Słowo na niedzielę godziny emisji w telewizji, obsada, kiedy leci i gdzie obejrzeć

Opis (streszczenie): Po spotkaniu z Chrystusem na drodze do Damaszku, po swoim nawróceniu, Paweł chce przyłączyć się do chrześcijan w Jerozolimie. Ale - jak jest w pierwszym czytaniu - wszyscy się go bali i nie wierzyli, że stał się uczniem Jezusa. No cóż, chyba trudno się im dziwić. Do tej pory znali Szawła jako aktywnego wroga Kościoła, jako człowieka, który niszczył wspólnoty chrześcijan. Wiemy przecież, że Szaweł głosował nawet za karą śmierci dla wierzących w Jezusa, że wtrącał ich do więzienia, że polował na nich. A jednak ten Szaweł stał się nowym człowiekiem. Tyle, że strach uczniów nie pozwala im uwierzyć w przemianę dawnego wroga. Choć przecież byli świadkami mocy Boga, choć wierzyli w Jego zwycięstwo, to w tej sytuacji nie umieli przezwyciężyć strachu.

Opis (streszczenie): Dziś w czytaniach słyszymy kilka razy o tym, że zajmujemy drugie miejsce. I że to wcale nie czyni nas przegranymi. Pan Jezus mówi: "Nie wy Mnie wybraliście, ale to Ja was wybrałem". Wtóruje mu św. Jan, mówiąc w pierwszym czytaniu: "Nie my umiłowaliśmy Boga, ale On sam nas umiłował". Nieco dramatyzując można byłoby powiedzieć, że nigdy nie będziemy pierwsi, bo pierwszy jest zawsze Bóg. Nam przeznaczył miejsce numer dwa. Czy to powód do smutku?

Opis (streszczenie): Jezus wysyła uczniów w dalekie strony, a sam idzie gdzieś indziej. Odchodzi niejako na krańce nieba, zostawiając uczniów na ziemi. Nic dziwnego, że mogli czuć się trochę zdezorientowani, zagubieni, może nawet opuszczeni. Za moment Jezus zniknie im z oczu, kryjąc się wśród chmur. Duch Święty jeszcze nie przychodzi, a oni nie bardzo wiedzą, co robić dalej.

Opis (streszczenie): Niekiedy jest tak, że jeden znak, jedna litera czy jedno słowo, zmienia bardzo wiele. Tak jest w dzisiejszym pierwszym czytaniu. Kiedy przychodzi Duch Święty, dowiadujemy się, że zostali Nim napełnieni wszyscy, którzy byli w Wieczerniku. Słowo "wszyscy" jest tu kluczowe. Dlaczego? Co ono zmienia? Bardzo wiele, a właściwie wszystko.

Opis (streszczenie): W Ewangelii Pan Jezus wyraźnie tłumaczy, co to znaczy, że jest dobrym pasterzem. Możemy podsumować to w ten sposób: Jego dobro unieważnia, unicestwia nasze zło. Nie nas, ale nasze zło. A nasze zło unicestwia Jezusa. Mój i twój grzech zabija go na Golgocie. Ale Ojciec Go wskrzesza, przywraca do życia. Unicestwia, unieważnia śmierć. I nas też włącza w ten plan, w to działanie.

Opis (streszczenie): Odpowiedzią na nasze grzechy nie jest udawanie, że ich nie ma i mówienie: nic się nie stało, wszyscy jesteśmy super, ale to, że Ojciec wskrzesił Jezusa zabitego z powodu naszych faktycznych grzechów. Zabitego naszymi grzechami. W Ewangelii Jezus przychodzi do uczniów, pokazując im ręce i nogi, na których wciąż widać rany. Ale On już zmartwychwstał.

Opis (streszczenie): Dziś Ewangelia przynosi doskonale znaną scenę: św. Tomasza i jego niewiarę. Nim jednak zajmiemy się Tomaszem, zacznijmy od zdania, które pojawia się w pierwszym czytaniu: wierzący, czyli ci, którzy przyjęli prawdę o zmartwychwstaniu Pana Jezusa, nie nazywali swoim tego, co mieli. Odkrycie tego, że Jezus pokonał tę mroczną, straszną i nieodwołalną granicę: śmierć każdego człowieka, pozwala spojrzeć całkiem inaczej na własne życie.

Opis (streszczenie): Niewiasty wyruszają do grobu Pana Jezusa w ciemności, zanim wzeszło słońce. Wędrowanie bez światła jest szczególnie trudne. Nie dość, że można się potknąć o niewidoczną przeszkodę, to jeszcze wyobraźnia i strach mogą podpowiadać niesamowite interpretacje. Każdy szmer, każdy dźwięk, może wywoływać strach. Jednak dla zmierzających do grobu kobiet nie ciemność jest największym zmartwieniem.

Opis (streszczenie): Uwolniony Barabasz, którego Ewangelie określają jako znacznego więźnia, mordercę, rozbójnika, organizatora rozruchów w mieście, więcej nie pojawia się w Nowym Testamencie. To ciekawe, bo przecież tłumy jednoznacznie wybrały Barabasza właśnie, a odrzuciły Jezusa, którego w tym publicznym głosowaniu, tych spontanicznych wyborach, skazano na śmierć.

Opis (streszczenie): Czy serce może być trwalsze od kamienia czy od metalu? Dlaczego przymierze zapowiedziane przez Jeremiasza w pierwszym czytaniu ma być trwalsze niż to zawarte na Synaju? Czy nagle serca Izraelitów staną się piękne, wierne i posłuszne? Bo jeśli tak, to dlaczego Bóg nie sprawił tego wcześniej? Otóż trwałość nowego przymierza nie zawiera się w tym, na czym zostało one spisane, ale czym. Moc nie leży w sercu człowieka, ale w atramencie, którym spisane będą zasady, nowe obietnice. A cóż to za atrament?

Opis (streszczenie): Znajomość Pisma Świętego nie może ograniczyć się do kilku ulubionych zdań. Biblia to coś więcej niż inspirujące fragmenty, motywujące wezwania czy chwytliwe slogany. Naszym zadaniem jest odkrywanie wszystkiego, co mówi do nas Bóg. Nie tylko słów, które wydają nam się miłe czy budujące. Pewne rzeczy zrozumieć można tylko w kontekście, kiedy bierzemy je jako całość.

Opis (streszczenie): Dlaczego Jezus wprowadza dziś chaos do świątyni? Żeby ją odnowić, oczyścić i żeby stała się tym, czym miała być - miejscem spotkania z Ojcem. Tyle tylko, że to nie Jezus przyniósł chaos. On go jedynie odsłonił, obnażył, postawił przed oczy. Chaos już tam był, wprowadzony przez bankierów, sprzedawców i wszystkich tych, którzy zapomnieli czyim domem jest świątynia.

Opis (streszczenie): Jest coś niesamowitego w górze z niedzielnej Ewangelii. Pamiętajmy, że pokusy na pustyni kończą się też na górze, na którą diabeł zabiera Jezusa. Okazuje się, że przezwyciężenie pokus, odrzucenie ich trującego powabu, fałszywego piękna, prowadzi do odkrycia prawdziwej mocy i chwały Jezusa. Kto odrzuca górę pokus, górę pychy i chęci panowania nad innymi, prędzej czy później zostanie wzięty na Górę Przemienienia. I tu okaże się, jak żenująco kiczowate były obietnice kusiciela.

Opis (streszczenie): Zaczynamy na dobre Wielki Post. W czasie tych 40 dni wiele będzie rozczarowań, smutków, rozgoryczeń. Wiele razy nasza cierpliwość będzie wystawiona na próbę i próby tej nie przejdzie pomyślnie. Wiele razy sprawy będą wyglądać tak, jakby wszystko było stracone. Czy będziesz mieć odwagę, by w tym wszystkim pamiętać, że zwycięstwo się już dokonało?

Opis (streszczenie): W Ewangelii Pan Jezus uzdrawia trędowatego. Pamiętamy, że trędowaci musieli się trzymać z dala od ludzi, od miejsc publicznych. Jezus dotyka go i mówi: bądź oczyszczony. I tu się zastanawiam: dlaczego Jezus i dotyka, i mówi? Co uzdrowiło trędowatego? Dotyk czy słowo?

Opis (streszczenie): Ewangelia, która ukazuje dziś przede wszystkim Jezusa uzdrawiającego cierpiących, podaje dość dziwny szczegół. Czytamy tak: "Z nastaniem wieczora, gdy słońce zaszło, przynosili do Jezusa wszystkich chorych i opętanych; i całe miasto zebrało się u drzwi domu Szymona i Andrzeja. Po co św. Marek zapisał dwa określenia czasu:"z nastaniem wieczora i "gdy słońce zaszło? Czy to nie jest pleonazm - zupełnie zbędna informacja?

Opis (streszczenie): Bóg cię kocha! Czy możesz w to wreszcie łaskawie uwierzyć? Co w tym takiego trudnego? Czy naprawdę tak ciężko to zrozumieć? Czy taka forma mówienia pomaga uwierzyć i odkryć możność i dobroć Boga? Mam co do tego wątpliwości. Dlatego bardzo interesująca wydaje mi się uwaga św. Marka z dzisiejszej Ewangelii - ludzie słuchający Jezusa w synagodze byli zdumieni Jego nauką: uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak ich uczeni w Piśmie.