jeść. Domisiaki postanawiają na najwspanialszych drzewach w lesie powiesić tabliczki z napisem "Domisiowy pomnik przyrody" i zacząć ich pilnować.

Opis (streszczenie): Coś dziwnego dzieje się dzisiaj w domku przy ulicy Leśnej 5. Rano wszyscy są dla siebie mili i uprzejmi, a już w południe krzyki, poszturchiwania, kłótnie. I oczywiście wszyscy wszystko robią na przekór innym. Czy Strachowyj i jego cukierki mają z tym coś wspólnego? Czy Pani Róża i Czajnik poradzą sobie z tym, czy też trzeba będzie prosić o pomoc Domisiową czarodziejkę? Nie bądź przekorny, nie bądź przekorny Bądź elegancki i bądź wytworny Naucz się mówić: proszę, dziękuję Umiej przeprosić, gdy coś zepsujesz. Bo przekory nikt nie lubi, nie. Być przekorą to jest bardzo źle.

Opis (streszczenie): Teofil znalazł na polanie niedaleko domu Sójki mnóstwo malin. Domisiaki postanowiły więc urządzić Malinowy Dzień. Wzięły dzbanki i okazało się, że w lesie coś dziwnego strasznie krzyczy, nawet straszniej od Strachowyja. Co to może być i jak się tego wyjca pozbyć?

Opis (streszczenie): Domisiaki wybierają się na wycieczkę na domisiowa pustynię. Co prawda, nie mogą się zdecydować, co na takiej wyprawie jest potrzebne, ale na szczęście Teofil, jak zwykle, im pomaga. Niestety, Eryk niezbyt dokładnie słuchał rad Teofila. Domisie udają się na pustynię i... szczęśliwym trafem, w ostatniej chwili znajduje ich Ślimak.

Opis (streszczenie): W pewien słoneczny dzień Domisie wpadają na pomysł zabawy z cieniem. Okazuje się, że można się doskonale bawić w teatrzyk cieni. Oczywiście, zabawę Domisiów stara się popsuć Strachowyj, ale na szczęście to mu się nie udaje. Na zakończenie dnia wszyscy robią domisiowe lampioniki.

Opis (streszczenie): Kuba dostał od swojego taty pewien tajemniczy przedmiot. Bardzo się do niego przywiązał i jest przekonany, że dzięki temu talizmanowi jest odważny i prawie niczego się nie boi. Niestety, pewnego dnia tajemniczy przedmiot znika i... Zobaczcie sami!

Opis (streszczenie): Pysia dowiaduje się, że Amelka nie spała całą noc. Postanawia, że ona też tak zrobi. Namawia Eryka i Sójkę, by nie kładli się spać, bo przecież, jak się nie śpi, to szybciej zostaje się dorosłym. Czy uda im się dorosnąć w jedną noc?

Opis (streszczenie): Pysia złości się o byle co, ciągle powtarza: nie i nie! Eryk postanawia, że dziś będzie się bawił w ciągłe powtarzanie słowa: nie! Co z tego wyniknie? Jak taka zabawa skończy się dla Eryka? Domisie zrozumieją, że nie warto bez potrzeby mówić: nie.

Opis (streszczenie): Domisie wymyślają nową zabawę - śmieciowisko. Tymczasem straszna wieść obiega Domisiową Krainę: Strachowyj ma nowy, przerażający plan: chce zaśmiecić cały las! Domisie, Teofil, Ślimak i Sójka starają się go powstrzymać. Czy im się to uda?

Opis (streszczenie): Zamiast siedzieć ciągle w domu Ruszaj w świat Domisiu drogi, Ścieżka biegnie pod twój domek, Tylko czeka na twe nogi. I Eryk postanawia tak zrobić. Zdobył mapę, kompas i zaczyna się pakować. Ale trudno mu się zdecydować, co ze sobą zabrać. Także Sójka postanawia wybrać się za morze. Ale żołędzie na Wielkim Dębie są takie pyszne. Czy wybiorą się na zamorską wyprawę?

Opis (streszczenie): Czy zabawy na podwórku mogą być nudne? Oczywiście, że nie! Domisie naradzają się, co dziś będą robić. Pan Kołatka mówi, że dla niego podwórko jest miejscem pełnym tajemniczych przygód. A jakie przygody mogą być na podwórku? Obejrzyjcie odcinek "Podwórko pełne przygód" i przekonajcie się sami!

Opis (streszczenie): Pani Róża ma urodziny. Zawsze marzyła, żeby ktoś wyprawił z okazji jej święta wielkie przyjęcie, żeby było mnóstwo gości i prezentów! Tymczasem wszyscy dokoła zachowują się tak, jakby w ogóle o jej urodzinach nie pamiętali! Czy rzeczywiście wszyscy są na tyle zajęci swoimi sprawami, że zapomnieli o święcie Pani Róży? Czy może coś innego się za tym kryje?

Opis (streszczenie): Dzisiaj dzień porządków i robienia różnych ważnych rzeczy. Ale Pysi po prostu się nie chce. Przekonuje wszystkich, że bardzo źle się czuje. Czy Pysia Niechcemisia wmówi wszystkim, że jest chora? Czy Domisiaki i ich przyjaciele dadzą się nabrać?

Opis (streszczenie): Kto się lubi, ten się czubi,I tak to zwykle bywa, Że kłótnie są gorące, Gdy przyjaźń jest prawdziwa.

Opis (streszczenie): Bazyli twierdzi, że jest najwspanialszym Domisiem. Potrafi wszystko zrobić, zreperować, wszystko wie. To przechwalanie udzieliło się także Erykowi i Żabom. Robi się niebezpiecznie, gdy za tymi przechwałkami nie stoją umiejętności ani wiedza. Przekonamy się o tym w momencie, gdy Eryk i Bazyli postanawiają zreperować wiatrak. Czy im się uda? Czego nauczy ich ta sytuacja? W tym odcinku usłyszymy także piękną bajkę o Rycerzu Chwalipiętusie.

Opis (streszczenie): W domku Domisiów dzieją się dziwne rzeczy. Ginie książka kucharska, szczoteczka do zębów, ser, ściereczka do naczyń i Podusia. Domisie postanawiają znaleźć tajemniczego złodziejaszka. Z pewnością jesteście ciekawi, kto nim jest. Dowiemy się także, czy wolno zabierać cudze rzeczy bez pytania, i jakie są tego skutki.

Opis (streszczenie): Las to nie boisko i trzeba się w nim zachowywać tak, jak wtedy, kiedy przychodzimy do kogoś z wizytą, czyli cicho i spokojnie. Bo w lesie to my jesteśmy gośćmi - tak mówił kiedyś Teofil. I rzeczywiście. W tym odcinku poznamy ciekawego mieszkańca lasu, który najpierw wystraszył, a potem zachwycił sobą Domisie.

Opis (streszczenie): Domisie zastanawiają się, jaką ugotować zupę: kartoflankę, jarzynową, cebulową czy owocową. Eryk dostaje zadanie, aby kupić odpowiednie produkty. Czy wywiąże się z powierzonego zadania? Na co wyda domisiowe grosiki? I do czego może służyć świnka? Jeżeli jesteście ciekawi odpowiedzi na te pytania, oglądajcie kolejny odcinek przygód Domisiów.

Opis (streszczenie): Domisiaki bardzo lubią się huśtać na huśtawce. Oczywiście sprzeczają się, kto ma być pierwszy i kto ile czasu ma się huśtać. Domisie uczą się cierpliwości i sprawiedliwości. Czasami trzeba postać w kolejce, a czasami ustąpić miejsca. Nie można pchać się przed innymi. Podpowiadają dzieciom, jak zachować się na placu zabaw.

Opis (streszczenie): Ślimak znajduje w domisiowym lesie kanapkę z żółtym serem i sałatą. Ciekawe, kto ją zgubił? A może ktoś ją wyrzucił? Może ktoś uważał, że jest niedobra. Ale kto? Przecież wszyscy w Domisiowej Krainie wiedzą, że nie można wyrzucać jedzenia. No, prawie wszyscy. Jak to było z tą kanapką w lesie, mali widzowie dowiedzą się z najnowszej przygody Domisiów.

Opis (streszczenie): Panią Różę bardzo rozbolały korzonki. Ktoś musi pójść przez ciemny las po lekarstwo dla niej. Najbardziej swoją odwagą chwali się Eryk, ale okazuje się, że wcale nie jest odważny. Stchórzył i nie chce pójść. I wtedy na samotną wędrówkę decyduje się Pysia. To właśnie ona przynosi lekarstwo dla Pani Róży.

Opis (streszczenie): Amelka wstała lewą nogą i bardzo się tym zdenerwowała. To od razu popsuło jej humor. W domisiowym domku zrobiło się nerwowo. Co zrobić, gdy ktoś wstanie lewą nogą? Eryk i Sójka mają na to sposoby i w dodatku czarodziejskie. Sprawa szybko jednak się wyjaśnia. Domisie dowiadują się, że wstawanie lewą nogą to tylko przesąd i wszyscy odzyskują dobry humor.

Opis (streszczenie): Do Domisiowej Krainy przybyli kosmici! Wylądowali swoim statkiem tuż za płotkiem Pani Róży. A przynajmniej tak właśnie wydaje się Ślimakowi. Czy Ślimak ma rację? Czy rzeczywiście to, co pojawiło się w ogródku domisiowym, to statek kosmiczny? A może wyjaśnienie jest zupełnie inne?

Opis (streszczenie): Ślimak bierze udział w ślimaczej olimpiadzie. Olimpiada była jego wielkim marzeniem, koniecznie chciał wygrać, ale nie udało się. Teraz za namową Sójki i Domisiów postanawia spełnić swoje kolejne marzenie - chce wybrać się na wielką wyprawę dookoła świata. Czy tym razem mu się uda?

Opis (streszczenie): Bazyli chce zrobić najpyszniejszą sałatkę świata, ale ma kłopoty z równym krojeniem. Pomaga mu Amelka i podsuwa pomysł, jak sobie poradzić z tym problemem. Domisie, wykonując różne prace, bawiąc się i przeżywając ciekawe przygody, przekonują się, że warto współpracować ze sobą i wspólnie wymyślać sposoby na pokonywanie różnych trudności. Domisiaki poznają nowe, bardzo mądre przysłowie: "co dwie głowy to nie jedna".

Opis (streszczenie): Dzisiaj Pysię i Eryka spotka niecodzienna przygoda. Pójdą sami do lasu i zgubią się w bajkach. Jakich bohaterów bajek spotkają? Czy uda im się wyjść cało ze spotkania z Wilkiem? Nie martwcie się. Nad wszystkim czuwa Domisiowa Czarodziejka.

Opis (streszczenie): Eryk przekonuje się, że nic się samo nie zrobi. Trzeba raczej liczyć na siebie, a nie na czary złotej rybki. Ani sznurowadła nie zawiążą się same, ani porządek nie zrobi się sam, ani domek Sójki sam się nie naprawi. Czy Erykowi uda się złowić złotą rybkę w żabim stawie? Kto naprawi dom Sójki?

Opis (streszczenie): Domisie wybierają się na wycieczkę. Amelka, Pysia i Kajetan dziwią się, że Eryk pakuje się do plecaka większego niż ich plecaki. Eryk tłumaczy, że musi zabrać ze sobą wiele potrzebnych na wycieczce rzeczy. W czasie wyprawy okazuje się, że Amelka, Pysia i Kajetan mokną, bo nie wzięli peleryn od deszczu. Kajetan nie może otworzyć puszki, bo zapomniał o otwieraczu do konserw. Na szczęście Eryk służy im pomocą. Okazuje się, że lepiej nosić niż się prosić.

Opis (streszczenie): Do Strachowyja przyjeżdża gość - jego stryj Strasznowyj. Niestety, kuzyni nie mogą się dogadać. Najgorsze jest jednak to, że Strasznowyj porywa Pysię i Czarodziejkę. Czy ktoś im pomoże? Jak skończy się ta dramatyczna historia?

Opis (streszczenie): W Domisiowie panuje zamęt. Amelka jest zauroczona klipsami znalezionymi na strychu. Maluje sobie paznokcie lakierem i wzdycha do butów na obcasie. Bazyli zaś przeżywa rozterki, kim chciałby zostać, gdy będzie dorosły: kominiarzem, maszynistą czy strażakiem. Eryk zdobył sportową gazetę, ale nie potrafi jej przeczytać. Jak widać, wszyscy chcą być dorośli. Jednak w pewnym momencie chodzenie w butach na obcasie staje się męczące, klipsy powodują ból uszu, a na dodatek okazuje się, że dorośli nie bawią się w chowanego. Jak skończy się ta zabawa w bycie dorosłym?

Opis (streszczenie): Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie. O prawdziwości tego przysłowia ma okazję przekonać się Bazyli, który obraża się na Eryka i postanawia zaprzyjaźnić się ze Strachowyjem. Strachowyj oszukuje go, porzuca śpiącego w lesie i zabiera jedzenie. Bazyli głodny błądzi po lesie. W tym czasie zaniepokojeni przyjaciele szukają go. Wszystko dobrze się kończy, a Bazyli przekonuje się, na kogo tak naprawdę może liczyć.

Opis (streszczenie): Domisie zastanawiają się, co mogą zrobić, aby oczyścić las ze śmieci. Mają różne ciekawe pomysły, wspomną także o segregacji śmieci. Zajście ze śmieciami było pretekstem do powstania Domisiowego Radia, w którym niektórzy mieszkańcy Domisiowej krainy opowiadali o ważnych zdarzeniach i swoich pasjach.

Opis (streszczenie): Dziś u Domisiów na drugie śniadanie pyszne leniwe pierogi. Ale kiedy zje się ich za dużo, to nawet w piękny słoneczny dzień chce się spać, a nie bawić. Czy dlatego pierogi nazywają się leniwe?

Opis (streszczenie): Domisie robią zapasy. Smażą powidła śliwkowe i konfitury żurawinowe. Kiszą kapustę. Ślimak nie może zrozumieć, dlaczego zbierają z grządek pyszną kapustę. Domisie tłumaczą mu, że śliwki, kapusta i żurawiny nie rosną przez cały rok. Trzeba je zebrać teraz i zrobić przetwory, aby mieć te pyszności na zapas. Warto trochę popracować, aby potem mieć co jeść. Oczywiście nie rozumie tego Strachowyj.

Opis (streszczenie): Strachowyj znalazł się w tarapatach. A to wszystko przez to, że wymyślił pułapkę na Domisie. Kto rzeczywiście wpadł w strachowyjową pułapkę i kto komu pomógł z niej wyjść? Wreszcie na czym właściwie polega wdzięczność? Zapraszamy do oglądania "Domisiów"!

Opis (streszczenie): W Domisiowie słychać wycie. Ale jakieś inne niż Strachowyjowe. Któż może tak hałasować? Nagle w ogródku pojawia się zespół Strasznowyjców. Czy Amelka sobie z nimi poradzi?

Opis (streszczenie): Amelka ma marzenie, chciałaby mieć swoją prawdziwą siłownię. Prosi Czarodziejkę o pomoc. I nagle w domisiowym ogródku pojawiają się dziwne przyrządy. Amelka i Eryk są początkowo zachwyceni. Ale wydarzenia potoczą się inaczej, niż to przewidzieli nasi bohaterowie. Na czym tak naprawdę polega gimnastyka i zdrowy ruch? - o tym odcinku.

Opis (streszczenie): Amelka prosi, aby Domisiaki pomogły jej w różnych pracach. Ale każdy się wykręca. Pysię zaczyna boleć głowa, Bazyli narzeka na bolący brzuch, a Eryka złapał skurcz. Oczywiście wszyscy udają. Widzi to Strachowyj i wpada na pomysł: porywa Amelkę, aby mu posprzątała dom.

Opis (streszczenie): Strachowyj koniecznie chce mieć psa, ale czy będzie umiał się nim opiekować? Przekona się o tym wówczas, gdy Kajetan da mu na próbę gadającą zabawkę - pluszowego jamnika. Każdy musi wiedzieć, że prawdziwe zwierzę to nie zabawka. Trzeba umieć się nim opiekować i o nie dbać. Na tym właśnie polega odpowiedzialność.

Opis (streszczenie): Pysia martwi się, że znalazła już wszystkie liście do swojej kolekcji. Co teraz będzie zbierać? Eryk też chciałby zostać kolekcjonerem. Poduszka i Czajnik podsuwają mu ciekawe pomysły, ale Erykowi podoba się rada Bazylego, który zachęca do zbierania kamieni. Niestety, Strachowyj, który podsłuchuje pod oknem, już knuje jakąś intrygę.

Opis (streszczenie): Amelka obiecała Domisiom, że zrobi złoto na talerzu z pięknych dyń, jakie przyniosą Eryk i Bazyli. Strachowyj podsłuchał fragment rozmowy i sądząc, że chodzi o prawdziwe złoto, ukradł kilka dyń. Jak skończy się ta historia?

Opis (streszczenie): Strachowyj znalazł w piwnicy starą walizkę, a w niej - książkę o Indianach. Stała się ona inspiracją do kolejnej ciekawej zabawy w Domisiowej Krainie. Niestety, Strachowyj, aby wykonać indiański pióropusz, ukradł Bubo pamiątkowy album z piórami. Jak skończy się ta historia? Kim są: Tańcząca Pszczoła i Zwinna Mucha?

Opis (streszczenie): Czarodziejka zaprosiła Domisiaki na dwudniową wycieczkę do Szmaragdowej Groty. Muszą się spakować, ale nie mają czasu. Grzebią się, bałaganią i wszystko odkładają na potem. Czy zatem wycieczka się uda?

Opis (streszczenie): Każdy się czegoś boi. Pan Kołatka na przykład boi się głośnego pukania do drzwi. Pysia boi się ciemności, a Eryk nie lubi burzy. Domisie dowiadują się, jak odstraszyć domisiowe strachy, i co to znaczy, że strach ma wielkie oczy.

Opis (streszczenie): Amelka postanawia zrobić porządki w domisiowym domku i powyrzucać niepotrzebne już rzeczy. Domisie porządkują, wyrzucają, segregują. Okazuje się jednak, że niektóre przedmioty mogą się jeszcze przydać. Eryk ze starego parasola robi wieszak, Bazyli z drucianych wieszaków robi wędkę do zabawy. Pysia starą pluszową zabawkę przerobi na śmiesznego jeżyka do igieł. Przydasie mogą się przydać, ale oczywiście nie trzeba przesadzać ze zbieractwem.

Opis (streszczenie): Pirat poszukuje pomocnika do sprzątania swojego statku. Kiedy nie znajduje nikogo chętnego, pisze list, wkłada go do butelki, a butelkę wrzuca do żabiego stawu. Kto ją znajdzie? Jak zakończy się ta piracka historia?

Opis (streszczenie): W Niedzielę Wielkanocną Amelka kończy pieczenie domisiowej baby - najlepszego ciasta na świecie. Bazyli dzielnie jej w tym pomaga. Tymczasem Eryk znajduje w lesie pięć jajek. Zastanawia się, czyje one mogą być. Może Teofil pomoże mu wyjaśnić tę zagadkę?

Opis (streszczenie): Domisie planują zbudować wesoły autobus. Mają świetne pomysły na wspólną zabawę. Ale dlaczego to będzie wesoły autobus, kto nim pojedzie i dokąd? Dowiecie się, oglądając kolejny odcinek przygód mieszkańców Domisiowej Krainy.

Opis (streszczenie): Domisie już się nie boją wycia Strachowyja ani jego strasznych min. Nawet go polubiły. Strachowyj obraża się i postanawia na zawsze wyprowadzić się z Domisiowej Krainy. Co skłoni go do powrotu? Zobaczcie sami!

Opis (streszczenie): Pysia, Bazyli, Eryk i Kajetan szykują urodzinową niespodziankę dla Amelki. Aby o niczym nie zapomnieć, rysują plan na kartce. Podgląda ich Strachowyj, porywa plan przygotowań i chce zepsuć niespodziankę. Zamierza o wszystkim powiedzieć Amelce. Czy Domisiakom uda się zrealizować wszystkie plany? I skąd wzięła się laurka dla Amelki?

Opis (streszczenie): Bazyli i Eryk wymyślili zawody, który z nich jako pierwszy zrobi coś wyjątkowego. Nie zauważyli, że pomagając żabkom, sójce czy ślimakowi już stali się wyjątkowi dla swoich przyjaciół. Ta historia uczy szlachetności i zachowania właściwej postawy wobec potrzebujących.

Opis (streszczenie): Eryk znalazł w lesie kilka jajek. Domisie zastanawiają się, co zrobić z tymi jajkami - proszą o pomoc Teofila. Kury radzą, żeby je wysiedzieć. Ale kto to zrobi? Okazuje się, że Czajnik strasznie chce być kwoką. Czy Domisie będą mieć stadko kurczaczków?

Opis (streszczenie): Co robić, żeby się nie spóźniać? Domisie mają z tym kłopot. Bez zegarków trudno jest zdążyć na czas. Kajetan opowiada, jak radzono sobie dawno temu, kiedy na świecie nie było jeszcze zegarków. Okazuje się, że można sobie zrobić zegar słoneczny. Żaby zaś mają swój zegar kwiatowy, a Teofil zna ptasi zegar leśny. To ciekawe, jak na podstawie różnych zjawisk przyrodniczych można określić czas.

Opis (streszczenie): Amelka opowiada bajkę o dzielnych strażakach i małym kocie. Eryk i Bazyli postanawiają, tak jak strażacy, również zostać bohaterami. Czy to im się uda? A może zupełnie ktoś inny zostanie domisiowym bohaterem?

Opis (streszczenie): Czajnik i Poduszka marzą o wielkiej wyprawie po Domisiowej Krainie. Czy tej parze przyjaciół udało się spełnić marzenie? I dlaczego Domisie były bardzo zmartwione? Zapraszamy do wspólnego przeżywania niesamowitych przygód mieszkańców Domisiowej Krainy!

Opis (streszczenie): Pysia przekonuje się, że zły humor i złość, jakie towarzyszyły jej przez pół dnia, najbardziej boją się uśmiechu. A z całą pewnością ładny jest ten Domiś, który się często uśmiecha.

Opis (streszczenie): Budzimiłek, kapnik, grabionarty, szpadlodasy, lampcie - to tylko niektóre z wynalazków Bazylego. Są praktyczne i dobrze służą innym. A jak sprawi się wynalazek Strachowyja - ciągłofik?

Opis (streszczenie): Eryk i Bazyli postanawiają bawić się w cyrk. Do zabawy chętnie przyłączają się wszyscy mieszkańcy Domisiowej Krainy. Jakie cyrkowe sztuczki wymyślą Domisie? Czy Erykowi i Strachowyjowi uda się być niewidzialnymi?

Opis (streszczenie): Domisie bawią się w cukiernię. Kiedy cukiernia jest już piękna, kolorowa, Strachowyj i Eryk urządzają sobie konkurs na największego łakomczucha. Kto zwycięży w tym konkursie, kogo najbardziej rozboli brzuch, a kto z umiarem zje ciastka?

Opis (streszczenie): Strachowyj postanawia urządzić Dzień Hałasu. Puchacz Bubo jest z tego powodu bardzo nieszczęśliwy. Sójka prosi o pomoc Czarodziejkę. Czarodziejka, używając swoich czarów, zmienia Strachowyja w kota. Czy przemiana była udana?

Opis (streszczenie): Kto okazał się największym rozrabiaką? Na pewno nie Bazyli ani Eryk, ani nawet nie Strachowyj. Największym rozrabiaką okazał się Kret, który odwiedził domisiowy ogródek i nieźle napsocił.

Opis (streszczenie): Czy pająki są naprawdę takie straszne? A może boimy się ich, ponieważ tak mało o nich wiemy? Czas przełamać strach i spojrzeć oczami Domisiów na świat pająków.

Opis (streszczenie): W czasie porządków na strychu Domisie znajdują stary kufer pradziadka, a w nim różne dziwne rzeczy: dawne ubrania, monokl, stary gramofon, pióro ze stalówką - jednym słowem same skarby. Strachowyj myśli, że Domisie mają prawdziwy skarb i chce go ukraść. Przygoda z kufrem jest okazją do poznania dawnych zwyczajów i zabaw.

Opis (streszczenie): Pysia dostaje paczkę od cioci Domisi Zaleśnej, a w niej: hula - hop. Domisie dowiadują się, że są koła i okręgi. Teofil tłumaczy im, że mogą szukać kół, kółek, okręgów i obręczy wokół siebie. Bardzo im się ta zabawa podoba. Nawet Strachowyj bawi się z nimi.

Opis (streszczenie): Bardzo trudno jest przewidzieć, jaka będzie pogoda. Przekonały się o tym żaby, które uważały się za najlepsze pogodynki w całym Domisiowie. Jakich rad udzieliły żaby Amelce i dlaczego Amelka miała katar?

Opis (streszczenie): Bazyli przekonuje się, że nie zawsze można samodzielnie poradzić sobie w trudnej sytuacji, czasem trzeba poprosić o pomoc, zapytać. Na pewno przyjaciele pomogą bardzo chętnie w kłopotach.

Opis (streszczenie): Teofil zachęca Domisie, żeby wybrały się do zoo. Tymczasem Kajetan proponuje zabawę w zoo na miejscu, w ogródku. Zobaczcie, co może zdziałać wyobraźnia!

Opis (streszczenie): Amelka ma swoją wielką tajemnicę. Eryk i Bazyli koniecznie chcą się dowiedzieć, jaka to tajemnica. Jednak Amelka nie chce jej zdradzić nikomu. Tajemnica to tajemnica.

Opis (streszczenie): Cała Domisiowa kraina jest pełna kolorów. Szczególnie kolorowo wygląda kosz pełen owoców i warzyw. Jest on doskonałym pretekstem do zabawy w kolory. A ponadto z owoców i warzyw można zrobić pyszne, kolorowe i zdrowe soki, sałatki, kanapki.

Opis (streszczenie): Sójka opowiada Bubo o tym, co usłyszała w Ptasim Radiu - dziś za Domisiowym Lasem pojawi się smok! W Domisiowej Krainie powstaje wielkie zamieszanie, wszyscy boją się smoka, a najbardziej Strachowyj. Okazuje się, że Sójka pomyliła smog ze smokiem.

Opis (streszczenie): Eryk znajduje latarkę. Dobrze wie, do kogo ona należy, jednak tak mu się podoba, że postanawia ją zatrzymać. Wymyśla opowieść o latarkowym drzewie. Zobaczcie, jak skończy się ta historia.

Opis (streszczenie): Strachowyj znajduje w swojej piwnicy skrzynię. Co kryje się w tej skrzyni i dlaczego Strachowyj postanawia zostać piratem? Bubo jest zadowolony, że Strachowyj chce się wybrać pirackim statkiem w daleką morską podróż. Ale Strachowyjowi samemu nudno, dlatego też zaprasza na swój statek Domisie.

Opis (streszczenie): Eryk twierdzi, że jest najmądrzejszy, bo przeczytał książkę o podróżach. Strachowyj zaś uważa, że jest geniuszem gitarowym. Pysia chciała założyć gips na skaleczony palec Bazylego. Jednym słowem wszyscy znają się doskonale na wszystkim. Co z tego wyniknie?

Opis (streszczenie): Domisie wybierają się na imieniny do Domisi Zaleśnej, cioci Pelasi. Ponieważ ciocia zawsze pamięta o urodzinach i imieninach Domisiów, one też chcą sprawić jej przyjemność i niespodziankę. Wszyscy się zastanawiają nad prezentami. Amelka upiecze ciastka, Pysia namaluje laurkę i wyhaftuje chusteczkę. Bazyli postanawia nauczyć się robić na drutach, by ofiarować cioci własnoręcznie wydziergany szalik. Natomiast Eryk uważa, że szalik można kupić w sklepie i na pewno będzie ładniejszy od tego, który zrobi Bazyli. Dlatego postanawia kupić cioci czekoladki albo coś innego gotowego. Wszyscy tłumaczą Erykowi, że prezent wymyślony i wykonany przez nas od serca jest zawsze bardzo cenny. A poza tym ciocia Domisia Zaleśna nie może jeść czekolady. Eryk w końcu też uczy się robić na drutach. Po imieninach okazuje się, że Ciocia była zachwycona prezentami, a szczególnie szalikami, wydzierganymi przez chłopców. Robienie na drutach, czyli przeplatanie nitek jest okazją, by Teofil opowiedział o tym, jakie zwierzęta słyną z tkania i wyplatania. Mistrzami wyplatania są ptaki, które przygotowują sobie gniazda z gałązek, puchu, piórek, gliny, a mistrzami tkania - pająki, które tworzą niezwykłe sieci.

Opis (streszczenie): Strachowyj jest amatorem chipsów i frytek. Bubo ostrzega go, że to nie jest zdrowe jedzenie i nadmiar słonych chipsów może doprowadzić do choroby. I pewnego dnia Strachowyj najadł się ich tyle, że spuchł mu brzuch, który go bardzo boli i na dodatek dostał wyprysków na twarzy. Wyje z bólu i nie może się ruszać. Pierwsza spieszy mu z pomocą Amelka, która jednak nie ma siły, by podnieść Strachowyja i zaprowadzić do lekarza. Dzwoni do Bazylego, Pysi i Eryka, prosząc, by szybko przybiegli i pomogli. Domisie prowadzą zbolałego Strachowyja do doktora, który stwierdza, że to nie jest ciężka choroba, tylko wynik jedzenia niezdrowych rzeczy. Po wizycie u lekarza Strachowyj wysmarowany na buzi maścią stopniowo odzyskuje humor i apetyt. Domisie zapraszają go do siebie, obiecując smakowity, dietetyczny posiłek, złożony z warzyw. Strachowyj nie chce jeść warzyw i owoców, bo to nudne. Według Strachowyjowej tradycji warzywa nie są do jedzenia, a jedynie do rośnięcia. Domisiaki urządzają turniej kuchennych rycerzy i przekonują Strachowyja, jak smaczne i zdrowe są warzywa.

Opis (streszczenie): Czasem świeci słońce, za chwilę pada deszcz. Nie da się bawić w ogródku, bo co chwilę się chmurzy. Amelka po raz piąty rozwiesza pranie i za chwilę je zdejmuje, bo może padać. Pomaga jej Bazyli, który jest już zły ma dość wywieszania i zdejmowania ubrań ze sznurka. Taka pogoda w kratkę nikomu się nie podoba. Domisiaki mają też humor w kratkę. Trudno z nimi wytrzymać. Wszyscy mruczą na siebie. Wreszcie Poduszka i Czajnik wpadają na pomysł, by urządzić dzień w kratkę. Kratka to wzorek, więc zaczynają się zabawy w szukanie w swoim otoczeniu różnych wzorów. Domisie urządzają konkurs na najsmaczniejszą kanapkę w kratkę i szukają wzorzystych zwierząt. Niektóre są w paski, inne w łaty lub cętki. Amelka czyta bajkę "Dlaczego słonie są szare?".

Opis (streszczenie): Domisie dostają na przechowanie od kuzynów zza lasu królika. Są zachwycone i bardzo przejęte. Każdy chce się bawić ze zwierzątkiem, a Strachowyj zazdrości Domisiakom i też chce mieć swoje zwierzątko. Na początku są zachwycone, ale o świnkę trzeba dbać. Okazuje się, że opieka nad nią to obowiązek i odpowiedzialność.

Opis (streszczenie): O grzecznym odzywaniu się do siebie. Nie mówić co, tylko proszę, słucham. Kiedy ktoś o coś pyta, nie odpowiadać pytaniem: A bo co?, Nie chcę!, Dawaj! Grzecznie odpowiadać, grzecznie poprosić o coś. Amelka i Pysia przygotowują z czekolady medal Domisia - Grzecznisia. Ciekawe, kto go dostanie?

Opis (streszczenie): Każda gra i wspólna zabawa mają swoje reguły. Warto ich przestrzegać. I w ogóle w życiu też obowiązują zasady, których trzeba przestrzegać. Zwykły dzień w Domisiowie. Kłopoty z porannym wstawaniem, a zostało ustalone, kto i kiedy robi śniadanie. Potem wpada Eryki i nie pamięta o umyciu rąk ani o innych zasadach przydatnych przy stole. W czasie zabaw w ogrodzie też przydają się zasady, bo jak się bawić w chowanego, kiedy ktoś podgląda, albo grać w bierki, kiedy jeden z graczy zupełnie nie zwraca uwagi na reguły gry.

Opis (streszczenie): Od rana dzień gubienia. Zaginęły m.in. klucz od skrzynki na listy, kwit do pralni z portfela Amelki, ciasto z parapetu w domisiowym domku, zaproszenie dla Sójki na zebranie w ptasim klubie, przepis Pysi na kolorowe babeczki itd. Początkowo nikt nie chce się przyznać, że coś zgubił. Ale okazuje się, że niektóre z tych przedmiotów znalazł Strachowyj, a niektóre po prostu zabrał. Wszyscy pomagają sobie w poszukiwaniach. A Strachowyj zaciera ręce i rysuje ogłoszenie. Odda wszystkie zguby za dużą nagrodę. Wreszcie Ślimak dowiaduje się o podstępie Strachowyja i razem z sójką wymyślają, jak odzyskać zagubione rzeczy. Wszystko, jak zwykle, dobrze się kończy. Strachowyj tak naprawdę nie wie, co złego zrobił. Amelka czyta bajkę o Pani Wiośnie, która zgubiła pędzelek i nie może pomalować świata - wszystko jest szarobure, jak jesienią i zimą. Wiosna rozpacza. Okazuje się, że magiczny pędzelek znalazł kameleon i przechował go przez zimę, zamiast od razu oddać właścicielce.

Opis (streszczenie): Eryk i Bazyli są zmęczeni po wyścigach, które sobie urządzili. Zwyciężył Eryk. Strachowyj uważa, że on wygrałby ze wszystkimi, przecież jest najszybszym biegaczem w Domisiowie. Kto proponuje mu biegowe współzawodnictwo? Nie uwierzycie - Ślimak. W końcu Pyszałek - Strachowyj zgadza się na wyścig ze Ślimakiem. Który z nich szybciej pokona trasę z domisiowego ogródka do stawiku i z powrotem? Czy to możliwe, żeby powolny Ślimak pojawił się na mecie pierwszy? Amelka opowiada bajkę o zwierzętach, które kłóciły się o to, które z nich jest najpiękniejsze. Dyskutujące stworzenia zawstydził mały motylek. Nie jest ważne, jak kto wygląda, a to, co kto ma w głowie. Liczy się mądrość.

Opis (streszczenie): Amelka od dawna prosiła Bazylego, żeby pomalował deskę i zrobił jej półkę na książki. Z kolei Pyśce obiecał, że pomaluje ławkę. Prosi Eryka o pomoc, bo ma wyrzuty, że nie spełnił obietnic. Chłopcy wreszcie biorą się do roboty. Przy malowaniu nie brakuje im fantazji i nie słuchają rad pana Kołatki. Są przekonani, że wszystko potrafią. Amelka z Pysią wracają do domu. Radośni chłopcy ogłaszają, że mają dla nich niespodzianki - wreszcie jest półka i pomalowana ławka. Dziewczyny nie są zachwycone. Dlaczego? W tym czasie Strachowyj zabiera się do remontu swojego domu. Oglądał w telewizji Domisia złotą rączkę, któremu wszystko się udawało. Bubo wyjechał, więc nikt nie będzie mu udzielał żadnych rad. Strachowyj widział, że przed remontem trzeba się ubrać w specjalny kombinezon. Znajduje starą piżamę i zaczyna szykować się do remontu. Postanawia pomalować taboret. Bo farby nie ma dużo. Kiepsko mu to wychodzi. Wreszcie, zmęczony, siada na taborecie i się przykleja. Nie może odkleić stołka. Żaby proponują mu kąpiel w zimnej wodzie. I musi pływać na plecach, bo jak będzie pływał żabką, to taboret się nie odklei. Sójka proponuje, żeby usiadł, a potem szybko się zerwał i uciekł, to go taboret nie dogoni. Nie udaje się. Strachowyj idzie do Domisiowa. Jest przerażony, że już tak na zawsze będzie miał ten taboret. Domisie odlepiają taboret na rzepkę, ciągnąc wszyscy razem. W strachowyjowych spodniach zostaje wielka dziura.