W najbliższym czasie nie ma w telewizji żadnych emisji: Reportaż z regionu
Uwaga! Informacje na temat poprzednich emisji znajdują się niżej na stronie.
Emisja Reportaż z regionu miała miejsce:
Opis (streszczenie): 25 stycznia 1967 (50 lat temu) w Casablance Leonid Teliga rozpoczął swój samotny rejs dookoła świata na jachcie "Opty". Zakończył go po ponad dwóch latach żeglugi, jako pierwszy Polak i Słowianin w historii. Był to rejs dramatyczny. Teliga zmagał się nie tylko z oceanami, ale także ze śmiertelną chorobą, był choryna raka, ale dał radę. Reportaż "OPTY - mista" to wspomnienie tego rejsu i tego niezwykłego żeglarza, a smaku całej sprawie dodaje jeszcze fakt, że w 2017 roku mija 100. rocznica jego urodzin.
Czas trwania: 25min. / 2017 / reportażOpis (streszczenie): Joanna Kossak, urodzona w Krakowie w rodzinie Kossaków (prawnuczka Wojciecha), już w dzieciństwie pokochała Puszczę Białowieską. Przyjeżdżała tu na wakacje do ciotki - znanej biolog Simony Kossak. Od niej przejęła fascynacjęprzyrodą i końmi. Malowała je od dzieciństwa - do czasu, gdy będąc uczennicą krakowskiego Liceum Sztuk Plastycznych, usłyszała: nawet najgorsza tandeta podpisana Kossak zawsze się sprzeda. Mając 27 lat zamieszkała w wymarzonej Białowieży. Urodziła dwoje dzieci, jedno z upośledzeniem umysłowym i autyzmem. Mąż - artysta nie spełnił się w roli ojcai wyjechał. Została sama - bez środków do życia, w drewnianej leśniczówce pozbawionej prądu i centralnego ogrzewania, w środku Puszczy Białowieskiej. I wtedy po raz pierwszy doznała miłosierdzia płynącego z tego miejsca. W puszczańskichwsiach mieszkają specyficzni, serdeczni ludzie, którzy nie żyją tylko po to, by mieć. Joanna nigdy nie czuła, że patrzą na nią inaczej, bo jest katoliczką czy z Krakowa, czy w ogóle przyjezdną. Kiedy nie miała środków do życia i walczyła z chorobą synka, to tak naprawdę nie przeżyłaby ani dnia bez pomocy ludzi stąd. Miała kredyt w miejscowym sklepiku - rzędu nawet kilku tysięcy złotych, pożyczano jej prywatne samochody, aby dojechała z dziećmi do lekarza, przez kilka lat czekano na spłatę czynszu, dostawała jedzenie. Często nie wiedziała nawet od kogo, znajdowała po prostu na progu domu kawałek schabu czy szynki, a na Boże Narodzenie - skarpety zrobione na drutach, zawieszone na płocie. Synek wymagał całodobowej opieki, więc Joanna przestała spać. W drugim miesiącu życia doznał porażenia poszczepiennego, w efekcie czego pojawił się paraliż i autyzm. Lekarze nie dawali mu żadnych szans na poprawę. Wtedy po raz drugi pomogła Puszcza. Joannę nie stać było na drogich specjalistów, zresztą na żadne prywatne wizyty lekarskie nie miała środków. Ale mieszkaław prastarej puszczy. Zapraszała więc do swojej leśniczówki największe sławy lekarskie, oferując im darmowe wakacjew zamian za zajęcię się jej dzieckiem. I mały Dan został wyleczony z paraliżu. Zrobił to lekarz z Mongolii. Pozostał jeszczeautyzm. I wtedy Puszcza okazała swą moc po raz trzeci. Całe dnie spędzali, kąpiąc się w leśnym, aseptycznym jeziorku, by odbudować będące w zaniku mięśnie chłopca. Potem Danik zaczął raczkować, chodzić i wędrować samodzielnie po Puszczy. Dziś 16 - letni Dan jest całkiem sprawny fizycznie i mówi jak najęty, chociaż pozostaje na poziomie intelektualnym kilkulatka. Ma też swoje fobie. Przez 5 dni w tygodniu przebywa w specjalnym ośrodku, gdzie uczy się z podobnymi sobie dziećmi. Joanna po ciężkiej chorobie wróciła do życia i malowania - koni oczywiście. Ma za sobą pierwsze wystawy. Kocha Puszczę, w której mieszka i twierdzi, że tu jest najbliżej absolutu.
Czas trwania: 23min. / 2016 / reportażOpis (streszczenie): Bohaterami programu są Bożena i Jan Walencikowie, małżeństwo filmowców - przyrodników mieszkających w Białowieży. Współpracowali z Telewizją Polską od 1985 do 2009 roku. Są autorami 15 krótkich form filmowych i 37 dokumentalnych filmów o polskiej przyrodzie, z których cześć była wielokrotnie nagradzana na festiwalach krajowych i zagranicznych(m.in. "Tętno pierwotnej puszczy"). Autorzy serialu telewizyjnego "Saga prastarej puszczy". Wydają też książki przyrodnicze, płyty z dźwiękami przyrody oraz podobne realizacje oparte wyłącznie na własnych pomysłach twórczych. Za swoją pracętwórczą i dydaktyczną otrzymali wiele nagród na całym świecie.
Czas trwania: 23min. / 2016 / reportażOpis (streszczenie): 1 maja 2004 roku. Dzień wejścia Polski do Unii Europejskiej. Ranek jest trochę pochmurny. Potem gdzieniegdzie wychodzi słońce; ale tego dnia wszyscy najbardziej boją się, że spadnie deszcz i popsuje całe święto. Tego dnia TVP 3 realizuje kilkadziesiąt wejść telewizyjnych pod tytułem "Majówka bez granic" z miejscowości, które jeszcze do 30 kwietnia były granicą pomiędzy Polską a krajami Unii Europejskiej. Wielka radość, nadzieje - to wszystko widać od Słubic przez Zgorzelec aż po Świnoujście, Szczecin i Bogatynię. Nie ma chyba wtedy w kraju osoby, która nie zakręci się "łezka w oku". Chyba wszyscy wtedy myślą: wreszcie! Jesteśmy. Jako gości do tych wejść "na żywo" zapraszani są ludzie, którzy żyją na styku dwóch światów. Jedni zwyczajni, inni związani z różnymi instytucjami. Wszystkich rozpiera wielka radość, bo właśnie znikają granice. Jak potoczyły się losy tamtych ludzi? Jak dziś żyje się im w Unii Europejskiej? Czy rozpoznają siebie na filmach sprzed 20 lat? Z kamerą odwiedziliśmy mieszane małżeństwo polsko - czeskie - państwa Putów w czeskim Hradku. Byliśmy też z wizytą w Kole Gospodyń Wiejskich w Bogatyni i w domu polsko - greckiego małżeństwa w Zgorzelcu. Spotkaliśmy się też z ludźmi, którzy dwadzieścia lat temu jako pierwsi weszli na szczudłach do Unii Europejskiej.
Czas trwania: 23min. / 2024 / reportażOpis (streszczenie): Wiosna 1914 r. park miejski w Kielcach. Słyszymy znaną melodię "My, Pierwsza Brygada". Nie widzimy orkiestry. Kilkuletnia dziewczynka w czerwonej sukience tańczy w rytm muzyki i mówi: Mamusiu, to nasza melodia. Podbiega do niej kobieta i obydwie tańczą, nucąc "Marsz Kielecki" nr 10, jak pierwotnie nazywała się ta melodia. Ulubiona melodia kielczan. Niewielu wie, że ta słynna pieśń legionowa zrodziła się w Kielcach. Ruszamy śladami tej niezwykłej historii i odkrywamy wiele tajemnic. Najsłynniejsza pieśń legionowa "My, Pierwsza Brygada" przed wojną traktowana była przez żołnierzy Marszałka niemaljak hymn narodowy. Józef Piłsudski nazwał ją najdumniejszą pieśnią, jaką kiedykolwiek Polska stworzyła. Od 2007 r. jest oficjalną pieśnią Wojska Polskiego. Melodia marsza "Pierwszej Brygady" towarzyszyła strzelcom i legionistom już od 25 sierpnia 1914 r. Wtedy to do odradzającego się polskiego wojska wstąpiła cała orkiestra kieleckiej Straży Ogniowej. Podobno miała odprowadzić strzelców do rogatek Kielc i wrócić do miasta, jednak muzycy postanowili pozostać w wojsku. Ilu ich dokładnie było, do dziś nie wiadomo, nie są nawet znane wszystkie nazwiska. Orkiestra strażacka, znana w Kielcach z koncertów w parku, pierwszy publiczny występ miała już w 1884 r. Zlikwidowana przez władze carskie, reaktywowana została w 1897 r. Andrzej Sikorski jej kapelmistrzem został w roku 1905 r. Miał wtedy 38 lat. Pochodził spod Zamościa. Jak trafił do Kielc, nie wiadomo. Po wstąpieniu muzyków do polskiego wojska orkiestra kieleckiej straży została orkiestrą wojskową 1. Brygady Legionów. W zeszycie nutowym kapelmistrza orkiestry Andrzeja Sikorskiego pod numerem 10 jako "Marsz Kielecki" zapisana była melodia, która bardzo szybko wpadała żołnierzom w ucho. Istniała też wersja, że pod numerem 10 zapisany był marsz "Przejście przez Morze Czerwone". Skąd się tam wzięła melodia nie udało się ustalić. Jedna z wersji mówi, że kapelmistrz Sikorski pewnie nie był jej autorem, ale zaaranżował na potrzeby strażackiej orkiestry melodię marsza, którą wykonywała orkiestra stacjonującego w Kielcach rosyjskiego pułku piechoty. Nieprzychylni Piłsudskiemu członkowie Narodowej Demokracji twierdzili, że dumna pieśń legionistów pochodzi z wiedeńskiej operetki "Die blauen Husaren", co jednak okazało się fałszem.
