W najbliższym czasie nie ma w telewizji żadnych emisji: W PRLu
Uwaga! Informacje na temat poprzednich emisji znajdują się niżej na stronie.
Emisja W PRLu miała miejsce:
Opis (streszczenie): Dzień Kobiet w PRL był, jak wszystkie święta wprowadzone przez władze komunistyczne, wykorzystywany politycznie. Organizowano akademie, w zakładach pracy akcje kwiatek dla Ewy. Kobiety oprócz kwiatów otrzymywały od zakładów pracy nagrody rzeczowe (np. rajstopy, książki, talony na zakupy) lub pieniężne. Ale też było to jedyne takie peerelowskie święto, które zyskało wśród znacznej części obywateli akceptację. O Dniu Kobiet w PRL Beata Michniewicz rozmawia z Elizą Olczyk, dziennikarką i publicystką, oraz Moniką Małkowską, krytykiem sztuki i publicystką.
Czas trwania: 27min. / 2022 / magazynOpis (streszczenie): Cykl "W PRL-u" pokazuje, jak wyglądała codzienność powojennej Polski. Program opowiada - niekiedy z przymrużeniem oka - o rzeczywistości czasu Polski Ludowej. Odnajdziemy w nim nie tylko absurdy czasów określanych często jako "słusznie minione", ale także bardziej złożone wątki z przeszłości, nierzadko zaskakujące dla współczesnego widza. Autorzy pokazują też, jaki wpływ na codzienność dzisiejszą miał PRL i co nam zostało z tamtych czasów. Z gośćmi programu rozmawia znana dziennikarka radiowa Beata Michniewicz.
Czas trwania: 27min. / 2021 / magazynOpis (streszczenie): Polacy marzyli o swobodnym kontakcie ze światem. Marzyli o przezwyciężeniu socjalistycznej siermiężności. W związku z tym szybko przychodziły do nas z Zachodu różnego mody, i nie dotyczy to tylko sposobu ubierania się. Chętnie naśladowano podpatrzone w filmach zagranicznych sposoby urządzania mieszkań, czy wreszcie styl zachowań społecznych. Bez wątpienia zachodnia pop - kultura miała na styl życia ludzi większy wpływ niż zalecenia Biura Politycznego KC PZPR. Wracając z zagranicy, ludzie przywozili nie tylko upragnione dżinsy, ale także niektóre przedmioty gospodarstwa domowego i elektrotechniczne niedostępne w kraju. Stawały się one potem przedmiotem niemalże kultu i największą atrakcją towarzyską podczas przyjęć, które zaczęły przybierać coraz częściej formę party. Do tego dochodziły mody na medycynę niekonwencjonalną i różne jogi. Często zachodnie mody pozwalały przykrywać całkiem swojskie zabobony. PRL i cała ówczesna rzeczywistość to epoka przedcyfrowa. W Polsce była na dodatek słabo rozwinięta telefonia. Kontakt społeczny polegał przede wszystkim na kontakcie osobistym. Z i tak ograniczonych środków technicznych ludzie często rezygnowali z powodu ogólnej represyjności państwa. Obywatele PRL zawsze czegoś się bali, np. że władza z listu do rodziny może się o nich czegoś dowiedzieć. I nie musiał to być wcale lęk polityczny. Nikt nie chciał się dzielić z władzą na temat swojego stanu posiadania, czyli dewiz i drogocennych przedmiotów. Stąd też ważne sprawy przekazywano przede wszystkim osobiście. Tym bardziej że zdarzało się, że listy i paczki potrafiły wędrować tygodniami, co wykluczało przekazanie przesyłek pilnych i wrażliwych na czas. Kuzyni z innego miasta przebywający na delegacjach pukali do drzwi swoich krewnych, przekazując czasami oprócz informacji, cenne upominki jak i swojską kiełbasę, miód lub wyroby własnej fabryki. Z kolei goszczący odwzajemniali się oprócz posiłku i noclegu jakimiś drobiazgami, bo często bywali przygotowani na taką okoliczność lub podejmowali się wykonania prośby przyjezdnego. Oczywiście, w przypadkach wyjątkowych i pilnych zawsze można było skorzystać z telegramu, ale nikt nie chciał tegonadużywać. Z kolei poszukiwanie kogoś przez Polskie Radio oznaczało, że albo nam ktoś zmarł lub zostaliśmy okradzeni. Nikt nie chciał usłyszeć takiego komunikatu. Prowadzenie: Beata Michniewicz Goście: Elżbieta Królikowska - Avis - dziennikarka, reporterka, publicystka, tłumaczka, wieloletnia korespondentka polskich mediów w Wielkiej Brytanii Krzysztof Zwoliński - reżyser filmów dokumentalnych, publicysta
Czas trwania: 28min. / 2023 / magazynOpis (streszczenie): Obywatel PRL cały czas był na polowaniu. Ciągle starał się upolować, zdobyć coś, co może się przydać nie tylko jemu, ale i też członkom bliższej i dalszej rodziny, a nawet znajomym. W praktyce wyglądało to tak, że jeśli jakaś kuzynka miała dziecko, to pozostali członkowie rodziny polowali na ubranka i zabawki, które w bliższej i czasami dość odległej przyszłości mogły się temu dziecku przydać. Często niemowlę posiadało już piórnik do pierwszej klasy, ale nie miało jeszcze ubrań odpowiednich na najbliższe miesiące. Znajomy, jak czegoś potrzebował, to ogłaszał to na spotkaniach towarzyskich. Zawsze okazywało się, że ktoś miał dojście do czegoś. Okazji szukano wszędzie. W okresach najbardziej kryzysowych kupowało się wszystko, co się dało, licząc potem, że się to z kimś wymieni na coś potrzebnego. Zanim w komisach pojawiły się nowe zachodnie rzeczy, najpierw sprzedawano w nich dobre jakościowo, ale używane ubrania. Z czasem nowe rzeczy wyparły stare. Zresztą używane zachodnie ubrania trafiały do Polski w paczkach od rodziny z zagranicy i były przedmiotem pożądania oraz niezależnego obrotu handlowego na bazarach takich jak warszawskie Ciuchy. Polowano także na atrakcyjne przedmioty podczas licytacji w biurach znalezionych rzeczy. Wielką atrakcją były licytacje ogłaszane przez niektóre przedstawicielstwa dyplomatyczne w Polsce. Najsłynniejsza była licytacja ambasady amerykańskiej w Warszawie, gdzie gromadziło się bardzo dużo osób, a sprzedawane rzeczy osiągały niekiedy zaskakująco wysokie ceny. Wiele przedmiotów bez względu na stan użycia i tak było w lepszym stanie niż niektóre krajowe, często w ogóle nie były osiągalne w Polsce, a po naprawach u rzemieślnika mogły być bardzo użyteczne (np. samochody, fotele i lampy). Wreszcie wiele osób chciało mieć po prostu coś amerykańskiego. Prowadzenie: Beata Michniewicz, Goście: dr Piotr Gontarczyk - historyk, politolog, publicysta oraz Grzegorz Sieczkowski - dziennikarz, publicysta
Czas trwania: 27min. / 2023 / magazynOpis (streszczenie): W PRL wojsko było darmową siła roboczą. Żołnierzy wysyłano tam, gdzie gospodarka socjalistyczna akurat ich potrzebowała. Pracowali więc na wszystkich wielkich budowach socjalizmu, ale taż na tych mniejszych. I tych mniejszych też było dużo. Kiedy trzeba było, wysyłano ich do odśnieżania dróg lub torów kolejowych. Latem brali udział w tzw. kampaniach żniwnych. To wykorzystywanie żołnierzy do celów niezwiązanych z wojskiem wynikało z samej konstrukcji gospodarki socjalistycznej, która z jednej strony zachęcała ludność wiejską do migracji i pracy w przemyśle, z drugiej zaś nie mogła im zapewnić odpowiednich warunków życia w społeczeństwie zindustrializowanym. Powstała grupa społeczna chłopo - robotników, która chętnie pracowała np. w budownictwie jako pracownicy niskokwalifikowani, ale w okresie największe letniego natężenia prac oddalała się do swoich gospodarstw, bo tam mieli żniwa. Lukę tę wypełniało wojsko, wysyłając do pracy żołnierzy. Jednocześnie w gospodarce socjalistycznej wojsko nie mogło liczyć na zapewnienie stałych dostaw żywności dla własnych potrzeb, więc istniał w siłach zbrojnych cały odrębny sektor gospodarczy. Były to między innymi specjalne wojskowe gospodarstwa rolne, piekarnie i inneprzedsiębiorstwa zapewniające Ludowemu Wojsku Polskiemu produkty do w miarę normalne funkcjonowania. Prowadzenie: Beata MichniewiczGoście: dr Piotr Gontarczyk - historyk, politolog, publicysta - IPN, Dobrosław Rodziewicz - dziennikarz, publicysta
Czas trwania: 28min. / 2023 / magazynOpis (streszczenie): Wielkie budowy socjalizmu jak Huta Katowice lub Port Północny wykorzystywano propagandowo. Miały pokazywać PRL jako państwo nowoczesne z silnym przemysłem, a z kolei ten przemysł miał wpływać na wzrost gospodarczy całego kraju i na wzrost poziomu życia ludności. Taki był oficjalny przekaz. Nowych pracowników tych zakładów starano się przyciągać dobrymi zarobkami, zakładowymi mieszkaniami i dobrymi warunkami socjalnymi. W rzeczywistości szybko okazywało się, że mieszkań brakuje, na osiedlach (powstających najczęściej równolegle z inwestycją przemysłową) brakuje szkół, przedszkoli, ośrodków zdrowia i sklepów, a jak ktoś dostał mieszkanie, to i tak nie mógł kupić do niego mebli. Zresztą i same inwestycje miały różne oblicza. Za lukrowanym propagandowym obliczem krył się specyficzny świat hoteli robotniczych, pracujących sezonowo chłopo - robotników, na tych wielkich budowach ukrywali się alimenciarze i ludzie w różny sposób wykolejeni. Prowadzenie: Beata Michniewicz Goście: dr Piotr Gontarczyk - historyk, politolog, publicysta, Krzysztof Zwoliński - reżyser filmów dokumentalnych, publicysta
Czas trwania: 27min. / 2023 / magazynOpis (streszczenie): Polacy marzyli o swobodnym kontakcie ze światem. Marzyli o przezwyciężeniu socjalistycznej siermiężności. W związku z tym szybko przychodziły do nas z Zachodu różne mody, i nie dotyczy to tylko sposobu ubierania się. Chętnie naśladowano podpatrzone w filmach zagranicznych sposoby urządzania mieszkań, czy wreszcie styl zachowań społecznych. Bez wątpienia zachodnia pop - kultura miała na styl życia ludzi większy wpływ niż zalecenia Biura Politycznego KC PZPR. Wracając z zagranicy, ludzie przywozili nie tylko upragnione dżinsy, ale także niektóre przedmioty gospodarstwa domowego i elektrotechniczne niedostępne w kraju. Stawały się one potem przedmiotem niemalże kultu i największą atrakcją towarzyską podczas przyjęć, które zaczęły przybierać coraz częściej formę party. Do tego dochodziły mody na medycynę niekonwencjonalną i różne jogi. Często zachodnie mody pozwalały przykrywać całkiem swojskie zabobony. W PRL - u paszport był wartością samą w sobie. Paszport dostawało się na czas wyjazdu, trzeba było dokument zwrócić zaraz po powrocie z zagranicy. Ale nie każdy mógł dostać paszport. Trzeba było spełniać określone warunki. Za granicę wyjechać można było na zaproszenie jakiejś osoby, która tam stale przebywała i wysłała do obywatela PRL zaproszenie. Jeśli wydział paszportowy wojewódzkiej komendy MO uznał, że ani zapraszany, ani zapraszający nie stanowią zagrożenia dla bezpieczeństwa Polski Ludowej, to wydawał zainteresowanemu paszport. Władza ludowa tak bardzo bała się, że zbyt wielu obywateli wybierze wolność na Zachodzie, więc nie dawała często paszportów nawet zadeklarowanym przeciwnikom ustroju. Żartowano, że tak się boi, że jak zacznie dawać paszporty wszystkim, to nikt w PRL nie zostanie. Pobyt za granicą dla większości Polaków był ogromnym doświadczeniem kulturowym i finansowym. Zarobione pieniądze nawet niewielkie z punktu widzenia społeczeństw zachodnich stanowiły dla ówczesnych Polaków potężny kapitał. Za dłuższy pobyt za granicą można było kupić samochód, a nawet mieszkanie. Za czasów Gierka i późniejszego Jaruzelskiego władza chętniej dawała paszporty, bo spodziewała się, że ciężko zarobione na Zachodzie pieniądze będą wydane w kraju. Paszport był tak cenny, że niekiedy ceną za jego wydanie była współpraca ze Służbą Bezpieczeństwa. Były też paszporty w jedną stronę jak w Marcu’ 68. Ale też sporo osób i rodzin czyniło staranie, by oficjalnie udać się na emigrację.Goście: Elżbieta Królikowska - Avis - dziennikarka, reporterka, publicystka, tłumaczka, wieloletnia korespondentka polskich mediów w Wielkiej Brytanii Dobrosław Rodziewicz - dziennikarz, publicysta Prowadzenie: Beata Michniewicz
Czas trwania: 29min. / 2023 / magazynOpis (streszczenie): Nowa władza porozumiewała się między sobą oraz obywatelami specyficznym językiem. Sztuczny orwellowski język był dla obywateli bloku wschodniego codzienną rzeczywistością...
Czas trwania: 29min. / Polska / 2023 / magazynOpis (streszczenie): Oficjalnie podwyżki nazywano regulacjami cen, co miało wskazywać, że jedne produkty będą droższe, a inne tańsze. Zawsze drożały produkty potrzebne do codziennej egzystencji, a taniały te, których zwykli obywatele tak nie potrzebowali.
Czas trwania: 25min. / Polska / 2022 / magazynOpis (streszczenie): Była spora grupa pisarzy, z których nieliczni cieszyli się popularnością czytelników, ale za to mieli poparcie władzy. Pisarze ci realizowali wskazane przez PZPR kierunki, czyli krótko mówiąc mówili to, czego od nich oczekiwano...
Czas trwania: 26min. / Polska / 2023 / magazynOpis (streszczenie): PRL szczycił się tym, że otworzył przed kobietami nowe możliwości. Równouprawnienie kobiet było jednym z ulubionych motywów propagandy tamtych czasów. A jaka była rzeczywistość? Aparat partyjno - państwowy był zdominowany przez mężczyzn.
Czas trwania: 25min. / Polska / 2022 / magazynOpis (streszczenie): PRL szczycił się tym, że otworzył przed kobietami nowe możliwości. Równouprawnienie kobiet było jednym z ulubionych motywów propagandy tamtych czasów. A jaka była rzeczywistość? Aparat partyjno - państwowy był zdominowany przez mężczyzn...
Opis (streszczenie): W latach 60. świat podbijał kosmos. Trwała rywalizacja. Sowieci wysłali w przestrzeń kosmiczną pierwszego człowieka, Jurija Gagarina. Później pierwszą kobietę Walentynę Tiereszkową. Amerykanie jako pierwsi zdobyli Księżyc.
Czas trwania: 27min. / Polska / 2022 / magazynOpis (streszczenie): Cykl pokazuje jak wyglądała codzienność powojennej Polski. Opowiada - niekiedy z przymrużeniem oka - o rzeczywistości czasu Polski Ludowej. Autorzy mówią też jaki pływ na codzienność dzisiejszą miał PRL. Co nam zostało z tamtych lat.
Czas trwania: 27min. / Polska / 2021 / magazynOpis (streszczenie): Polacy marzyli o kontakcie ze światem. O o przezwyciężeniu socjalistycznej siermiężności. Przychodziły z Zachodu różne mody np. na urządzanie mieszkań, styl zachowań społecznych. Doszła też moda na medycynę niekonwencjonalną i jogi.
Czas trwania: 29min. / Polska / 2022 / magazynOpis (streszczenie): Krótkie programy dla dzieci przed Dziennikiem Telewizyjnym stały się stały się w PRL instytucją...
Czas trwania: 29min. / Polska / 2022 / magazynOpis (streszczenie): W latach 60. świat podbijał kosmos. Trwała rywalizacja, kto będzie pierwszy. Sowieci wysłali w przestrzeń kosmiczną pierwszego człowieka, lotnika Jurija Gagarina. Później pierwszą kobietę Walentynę Tiereszkową...
Opis (streszczenie): W PRL - u niebieskim ptakiem mógł zostać każdy chcący żyć na swój sposób. PRL tego nie znosił. Pojawiały się silne subkultury o rodowodzie więziennym, jak gitowcy. Subkultury i cała kultura młodzieżowa były marginesem.
Czas trwania: 29min. / Polska / 2022 / magazynOpis (streszczenie): W PRL niebieskim ptakiem mógł zostać każdy chcący żyć na swój sposób. PRL tego nie znosił, więc często ludzie byli niebieskimi ptakami z wyboru...
Opis (streszczenie): Sport wywołuje emocje nie tylko sportowe. I tak było w PRL - u. Sportowcy byli zawodowcami udającymi amatorów. Czyli oficjalnie byli amatorami, ale zatrudniano ich w zakładach pracy. I np. dostawli mieszkania, szybciej niż szary pracownik.
Czas trwania: 29min. / Polska / 2022 / magazynOpis (streszczenie): Aparat partyjno - państwowy był niejednorodną grupą. Sekretarz partyjny z miasta mógł mniej znaczyć niż szef miejscowego kombinatu. Dyrektorzy zjednoczeń i szefowie kombinatów dysponowali ogromnymi pieniędzmi i władzą.
Czas trwania: 29min. / Polska / 2022 / magazynOpis (streszczenie): Seriale telewizyjne przyciągały w PRL - widownię, wiele z nich nie tylko bawiło, aleteż pokazywało ówczesną polską rzeczywistość. Pewne sytuacje nie zawsze wygodne dla władz, mogły być wplecione w historię bohaterów ekranowych.
Czas trwania: 28min. / Polska / 2022 / magazynOpis (streszczenie): Seriale telewizyjne przyciągały w PRL ogromną widownię, wiele z nich nie tylko bawiło, ale próbowało opowiadać też o ówczesnej polskiej rzeczywistości...
Opis (streszczenie): W PRL - u z powodu braków szukano różnych zamienników. Opakowania zastępcze, a najsłynniejsze to gazety. Służyły do pakowania, jako papier toaletowy. Brak octu winnego, cytryn i oliwy zastępowała śmietana do sałaty i ogórków itd.
Czas trwania: 28min. / Polska / 2022 / magazynOpis (streszczenie): Program cykliczny.
Czas trwania: 28min. / Polska / 2022 / magazynOpis (streszczenie): Polska Ludowa miała od zarania potrzebę kontroli. Kontrola miała być stała i przeprowadzana przez wszystkich, choć oczywiście najważniejszą instancją kontrolującą miała być sama władza ludowa.
Czas trwania: 28min. / Polska / 2022 / magazynOpis (streszczenie): Jaka była telewizja w swoich początkach? Jakimi problemami się zajmowała? Jakie emocje wzbudzała? Choć dzisiaj trudno to sobie wyobrazić, to właściwie do końca PRL - u telewizja nie nadawała przez cały dzień.
Czas trwania: 29min. / Polska / 2022 / magazynOpis (streszczenie): W PRL ciągle przeprowadzano jakieś akcje. Obok inicjatyw potrzebnych jak inicjatywy promujące zdrowie, szczepienia, honorowe krwiodawstwo i higienę, wiele innych jak np. Każdy kłos na wagę złota - przeprowadzany w czasie letnich żniw.
Czas trwania: 28min. / Polska / 2022 / magazynOpis (streszczenie): W PRL ciągle przeprowadzano jakieś akcje...
Opis (streszczenie): Pod koniec PRL na jednego mieszkańca Polski przypadało 7 rolek papieru toaletowego rocznie, a mieszkańcy bardziej odległych rejonów kraju mogli liczyć na dwa metry tego deficytowego produktu. Higiena była zmorą tamtej rzeczywistości.
Czas trwania: 24min. / Polska / 2022 / magazynOpis (streszczenie): Pod koniec PRL na jednego mieszkańca Polski przypadało 7 rolek papieru toaletowego rocznie, przy czym mieszkańcy bardziej odległych rejonów kraju mogli liczyć na dwa metry tego deficytowego produktu...
Opis (streszczenie): Pieniądze zawsze dobrze mieć, ale też w PRL - u nie było łatwo, bo władza pilnowała, by ludzie się nie bogacili. Pieniądze przechowywano na różne sposoby: w szafie pod bielizną, a nawet w słoikach, które zakopywano w ogródkach.
Czas trwania: 28min. / Polska / 2022 / magazynOpis (streszczenie): Pieniądze zawsze dobrze mieć, ale też w PRL - u nie było łatwo je zdobyć, bo władza pilnowała, żeby ludzie się nie bogacili. Ludzie więc pieniądze przechowywali na różne sposoby. Od najprostszych w szafie pod bielizną (tzw...
Opis (streszczenie): Ludzie dobrej roboty, czyli ludzie DORO, jak ich określano w latach 60. i 70. Najpierw zaczęło się od przodownictwa pracy. Od końca lat 40. zachęcano pracowników do przekraczania wyznaczonych norm pracy, tworząc tzw. współzawodnictwo pracy.
Czas trwania: 29min. / Polska / 2022 / magazynW PRLu można obejrzeć w programie stacji:
Emisje miały lub będą miały miejsce w: TVP Historia, TVP Kobieta
Lista zawiera lata, w których powstawała audycja: