CAŁKIEM NIEZŁA HISTORIA godziny emisji w telewizji, obsada, kiedy leci i gdzie obejrzeć

Opis (streszczenie): W sercu Chorzowa, wśród murów i codziennego pośpiechu, istnieje miejsce niezwykłe - Ośrodku Pomocy Medycznej dla Bezdomnych i Wykluczonej im. św. Rity. Tu każdego wita uśmiech, ciepła herbata i bezwarunkowa serdeczność wolontariuszy. To tu - poza systemem, ale w samym centrum człowieczeństwa - leczy się nie tylko ciało, ale i duszę. Ośrodek, który jest ewenementem na skalę Polski - który działa, leczy i zmienia życie.

Opis (streszczenie): Uchodzi za "głowę całej wioski". Urodziła się jeszcze przed wojną, ale jest bardzo sprawna, "nosi się" na młodzieżowo, czasem na ludowo. Pomaga mieszkańcom w różnych sprawach (głównie służy radami, ale też wymyśla imprezy organizowane przez koło gospodyń wiejskich) Wciąż jest aktywna w zespole ludowym, do którego chodziła jeszcze jako panienka, i który, jak twierdzi, uchronił ją przed depresją (4 dzieci i niewyobrażalna bieda w domu; na próby chodziła jak tylko zdążyła obrobić pole i położyć dzieci spać.). Pani Genowefa Welon, nestorka całej wsi jest niekwestionowaną "celebrytką" w Kroczycach.

Opis (streszczenie): Spojrzenie na Stocznię Gdańską przez pryzmat... rowerów. Kiedyś na rozległym terenie przemysłowym główny środek transportu stanowiły właśnie rowery. Przemieszczano się nimi, bo stoczniowcy pracowali "na akord", a odległości między poszczególnymi wydziałami - jako się rzekło - były spore. Jeszcze do niedawna, kiedy się wchodziło historyczną Bramą nr 2, można było zauważyć "sznureczek" jednośladów. Kolebka "Solidarności" to fenomen społeczny, gdzie w kulminacyjnym momencie zatrudnionych było 20 000 (!) osób. Pracujących, organizujących sobie życie, relacje, etc. Na obszarze stoczni było między innymi kino, przedszkole, a nawet przyzakładowe ogródki, gdzie uprawiano rozmaite warzywa. Obecnie w toku jest procedura wpisu stoczni na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Opis (streszczenie): Berlinki, baty, pychówki - kto jeszcze pamięta te archaiczne środki rzecznego transportu? Choć wydaje się, że tamten świat zamknięty został w odległej przeszłości, w maleńkiej Basonii nad Wisłą odnaleźliśmy jednego z ostatnich szkutników w Polsce. Młody budowniczy łodzi - Mateusz Tabaka, wbrew współczesnym modom przywraca tradycje dawnego rzemiosła. Przed laty Basonia była centrum rzecznego szkutnictwa na Wiśle. Lokalizacja wioski nad rzeką spowodowała, że mężczyźni musieli nauczyć się szkutnictwa, czyli budowania i naprawiania łodzi. Łódki były bowiem elementem wyposażenia niemal każdego gospodarstwa.

Opis (streszczenie): Cykl reporterski tworzony przez najlepszych dziennikarzy z Oddziałów TVP o tematyce społecznej opowiadający o ciekawych inicjatywach, ludziach i miejscach. Warto zwolnić dosłownie i w przenośni. Zjechać z autostrady, zboczyć z głównej ulicy, zabłądzić wśród podwórek po to by poznać z pozoru zwyczajne życie mieszkających na uboczu społeczności. Zrozumieć specyfikę i klimat małych ojczyzn. Odkryć lokalnych liderów, pokazać zapomnianych artystów i animatorów kultury.

Opis (streszczenie): Historia przyjaźni fotografa Arkadiusza Goli z nieżyjącym już kardiochirurgiem prof. Marianem Zembalą, któremu obiecał przed śmiercią, że stworzy dokument fotograficzny, który pokaże historię polskiej transplantologii przez pryzmat działań podejmowanych na linii Zabrze - Białystok. Gola dotrzymał obietnicy i razem z dziennikarzem Zbigniewem Rokitą stworzyli projekt pt. "Życia nigdy dość".

Opis (streszczenie): Pewnego dnia kolega, taki z klubu hiphopowiec, powiedział mi, że mam ruszyć d... , no i ruszyłem". 35 letni Daniel Grajewski jest kolejnym zawodnikiem z mózgowym porażeniem dziecięcym w klubie słynniej bokserskiej rodziny Królów. W tym przypadku trenerzy poszli dalej i Daniela trenuje inny niepełnosprawny zawodnik z ponad dziesięcioletnim bokserskim stażem zawodniczym Łukasz Rzążewski. Pomysł działa.

Opis (streszczenie): "Pewnego dnia kolega, taki z klubu, hiphopowiec, powiedział mi, że mam ruszyć d... , no i ruszyłem." 35-letni Daniel Grajewski jest kolejnym zawodnikiem z mózgowym porażeniem dziecięcym w klubie słynniej bokserskiej rodziny Królów. W tym przypadku trenerzy poszli dalej i Daniela trenuje inny niepełnosprawny zawodnik z ponad dziesięcioletnim bokserskim stażem zawodniczym, Łukasz Rzążewski. Pomysł działa.

Opis (streszczenie): Stowarzyszenie z Grodkowa (woj. opolskie) Kryptonim T IV prowadzi w Holandii poszukiwania poległych żołnierzy z 1 Polskiej Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka. Otrzymali pozwolenie od lokalnych władz i w okolicach Bredy przeszukują teren, na którym odbyła się jedna z najcięższych bitew na szlaku bojowym dywizji. O bitwie Kapelsche Veer - dowódca dywizji mówił Nasze Monte Cassino. W Bredzie znajduje się cmentarz, na którym spoczywa ponad 160 polskich żołnierzy. Generał Stanisław Maczek po śmierci w 1994 roku (zmarł w wieku 102 lat) na swoją prośbę został pochowany wśród swoich podkomendnych. Nie wszyscy polegli w walkach o wyzwolenie Bredy zostali pochowani na miejscowym cmentarzu. Kilku ciał nie odnaleziono. Niektórzy zostali pochowani na polu bitwy. W ostatnich latach udało się jednak ustalić przybliżone miejsce ich pochówku.

Opis (streszczenie): Ela Szumska, kiedy tylko nadarzyła się okazja, zastawiła cały swój majątek, powiedziała dzieciom, że jak się nie uda, to chyba wszyscy zamieszkają pod mostem i kupiła starą kopalnię złota w Złotym Stoku. Na szczęście wszystko się udało, nie musieli zamieszkać pod mostem, a dzisiaj kopalnia to całe jej życie. Udostępnia ją turystom, odkrywa kolejne sztolnie, szuka zaginionych górników i wciąż wierzy, że w legendach i opowieściach mieszkańców Złotego Stoku jest choć odrobinę prawdy i odkryje zasypany w kopalni skarb.

Opis (streszczenie): Przez wiele lat naprawiał komputery. Firma miała się świetnie, ale czegoś mu brakowało. Życie za biurkiem było nudne. Poszperał w rodzinnych archiwach. Przypomniał sobie, że jego dziadek był młynarzem. I pradziad też. I stryjowie. I wtedy zakochał się w starych młynach. Porzucił dawne życie i zaczął naprawiać wiatraki. Stare koźlaki, które stoją gdzieś po wsiach i niszczeją. Wszystkiego nauczył się sam. I kiedy już wyremontował wszystko w okolicy, a nawet dużo dalej, podnajął dwa w opłakanym stanie. I naprawił je własnymi rękoma. Dzisiaj prowadzi muzeum młynarstwa, ale co najważniejsze jeden z wiatraków, kiedyś nieczynnych, naprawił tak, że dzisiaj działa. Jak za dawnych lat kręcą się śmigła, hula po nich wiatr, a nasz bohater znów jak dziad i pradziad miele w nich mąkę.

Opis (streszczenie): 70 - letni Marek Radzki z Włocławka jest jednym z nielicznych już złotników w kraju, którzy z pasją i zaangażowaniem pracują w zawodzie. Po prostu, lubi pracować. Rzemiosła uczył się od ojca, a dziś swoją wiedzę przekazuje synowi. Własnoręcznie wykonuje biżuterię ze złota i srebra, codziennie naprawia liczne pierścionki, bransoletki i naszyjniki. Prowadzi niewielki zakład na głównej ulicy Włocławka, licznie odwiedzany przez stałych i nowych klientów. Kiedyś zawód złotnika traktowany był jako rzemiosło, a na czeladnika czy mistrza złotnictwa trzeba było zdać trudne egzaminy.

Opis (streszczenie): Delfiny od lat są wykorzystywane w terapii osób niepełnosprawnych. Płetwonurkowie z Piły postanowili pójść o krok dalej i oswoili ryby. Jesiotry mają pracować z osobami niewidomymi. To pierwszy taki eksperyment w Polsce, a być może i na świecie. Oswojone ryby mają na imię Jaś i Janusz i już pracują jako rehabilitanci. Jednym z pierwszych kursantów był Robert Mielec. Stracił wzrok na skutek zwyrodnienia barwnikowego siatkówki,. Zanim choroba odebrała mu wzrok, był wykładowcą w Szkole Policji w Pile.

Opis (streszczenie): Cykl reporterski tworzony przez najlepszych dziennikarzy z Oddziałów TVP o tematyce społecznej opowiadający o ciekawych inicjatywach, ludziach i miejscach. Warto zwolnić dosłownie i w przenośni.

Opis (streszczenie): Kiedyś był ozdobą każdej polskiej kuchni. Potem się wytłukł. A nowych wyrobów już nie produkowano. Mowa o włocławskim fajansie. Zakład produkujący te kolorowe cacka został zlikwidowany jako jeden z pierwszych w latach przemian gospodarczych. Ludzie zostali bez pracy, a wśród nich malarki. Fajans był bowiem malowany ręcznie. Znalazł się lokalny patriota, pasjonat, który wskrzesił fabrykę fajansu. Właściwie jest to mała manufaktura. Zatrudnił pracowników ze starego zakładu. Włocławski fajans znów zachwyca i staje się modny.

Opis (streszczenie): "Mijały lata. Olbrzymy wymarły. Pozostały po nich jedynie ogromne kamienne grobowce zwane przez ludzi megalitycznymi grobami olbrzymów"... Zwano je też łożami olbrzymów albo mieszkaniami troili czy gnomów. Dziś naukowcy przekonują, że owszem piramidy egipskie są interesujące, ale równie - o ile nie bardziej - starsze od piramid - megality, których tysiące zbudowano na terenie dzisiejszej Polski. "Od ponad 10 lat w Katedrze Archeologii Uniwersytetu Szczecińskiego realizowany jest projekt poświęcony grobowcom megalitycznym. Działania podjęte w jego ramach pokazały dobitnie, że dotychczasowe mapy uwzględniające występowanie grobowców megalitycznych potrzebują z pewnością korekty" - pisze w swojej książce poświęconej megalitom zachodniopomorskim dr Agnieszka Matuszewska.

Opis (streszczenie): Podobno jest jak kobieta: piękna i zjawiskowa, ale ma też takie dni, że potrafi być: chmurna, zła i niedostępna. Wisła robi nam co kilka lat "psikusy" i prawie znika z niej woda. A kiedy znika, to spod czarnej toni wychyla się nie tylko biały piach, ale także wszystko to, co jest ukryte przed ludzkim okiem. W tym roku Wisła zrobiła wszystkim takiego psikusa, a ten reportaż to opowieść o ludziach, którzy na co dzień obcują z tą rzeką, znajdują to, co zakryte i kochają Wisłę nad życie.

Opis (streszczenie): Sebastian to niezwykły młody mężczyzna z zespołem Downa. Regularnie reprezentuje Polskę na międzynarodowych mistrzostwach pływackich. Sport to jego wielką pasja. Poza tym marzy o założeniu rodziny. Parę lat temu zakochał się po uszy...