Czas trwania: 24min. / 2014 / reportażOpis (streszczenie): Niezwykła podróż po Polsce i jej wielkanocnych zwyczajach. Na Podlasiu posłuchamy śpiewu o Konopielce, a na Pomorzu dowiemy się, co to jest bamblowanie. Zajrzymy na Podhale, gdzie poznamy góralskie zwyczaje, a także do Wilamowic i Małopolski. Dowiemy się na czym polegał zwyczaj Siudej baby czy Pucheroków, a także odwiedzimy wielkanocne odpusty, takie jak Emaus i Rekawkę.
Czas trwania: 23min. / 2025 / reportażOpis (streszczenie): W 325 roku naszej ery cesarzowa św. Helena znalazła w Jerozolimie krzyż, na którym ukrzyżowano Jezusa z Nazaretu. Niestety krzyż ten został podzielony na kawałki, a największe jego cząsteczki przechowywane są w wielu miastach Europy. Także w Polsce. W reportażu opowiemy o takich miejscach, gdzie znajdują się bezcenne relikwiarze z cząsteczkami krzyża oraz gwoździa użytego do krzyżowania Jezusa. Odwiedzimy m.in. katedrę na Wawelu oraz klasztor na Łysej Górze pod Kielcami.
Czas trwania: 23min. / 2022 / reportażOpis (streszczenie): Zalipie, wieś pod Tarnowem, słynie z pięknie malowanych chat. Kolorowych, zdobionych motywami roślinnymi i kwiatowymi. Nie wszyscy jednak wiedzą, że w Zalipiu powstają też najpiękniejsze pisanki: wielobarwne, kunsztownie udekorowane, kwieciste. Zalipie jest niekwestionowaną stolicą malowanych jaj. Rodzinne malowanie pisanek nie jest jedynym ważnym wydarzeniem w przedświątecznym kalendarzu tej wyjątkowej wsi. Na wiele tygodni przed świętami mieszkańcy Zalipia przystępują do wykonywania okazałych palm na Niedzielę Palmową oraz dekoracji do kościoła parafialnego na Wielki Tydzień. Wiosenne tygodnie są też tradycyjnie okresem porządków wokół domów i zabudowań gospodarczych, odnawiania dawnych malunków na ścianach i tworzenia nowych, wszędzie gdzie jeszcze pozostało na nie trochę wolnego miejsca. Fenomenem Zalipia jest to, że tradycje artystyczne są tam do dziś żywe i autentyczne. Ludzie ciągle znajdują w malowaniu i ozdabianiu swoich domów sposób na codzienność, na niedostatek, po prostu na życie. To jest jak nałóg - mówią. I malują kwiaty na czym popadnie: na domach, stodołach, studniach, psich budach, na pralce, piecu w kotłowni i na czajniku. Ktoś pomalował w kwiaty nawet starego malucha. W Zalipiu puste miejsca wyglądają wręcz nieprzyzwoicie i jakby się proszą, żeby jak najszybciej wymalować na nich kwietne bukiety. Ta lekko szalona, a przy tym bardzo sympatyczna przypadłość dotyka wszystkich, kobiety i mężczyzn, starych i młodych. Zalipie to przykład zbiorowej artystycznej gorączki.
Czas trwania: 22min. / 2014 / reportażReportaż z regionu można obejrzeć w programie stacji:
Emisje miały lub będą miały miejsce w: TVP3, TVP3 Białystok, TVP3 Bydgoszcz, TVP3 Gdańsk, TVP3 Gorzów Wlkp., TVP3 Kielce, TVP3 Kraków, TVP3 Łódź, TVP3 Lublin, TVP3 Olsztyn, TVP3 Opole, TVP3 Poznań, TVP3 Rzeszów, TVP3 Szczecin, TVP3 Warszawa, TVP3 Wrocław, TVP Polonia
Lista zawiera lata, w których powstawała audycja: