Emisja Mobilni mechanicy będzie miała miejsce (premiera, powtórka):
Program TV na 21 grudnia 2024 (Sobota) Program TV na 22 grudnia 2024 (Niedziela)Opis (streszczenie): Mechanicy mobilni naprawiają pojazdy w terenie, czasami w najgorszych warunkach pogodowych – w deszczu, śniegu, niekiedy w środku lasu czy na przystanku autobusowym. Nie zawsze wszystko idzie po ich myśli, jednak zawsze potrafią wybrnąć z oprecji. Mobilna mechanika wymaga wielu poświęceń – czasami trzeba przejechać dwieście kilometrów po brakującą część, innym podjąć się naprawy czegoś, czego nigdy wcześniej się nie naprawiało. Mobilni mechanicy nigdy nie pozostawią nikogo w potrzebie. Próbują naprawić każdą usterkę. Aż do skutku! W kolejnym, szóstym już sezonie mechanicy podejmą się napraw nie tylko samochodów osobowych czy ciężarowych, ale również bardzo nietypowych pojazdów: koparki pracującej w porcie, niemal pięćdziesięcioletniego Datsuna, lawety, wózka widłowego, zaniedbanego traktora, żurawia, czy nawet… zabytkowej lokomotywy! Na stacji benzynowej w Krakowie Adam i Tomek zmierzą się z naprawą Mazdy 3. Właścicielka zauważyła, że z samochodu wycieka płyn. Kobieta przyjechała z Sosnowca na uczelnię, więc oddanie samochodu do serwisu nie wchodzi w grę. Mechanicy ustalą, że wyciekający płyn to olej silnikowy. Okaże się również, że samochód jest mocno skorodowany, co dodatkowo skomplikuje sytuację Mirek wraz z Szymonem będą naprawiać w Skawinie uszkodzone hamulce Skody Octavii. Mechanicy od razu zauważą, że z samochodu leje się płyn, więc winowajcą jest przewód hamulcowy. Jest to poważna usterka, a kierująca pojazdem musi odwieźć – mieszkającą na stałe w Japonii - córkę jej znajomych aż do Zakopanego. Mechanicy będa robić co w ich mocy, choć jazda próbna negatywnie zweryfikuje ich starania. Łukasz i Paweł dostaną wezwanie do Volkswagena Golfa 5. Właściciel skarży się na brak mocy oraz głośny świst, który wydaje samochód. Mechanicy zdejmą pasek napędu alternatora oraz układu chłodzenia, ale dźwięk wydobywający się spod maski samochodu nie ustane. Dojdą do wniosku, że uszkodzony jest kolektor dolotowy, co oznacza czasochłonną naprawę.
/ Polska / program motoryzacyjnyOpis (streszczenie): „Mobilni mechanicy” po raz kolejny wyruszą w drogę, by ratować z opresji kierowców, których pojazdy uległy awarii. Jeśli myśleliście, że na polskich drogach widzieliście już wszystko, to znaczy, że nie obejrzeliście jeszcze nowych odcinków programu. Z nowej serii „Mobilnych mechaników” dowiecie się, jakie jest najgorsze miejsce i godzina na awarię samochodu. Zobaczycie, jak urzeczywistnia się najgorszy koszmar każdego kierowcy i mechanika. W warunkach polowych trzeba będzie wymienić uszczelkę pod głowicą w samochodzie dostawczym. W drugim sezonie „Mobilnych mechaników” znajdzie się wszystko to, na co czekacie: skomplikowane naprawy, nietypowe awarie, wielkie ciężarówki, lawety i podnośniki. Kumulacja pecha. Brak potrzebnych części. Naprawy wymagające wiedzy i sprytu. Ogromny pośpiech i jeszcze większe nerwy. Pot, krew i łzy oraz dużo humoru. We Wrocławiu Darek Świstak wraz z Miśkiem i Dziadkiem zmierzą się z naprawą czternastotonowej przyczepy. Awaria jest bardzo nietypowa. Aby nie popełnić błędów podczas diagnozy mechanicy zdecydują się na kontakt z innym specjalistą. Niespodziewanie na miejscu naprawy włączy się alarm i konieczna jest interwencja właściciela. Piotr Jamroś i Michał Bruski otrzymają zgłoszenie o awarii Volkswagena Passata. Kierującej bardzo się spieszy, ponieważ w ciągu kilku godzin musi dotrzeć do Koszalina. Usterka okaże się bardziej złożona, niż mechanicy pierwotnie zakładali. By dostać się do uszkodzonej części i wykonać naprawę, mechanicy będą musieli rozebrać połowę samochodu.W podkrakowskich Węgrzcach Mirek Gubała i Szymon Rakowski będą naprawiać uszkodzonego Mercedesa Sprintera. Kierowcy bardzo zależy na czasie: jeszcze dziś musi zdążyć z dostarczeniem towaru do sklepu. Skomplikowaną naprawę utrudni presja czasowa oraz konieczność demontażu wielu elementów silnika. Na domiar złego tuż nad miejscem naprawy nastąpi gwałtowne załamanie pogody.
/ Polska / program motoryzacyjnyOpis (streszczenie): Dym wylatujący spod maski samochodu to alegoria tego, co zobaczymy w siódmym sezonie „Mobilnych Mechaników”.W tej serii będziemy obserwować przy pracy trzy pary fachowców, którzy nie boją się żadnego wyzwania. Będą oni musieli zmierzyć się nie tylko z zaskakującymi usterkami najróżniejszych pojazdów, ale również zmiennymi nastrojami i wymaganiami spieszących się klientów. W kolejnym sezonie programu pokażemy, jak mobilna mechanika wygląda od kuchni. Każda usterka, każda naprawa, każdy pojazd i każdy kierowca to zupełnie inna historia. Jednym wypadki przydarzają się nagle, inni pożyczają już zepsuty samochód, a jeszcze inni nieświadomie sami go psują. Nasi mechanicy jednak nie zawodzą nigdy i nie odmawiają pomocy, choć ta pomoc może wiązać się z dużym ryzykiem. Nasi mechanicy w siódmej serii zmierzą się między innymi z usterką wycieraczek w wysłużonym kamperze Fiata Ducato, zbadają powody nie odpalania popularnego modelu BMW, a także pełni obaw przystąpią do naprawy pewnego mikrosamochodu. W Wieliczce Adam i Tomek zmierzą się z naprawą Hondy Civic. Właścicielka samochodu przestraszyła się, gdy po zaparkowaniu nie zadziałał hamulec ręczny. Mechanicy zdiagnozują, że w hamulcu zepsuta jest dźwignia. Nie jest to jednak jedyny problem - jedna z linek tego hamulca jest zapieczona i nie pracuje poprawnie. Mirek wraz z Szymonem dostaną wezwanie od kolegi prowadzącego firmę zajmującą się klimatyzacją. Ford Tourneo Connect, który prowadził jeden z pracowników firmy, wpadł do rowu. Mechanicy muszą go wyciągnąć. Okaże się, że wydostanie auta z rowu, to tylko początek wyzwań, bo z auta wycieka olej i nie działa wspomaganie kierownicy. Na szczecińskiej Łasztowni, gdzie właśnie odbywał się zlot, Łukasz i Paweł będą naprawiać FS Lublina. Właściciel zabytkowego auta zauważył, że samochód niepokojąco się przegrzewa. Szybko okaże się, że do wymiany jest termostat. Znalezienie części do tak starego samochodu nie będzie jednak łatwe.
/ Polska / program motoryzacyjnyOpis (streszczenie): Gdy samochód nie chce odpalić, a na desce rozdzielczej pojawia się koszmar każdego kierowcy – świecąca kontrolka, wtedy do akcji wkraczają oni: mobilni mechanicy. Od Szczecina po Kraków naprawiają osobówki, tiry, motocykle i każdy pojazd, który ma silnik. Fachowcy będą musieli zmierzyć się z usterkami trzech pojazdów: Audi A4, Renault Mastera i Forda Focusa. W Pobiedniku Małym Adam wraz z Tomkiem zmierzą się z naprawą Audi A4. Temperatura silnika niespodziewanie wzrosła do 130 stopni, dlatego kierująca musiała się jak najszybciej zatrzymać – udało jej się dojechać na parking przy OSP. Mechanicy podejrzewają, że winę za awarię ponosi niesprawna pompa wody. Klientkę czeka długa i kosztowna naprawa. Jej przebieg zaskakuje jednak nawet doświadczonych mechaników. Prędko okaże się, że złych wieści jest znacznie więcej: Tomek zauważy, że na wymianę zasługuje również rozrząd. Kierująca nie chce się zgodzić na tak kosztowną naprawę. Gdy mechanikom uda się zdemontować większość pojazdu, niespodziewanie rozlegnie się wycie strażackiej syreny. W Skawinie przy ulicy Krakowskiej Mirek i Patryk zajmą się naprawą Renault Master. Samochód należy do firmy kurierskiej, dlatego kierowcy zależy na jak najszybszej naprawie. Kurier poinformuje, że po włączeniu pojazd samoczynnie gaśnie. Mechanicy będą podejrzewać awarię układu paliwowego. Szybki rzut oka pod maskę potwierdzi najgorsze obawy. Uszkodzone przewody i zapchane filtry doprowadziły do zniszczenia pompy paliwowej. Fachowcy nie będą mieć dobrych wieści dla kierowcy: koszt nowej pompy to wydatek rzędu pięciu tysięcy złotych. W Szczecinie Łukasz wraz z Pawłem zostaną zadysponowaniwezwani do awarii Forda Focusa. Kierowca powie, że po nieumyślnym wjechaniu w dziurę drogową w pojeździe blokuje się tylne koło. Diagnostyka nie pozostawia złudzeń. Rozlane amortyzatory to zaledwie część problemów. Padający bezustannie deszcz utrudni pracę mechanikom, dlatego zdecydują się na przeprowadzanie naprawy na myjni bezdotykowej. Właściciel wyrazi na to zgodę, ale pod warunkiem, że uporają się w godzinę. Nadmierna presja czasowa nie sprzyja jednak uważności: podczas kontroli odbywającej się już po wymianie zużytych części mechanicy znajdą kolejną usterkę.
/ Polska / program motoryzacyjnyEmisja Mobilni mechanicy miała miejsce:
Opis (streszczenie): „Mobilni mechanicy” po raz kolejny wyruszą w drogę, by ratować z opresji kierowców, których pojazdy uległy awarii. Jeśli myśleliście, że na polskich drogach widzieliście już wszystko, to znaczy, że nie obejrzeliście jeszcze nowych odcinków programu. Nasi fachowcy zajmą się najróżniejszymi pojazdami, które można spotkać na polskich drogach: od wielotonowych dostawczych Scanii, przez czterdziestoletnie czechosłowackie polewaczki żużlowe aż po najnowszy model BMW. W tej serii programu “Mobilni mechanicy” będą pracować w naprawdę dziwnych miejscach - jedna z akcji odbędzie się na kursującym po rzece promie. Równie zaskakująca okaże się awaria w samym środku lasu - wymiana prostego z pozoru elementu skończy się demontażem połowy pojazdu i koniecznością odkręcenia kilkudziesięciu śrub, łącznie z mechanizmem wycieraczek. Nowe odcinki “Mobilnych mechaników” są jak pudełko czekoladek: nigdy nie wiadomo, na co się trafi! W okolicach krakowskich Rybitw Adam i Tomek zmierzą się z awarią unikatowej lawety Lublin. Diagnoza nie pozostawia wątpliwości: uszkodzeniu uległ elektromagnes, który odpowiada za wysunięcie się zębnika, poruszenie koła zamachowego i uruchomienie silnika. Wymiana niesprawnego elementu nie rozwiąże niestety wszystkich problemów. W miejscowości Krajenka Piotrek i Michał otrzymają wezwanie do uszkodzonego Volkswagena Touarega, który jest wykorzystywany do prac przy usuwaniu połamanych drzew i gałęzi. Pilarzom spieszy się do zlecenia, więc mechanicy będą musieli pracować pod presją czasu. Sytuacji nie ułatwia pogoda – po niedawnej ulewie grunt stał się miękki, przez co samochód coraz bardziej się w nim zapada. W Krakowie przy ulicy Lubostroń awarii uległo Volvo V40. Mimo późnej pory i kiepskich warunków atmosferycznych Mirek i Szymon zdecydują się na przyjęcie zgłoszenia i naprawę uszkodzonego pojazdu. Wstępna diagnoza wskaże na nieszczelność w układzie wydechowym, a dodatkowo komputer pokładowy Volvo zapisał kilka poważnych błędów, które mogą odpowiadać za spadek mocy silnika. Na domiar złego podczas sprawdzania rozrządu okaże się, że świeca z pierwszego cylindra ma zepsuty rdzeń.
/ Polska / program motoryzacyjnyMobilni mechanicy można obejrzeć w programie stacji:
Emisje miały lub będą miały miejsce w: TVN Turbo
Lista zwiera odnośniki do stron typów związanych z prezentowaną audycją: