Emisja Słowo na niedzielę będzie miała miejsce (premiera, powtórka):
Program TV na 18 października 2025 (Sobota)Opis (streszczenie): W niedzielnej Ewangelii spotykamy wdowę, która przychodzi do prawnika, prosząc go, by pomógł jej w sądzie. Zrobiła wszystko, co mogła. Pan Jezus opowiada tę przypowieść, by zachęcić uczniów - i nas - do modlitwy. Ona buduje wiarę, ożywia ją. Wprowadza ją w konkretne codzienne sprawy. Jest oczywiste, że ten, kto się modli, będzie umacniał swą wiarę. Pytanie tylko, czy pozwolimy modlitwie działać w nas, czy, mówiąc dokładniej, pozwolimy Bogu działać przez modlitwę. Modlitwa jest trochę jak światło, które odsłania ukryte w ciemnościach szczegóły. Szczegóły, dzięki którym zupełnie inaczej wszystko rozumiemy. Kiedy się nie modlimy, sami okradamy się z łaski, jaką Bóg przeznaczył dla nas. Stajemy się duchowymi złodziejami - którzy kradną własne skarby.
Czas trwania: 5min. / 2025Opis (streszczenie): Niedzielna Ewangelia mówi o tym, że piękne modlitwy to jeszcze nie wszystko. Ważne, żebyśmy pilnowali serca, by nie stało się wyniosłe, by nie gardziło innymi, żeby nie sądziło, że należy mu się łaska za wspaniałe rzeczy, które według własnego mniemania robi.
Czas trwania: 5min. / 2025Opis (streszczenie): Przed uroczystością Wszystkich Świętych słyszymy w Ewangelii słowa o śmierci Łazarza. Jedna z jego sióstr mówi do Jezusa: "Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł". Ufały, że Pan nie dopuści do śmierci ich brata. Dlaczego Bóg pozwala, abyśmy cierpieli z powodu śmierci tych, których kochamy? Dlaczego zgadza się, żebyśmy odczuwali smutek, tęsknotę, samotność? Dlaczego tak często nie odpowiada na nasze prośby? Panie, gdybyś tu był, nasz brat by nie umarł...
Czas trwania: 5min. / 2025Opis (streszczenie): Niedzielna Ewangelia zabiera nas na teren świątyni w Jerozolimie, gdzie Jezus właśnie skończył robić niezłe zamieszanie. Powypędzał ludzi i zwierzęta, porozrzucał monety bankierów, powywracał stoły. Widok Zbawiciela biegającego z biczem w ręku musiał być nie lada zaskoczeniem dla przebywających w tym czasie w świątyni. I jest także zaskoczeniem dla nas. Bo chyba mocno odbiega od naszego wyobrażenia Jezusa. Biblijnie, religijnie, duchowo rozumiemy, co się stało. Ale gdyby Jezus wywrócił Twój stół, porozrzucał Twoje monety, wypędził Twoje zwierzęta, albo wyrzucił Ciebie ze świątyni, to chyba już nie tak łatwo byłoby to zrozumieć. Czy nie czulibyśmy się źle potraktowani, bez miłości, bez miłosierdzia? Czy nie mielibyśmy pretensji do Jezusa? Co Ty robisz? Dlaczego? Co się dzieje?
Czas trwania: 5min. / 2025Opis (streszczenie): "Słowo na niedzielę" to program dla wierzących i wątpiących. Krótka forma ma zachęcić do zapoznania się ze słowami Ewangelii. Niedzielne Słowo Boże przybliży o. Mateusz Stachowski, franciszkanin. Nowoczesna forma przekazu i współczesne tłumaczenie niedzielnych czytań ma zachęcić widzów do czytania Pisma Świętego.
Czas trwania: 5min. / 2025Emisja Słowo na niedzielę miała miejsce:
Opis (streszczenie): W niedzielnej Ewangelii słyszymy przypowieść o dziesięciu trędowatych, którzy spotykają Jezusa. Proszą Go o miłosierdzie. Samo podejście do Chrystusa było wielkim wyczynem, bo w tamtych czasach Prawo Mojżesza nakazywało trędowatym trzymać się z dala od ludzi. Musieli wołać, by ostrzec innych. Nie mieli prawa podejść do Jezusa. Trędowaci nie proszą wprost o uzdrowienie. Wołają: "Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami". A Jezus mówi: "Idźcie, pokażcie się kapłanom." Dziwna odpowiedź, prawda? Mogli mieć jedyną szansę spotkać Jezusa, a On jakby ich odsyła. Po co mają iść do kapłana, skoro nadal są trędowaci? Przecież ten ich po prostu odprawi. A jednak - idą. Wszyscy okazują wiarę: posłuszni słowu Jezusa, ruszają w drogę. I dopiero wtedy, w drodze właśnie, zostają uzdrowieni. Czy Ty miałbyś tak dużo wiary?
Czas trwania: 6min. / 2025Opis (streszczenie): Pierwsze czytanie niedzielnej Liturgii ukazuje proroka Habakuka, który mierzy się z klasycznym problemem. Widzi zło, zderza się z niesprawiedliwością i wie jednocześnie, że Bóg jest dobry. Tyle że jego codzienne doświadczenie zdaje się mówić coś zupełnie innego: Bóg milczy, a zło działa. Co gorsza - bezkarnie trwa. Nic się nie zmienia. Ale właściwie nie to jest najgorsze. Najtrudniej zrozumieć i zaakceptować to, że taka sytuacja trwa, utrzymuje się. Sami często walczymy z pokusą zniechęcenia, gdy ciężka sytuacja trwa i trwa, i trwa. I ma się zupełnie dobrze i wcale nie chce się skończyć. To jest niekiedy wręcz nie do zniesienia. I kiedy kończą się nasze ludzkie możliwości: nasze sposoby radzenia sobie, nasze mechanizmy bezpieczeństwa. Wyczerpują się. Wtedy zaczynamy rozumieć, że nie jesteśmy samowystarczalni. A to dopiero otwiera nas na wiarę. Bo wiara i poczucie samowystarczalności nie mogą żyć obok siebie. To jest albo - albo. Bóg więc prowadzi nas przez sytuacje, w których przestajemy sobie radzić. Wierzymy, że Bóg, który może wszystko, działa - nawet jeśli Go nie widzimy. Że nas nie zostawi. Że doprowadzi wszystko do dobrego końca.
Czas trwania: 5min. / 2025Opis (streszczenie): "Wiara" to łaska widzenia tego, czego nie widzą oczy. Widzenia to znaczy odkrywania, bycia świadomym istnienia czegoś, czego nie rozpoznaje się w sposób naturalny, automatyczny. Na przykład, jeśli ktoś zachowa się wobec mnie niegrzecznie, mogę od razu poczuć się urażony. Mogę się obrazić i zdecydować, że nie lubię tego człowieka, ale mogę spróbować zobaczyć więcej - co jest powodem jego zachowania. Może sam przed chwilą został zraniony i jego reakcja wobec mnie wynika z tego, że cierpi? Wiara pozwala spojrzeć głębiej - poza to, co powierzchowne.
Czas trwania: 6min. / 2025Opis (streszczenie): W niedzielę słuchamy przypowieści o rządcy pewnego bogacza. Rządca, jak to rządca, zarządza majątkiem swego pana. Aż tu któregoś dnia zostaje oskarżony o trwonienie pieniędzy. Zarzut poważny. Ciekawe, że Jezus nie mówi nam, czy oskarżenie wobec rządcy było zasadne. Może było. A może ktoś po prostu chciał go "wygryźć", bo był zazdrosny. Nie wiemy także, czy ów zarządca został przywrócony na stanowisko. Ale wiemy, że ta przypowieść mówi o końcu. O naszym końcu. O momencie, kiedy przyjdzie czas rozliczenia, "gdy wszystko się skończy".
Czas trwania: 5min. / 2025Opis (streszczenie): W niedzielę obchodzimy Święto Podwyższenia Krzyża. Mówimy o chwili, kiedy Pan Jezus został wywyższony na Golgocie, gdy zawisł na drzewie krzyża. Ale to święto nie jest tylko wspomnieniem jednego gestu czy konkretnego wydarzenia. To coś więcej. To kwestia patrzenia na świat, sposób widzenia go. Krzyż jest jak klucz - wielki i nieusuwalny - który otwiera na nowo relację z Bogiem, zamkniętą przez mój grzech. Zawsze możesz schronić się pod krzyż Jezusa. On nigdy nie znika z pola widzenia.
Czas trwania: 5min. / 2025Opis (streszczenie): Czytamy w Piśmie Świętym słowa Jezusa, który mówi do nas: kto nie niesie swego krzyża... Pójście za Panem to nie uroczysta procesja dostarczająca pięknych i wzniosłych przeżyć. To nie radosny orszak z podkładem nastrojowej muzyki. Oczywiście - to także nie kondukt żałobny. Ale kto nastawia się na duchowe rozrywki, szybko się rozczaruje i zniechęci. I pójdzie swoją drogą. Bez krzyża. Ale właśnie w tym rzecz: niesienie krzyża, a więc codzienne zmagania, bitwy, walka, by zachować nadzieję, by wciąż budować wieżę wiary, jest drogą z Jezusem. On gwarantuje, że będzie blisko, jeśli idziesz za Nim, jeśli zdecydujesz się być Jego uczniem. Jeśli dziś na nowo podejmiesz tę decyzję.
Czas trwania: 5min. / 2025Opis (streszczenie): Jezus burzy logikę działania ufundowaną na egocentryzmie i pysze - każe wybierać ostatnie miejsce. Czy to dlatego, że On sam siedzi w ostatnim rzędzie. Jezus nie wybrał drogi chwały i zaszczytów. Urodził się w byle jakim miejscu, nie pozwolił się obwołać królem, nie szukał poparcia u możnych i wielkich tego świata, wjechał do Jerozolimy na osiołku, a na Golgocie zgodził się być uznanym za zwykłego rzezimieszka. I w tych miejscach bez oklasków i zachwytów możemy Go spotkać. Tylko tam możemy być przy Nim.
Czas trwania: 6min. / 2025Opis (streszczenie): W dzisiejszej Ewangelii jest pewien fragment, który można wyraźnie poczuć w swoim sercu. Szczególnie mocno brzmią konkretne słowa, które zmuszają do refleksji: czy i ja będę chciał wejść do nieba? Czy chcę zrobić wszystko, aby przejść przez ciasne drzwi? Czy chcę dojść tam, gdzie będę mógł być z Jezusem na zawsze? Wielu z nas odpowie: jasne! Co więc zrobić, aby przejść przez te drzwi?
Czas trwania: 5min. / 2025Opis (streszczenie): Rozłam z niedzielnej Ewangelii jest ukazaniem, że jeszcze wiele jest do zrobienia. Szczególnie w relacjach z innymi, a przede wszystkim z najbliższymi. Jezus nie przyszedł, aby zniszczyć nasze relacje. Przyszedł, żeby je uzdrowić, oczyścić, doprowadzić do pełni. Ale nie da się tego zrobić zabiegami kosmetycznymi. Trzeba wprowadzić zmiany w samym sercu. Rozłam w gruncie rzeczy odsłania problem, zazwyczaj głęboko ukryty. Czy jest coś, co może trzeba zmienić, poprawić w relacji z osobami, z którymi żyjemy na co dzień, z którymi współpracujemy?
Czas trwania: 6min. / 2025Opis (streszczenie): Niedzielne drugie czytanie mówiąc o Abrahamie przekazuje dość dramatyczną informację: wyruszył, nie wiedząc dokąd idzie. Oczywiście nie mówimy tu o wakacyjnej wyprawie czy spacerze w sierpniowy ciepły wieczór. Abraham zostawił wszystko co znał, całe swoje życie i podjął wędrówkę w nieznane. Za nim została rodzinna ziemia, dom, jego historia. Co więc skłoniło go do tak radykalnego i zaskakującego kroku, który odmienił na zawsze całe jego życie? Głos Boga. Słowo, które usłyszał. Wezwanie, któremu uwierzył. Relacja, którą przyjął. Zaufał.
Czas trwania: 5min. / 2025Opis (streszczenie): Jeśli doświadczamy tego, że Bóg nie wysłuchuje wszystkich naszych modlitw, to może warto sprawdzić, czy nie są one podobne do słów matki synów Zebedeusza i człowieka z niedzielnej Ewangelii? Matka chciała, by jej synowie zasiedli w niebie obok Jezusa, a pewien człowiek prosi Pana, by ten wpłynął na brata, aby on podzielił się z nim spadkiem. Może problem jest w tym, że chcielibyśmy niejako podyktować Jezusowi, co ma zrobić i wepchnąć Go w wyznaczoną przez nas rolę, która nie jest Jego? Warto się nad tym zastanowić. I na koniec ważna myśl: jeśli Bóg nie daje ci tego, o co prosisz, to może to sygnał, by rozważyć czy spełnienie twojej prośby przyniosłoby prawdziwe dobro?
Czas trwania: 5min. / 2025Opis (streszczenie): W niedzielnej Ewangelii jeden z uczniów poprosił Jezusa, by nauczył ich się modlić. Widział modlącego się Pana i musiało go to tak zafascynować, że chciał się modlić podobnie. Przypomina to ważną prawdę, że autentyczna modlitwa będzie pociągać innych do Boga. Nasze prawdziwe spotkanie z Nim zachęci innych do pytań, poszukiwań, do chęci spotkania Go.
Czas trwania: 5min. / 2025Opis (streszczenie): Niedzielna Ewangelia mówi o czymś ważnym, a jednocześnie bardzo codziennym. O upomnieniach. Czy potrafimy przyjmować upomnienia? Na ile umiemy przyjmować je bez poczucia, że jesteśmy odrzuceni, niedocenieni, źle potraktowani? Ile razy czuliśmy się źle, gdy ktoś oceniał nasze działanie. Nie potrafiliśmy dostrzec, że często w takim postępowaniu chodzi o pomoc dla nas. Scena z domu Marty jest świetnym przykładem tego, że Jezus kocha i upomina, karci, wychowuje. Przyjmujesz te upomnienia?
Czas trwania: 5min. / 2025Opis (streszczenie): Gdzie są granice naszej miłości? Jezus mówi, że jeśli spostrzeżesz kogoś, kto potrzebuje pomocy, nie patrz na nic innego tylko na jego cierpienie. Jeśli nie będziemy pomagać tym najmniejszym w naszej ocenie, do których czujemy niechęć, to jak będziemy mogli zyskać życie wieczne? Ewangelia wzywa nas dziś do przełamywania, przekraczania samych siebie. I to jest granicą naszej miłości.
Czas trwania: 6min. / 2025Słowo na niedzielę można obejrzeć w programie stacji:
Emisje miały lub będą miały miejsce w: TVP1 HD, TVP2 HD, TVP Polonia
Lista zwiera odnośniki do stron osób związanych z produkcją (aktorzy, reżyser):