Emisja Kuchenne rewolucje będzie miała miejsce (premiera, powtórka):
Program TV na 3 stycznia 2025 (Piątek)Opis odcinka programu (streszczenie): Ponad dwieście pięćdziesiąt przeprowadzonych rewolucji, tysiące pomysłów na przepisy kulinarne, metamorfozy wnętrz i ona jedna – Magda Gessler! Jesienią już po raz dwudziesty najsłynniejsza polska restauratorka wyruszy w Polskę, aby ratować upadające lokale. Czy dzięki „Kuchennych rewolucjom” odmieni ich los i nada im drugie życie? Celne riposty i cięty język uwielbianej przez widzów Magdy Gessler sprawiają, że polska gastronomia nie jest już taka sama, jak dziesięć lat temu. „Czy wy jesteście normalni?”, „Dlaczego trujecie ludzi?”, „Czy to było mrożone?” - te pytania każdy fan programu zna już na pamięć. Pozytywna energia, dystans do siebie i świata, a przede wszystkim doświadczenie i wiedza gastronomiczna prowadzącej powodują, że „Kuchenne rewolucje” opanowały całą Polskę! W jubileuszowym sezonie restauratorka ponownie podejmie się niemożliwego i odkryje wiele ciemnych stron różnych kulinarnych biznesów. Czy jej recepta na sukces zadziała w każdym przypadku? Ludwina to niewielka miejscowość położona przy ruchliwej drodze krajowej między Poznaniem, a Ostrowem Wielkopolskim. Kilkanaście lat temu wybudowana przy niej „Ludwinka” mogła liczyć na spore grono potencjalnych klientów. Lokal przez lata cieszył się renomą. Nie brakowało tam gości, a restauracja była czynna przez całą dobę. Kiedy lata świetności „Ludwinki” minęły, jej kolejną właścicielką została Marzena, kończąca właśnie karierę sportową. Kobieta zaczęła wprowadzać zmiany, które w jej mniemaniu miały przynieść sukces. Marzena sama zaprojektowała i wymyśliła nowe wnętrze swojej wymarzonej restauracji, zadbała także o wyjątkowe menu. Znalazła lokalnego dostawcę gęsiny oraz sprowadziła kucharza, który opracował oryginalne dania z gęsi i przeszkolił szefową kuchni „Ludwinki”. Niestety odnowiony lokal nie przekonał do siebie klientów. Oryginalne potrawy sprzedają się bardzo rzadko, a parking przed restauracją zawsze stoi pusty. Sytuacja wydaje się beznadziejna, ale sportowy duch Marzeny nie pozwala jej się poddać. Czy wezwana na pomoc Magda Gessler będzie w stanie uratować „Ludwinkę”?
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Magda Gessler - niekwestionowana Królowa smaku i rewolucji. Jej doświadczenie i temperament zmieniły oblicze kilkudziesięciu restauracji w całym kraju. „Kuchenne Rewolucje” to hit od wielu sezonów. Tym razem wkracza w trzynasty i bynajmniej nie będzie on pechowy. Kielce, „Jadłodajnia Bartosz” Pani Agnieszka od zawsze lubiła gotować, wymyślać własne, oryginalne przepisy na nowe dania, a pasję do kuchni przejawiała podobno od najmłodszych lat. Więc kiedy miała 22 lata wyjechała z Polski na parę lat za granicę z zainteresowaniem poznawała obce kuchnie, np. arabską i hinduską, która jest jej ulubioną. Po powrocie do kraju była zasypywana przez znajomych prośbami o organizowanie przyjęć, ugotowanie czegoś ciekawego, dlatego stwierdziła, że gastronomia to może być jej sposób na życie. Pewna swoich umiejętności, skończyła kurs gastronomiczny i przystąpiła do egzaminu mistrzowskiego, który udało się jej zdać za pierwszym razem. I z takim przygotowaniem zawodowym wiele lat temu przejęła funkcjonującą już „Jadłodajnię Bartosz”. Chociaż sama najbardziej lubi kuchnię orientalna, postanowiła nie zmieniać profilu dobrze działającej jadłodajni serwującej kuchnię polską. Niestety od 3 lat sytuacja finansowa „Jadłodajni Bartosz" stale się pogarsza, a w Kielcach wyrosła liczna konkurencja, ponieważ działa tam 26 tego typu lokali gastronomicznych. Co gorsza, jedna z tych licznych jadłodajni od niedawna działa po drugiej stronie ulicy, vis a vis „Jadłodajni Bartosz”, odbierając klientów pani Agnieszce, szczególnie tych młodych, studentów pobliskiej uczelni. Chociaż właścicielka jest przekonana o jakości swoich potraw, przyznaje, że bywa zmęczona nadmiarem obowiązków - sama dba o zaopatrzenie, pełni funkcję szefa kuchni, bo nie ma drugiego kucharza, który by ją zastąpił, tylko pracujące od lat pomoce kuchenne. Problemów jest wiele, a pani Agnieszka tylko jedna, dlatego postanowiła wezwać na Magdę Gessler!
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Magda Gessler - ta kobieta zna receptę na sukces! Jej talent, poczucie smaku, determinacja i doświadczenie pozwoliły zrewolucjonizować setki restauracji, a przede wszystkim sposób myślenia o biznesie u nawet najbardziej opornych właścicieli. Przed widzami 11 sezon „Kuchennych Rewolucji” – programu, który na stałe zapisał się w świadomości widzów TVN. W kolejnym sezonie Magda Gessler nie będzie narzekać na nudę. Skonfrontuje się z najtrudniejszymi do tej pory rewolucjami. Kto inny jak nie Magda Gessler im podoła? W Bolesławcu przy Rynku mieści się zabytkowa kamienica "Pod Złotym Aniołem", a w niej najstarsza w mieście restauracja o tej samej nazwie. Jej historia sięga XIV wieku. Od ponad 20 lat miejsce jest prowadzone przez panią Basię, której pomaga brat, kucharz - amator. Niestety, złote czasy restauracji dawno minęły, od dwóch lat lokal przynosi tylko straty. Nieciekawe menu z nieśmiertelnymi obiadami dnia i pizzą nie jest w stanie zapełnić gośćmi zabytkowych sal. Stan restauracji jest tak samo krytyczny jak wiedza pani Basi na temat kuchni... Magda Gessler odwiedzi również Sandomierz. To tam znajduje się położona przy pięknym rynku restauracja „Cubanita". Co ją wyróżnia? Oryginalny wystrój nawiązujący do kubańskich klimatów i całkiem niezła kuchnia…A jednak prawie nikt tutaj nie zagląda. Na czym polega problem tego lokalu? Czy to wina kelnerek, które nie mają pojęcia o serwowanych daniach? A może kucharza, który nie lubi krytyki, a jego potrawy zupełnie nie pasują do kubańskiego wnętrza? W Pile, Pani Monika prowadzi pizzerię "West End". Od kilku lat restauracja funkcjonuje coraz gorzej, a właścicielka, która boryka się z problemami osobistymi, nie ma już siły walczyć. Chce zamknąć pizzerię. Magda Gessler, którą na pomoc wezwała przyjaciółka Moniki, jest bardzo zaskoczona kompletnym brakiem wiedzy właścicielki lokalu na temat kuchni, którą obserwuje. Przepis na spaghetti bolognese niejednego Włocha przyprawiłby o zawał serca! Czy recepta Magdy Gessler na sukces naprawdę działa? Teraz można to sprawdzić! „Kuchenne rewolucje – powroty” to program na player.pl, który skontroluje jak dają sobie radę restauracje z programu „Kuchenne rewolucje”, miesiąc, a nawet lata po emisji odcinka z ich udziałem na antenie TVN. Czy restauratorzy wciąż utrzymują narzucone przez Magdę Gessler standardy? Co się zmieniło w ich życiu po udziale w programie? Odpowiedzi na te pytania poszuka specjalny wysłannik wybrany przez Magdę Gessler – czyli Charlie Digenaut, finalista II edycji programu „MasterChef”. Jego poczucie smaku i determinacja pozwolą skrupulatnie przetestować „zrewolucjonizowane” miejsce. Prowadząca: Magda Gessler Reda, „Dzikie wino”. Restauracja „Dzikie wino” to okazała i rodzinna inwestycja, którą wymyśliła matka dorosłych dzieci Asi i Marcina, i żona pana Stanisława. „Dzikie wino” miało zapewnić dobrobyt całej rodzinie. Niestety zanim ukończono budowę pomysłodawczyni tej inwestycji zmarła. Rodzina dołożyła wszelkich starań, żeby zrealizować marzenie matki i żony i doprowadzili inwestycję do końca. Szybko okazało się, że prowadzenie restauracji ich przerasta, bo restauracja wpędziła rodzinę w długi. Dlatego pan Stanisław do rodzinnego biznesu włączył swoją nową partnerkę Marię – specjalistkę od gastronomii. Jego decyzja jednak nie poprawiła sytuacji materialnej, ale pogorszyła i tak już złe relacje z dziećmi. Trudno im znaleźć wśród wzajemnych oskarżeń wspólny język – zgadzają się wszyscy tylko w jednym – pomóc im może tylko Magda Gessler!
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Magda Gessler po kilku miesiącach przerwy znów rusza w Polskę! Nieustraszona i bezkompromisowa restauratorka przemierzy kraj wzdłuż i wszerz, dzieląc się swoim doświadczeniem oraz wiedzą gastronomiczną. Jak „Kuchenne rewolucje” wpłyną na losy lokali i ich właścicieli? W ostatnich miesiącach gastronomia, jak żadna inna branża, odczuła skutki zamrożenia gospodarki. Restauratorzy musieli odnaleźć się w nowej rzeczywistości i trudnych warunkach pracy. W tym kryzysowym momencie pomoc Magdy Gessler będzie potrzebna jeszcze bardziej niż zwykle. Rewolucję przejdzie nie tylko menu, ale i dania na wynos. Zmiany wystroju dotyczyć będą z kolei także ogródków. To będzie sezon pełen wyzwań! Starogard Gdański to jedna ze stolic malowniczego Kociewia. Tuż za granicami miasta leży z kolei wieś Janowo, a w niej przy ruchliwej drodze swoje podwoje otwiera restauracja Gold. Przybytek prowadzą od roku Małgorzata i Waldemar. Młode małżeństwo taki prezent dostało od ojca mężczyzny, ale daleko im do złotego biznesu. To ogromny lokal i jego utrzymanie pochłania wielkie pieniądze. Właściciele nie mają niestety bladego pojęcia o prowadzeniu restauracji, bo z gastronomią nigdy nie mieli do czynienia. Ostatecznie co miesiąc dopłacają do nierentownego lokalu spore sumy, zaciągając kredyt za kredytem. Goście pojawiają się jedynie w weekend z okazji okolicznościowych imprez. W tygodniu zdarza się, że personel przez jedenaście godzin obsłuży zaledwie dwie osoby. Jakby tego było mało, w samej kuchni jest bardzo gorąco i to bynajmniej nie z powodu gotowania, a z uwagi na konflikt między dwiema kucharkami. Czy dzięki Magdzie Gessler nastanie tu złota era?
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Magda Gessler - niekwestionowana Królowa smaku i rewolucji. Jej doświadczenie i temperament zmieniły oblicze kilkudziesięciu restauracji w całym kraju. „Kuchenne Rewolucje” to hit od wielu sezonów. Tym razem wkracza w trzynasty i bynajmniej nie będzie on pechowy. Warszawa „Salon kulinarny” W Warszawie jest mnóstwo znakomitych restauracji, więc żeby wybić się ponad konkurencję trzeba mieć naprawdę oryginalny pomysł, jak np.: otworzenie restauracji w salonie własnego domu. Taką restaurację na warszawskim Marymoncie prowadzi Małgosia wraz synem Danielem i niewielką pomocą męża Zbigniewa. „Salon kulinarny” to naprawdę dawny salon w domu Małgosi, pełen rodzinnych pamiątek, zabytkowych mebli i luster oraz rodzinnych portretów, a tak sentymentalne wnętrze uzupełnia robiona na zamówienie zastawa i sztućce z grawerowanym monogramem „Salonu kulinarnego”. W koncepcji restauracji Małgosi również dania powinny być wyjątkowe, dlatego szef kuchni Artur przyznaje, że ciągle eksperymentuje, starając się dogonić restauracyjne trendy i osiągnięcia szefów kuchni na świecie. W poszukiwaniu doskonałości Małgosia cały swój czas poświęca restauracji i trudno jest jej oddać ją w czyjeś władanie. Szczególnie, że sama ze wzruszeniem przyznaje, że tyle wspomnień z rodzinnych uroczystości i emocji związanych jest z jej salonem, w którym teraz znajduje się restauracja. Chociaż formalnym właścicielem restauracji jest jej syn, zdanie Daniela niewiele tu znaczy, bo o każdy szczegół dba jego matka. Goście też również omijają to miejsce, mało kto tu zagląda, a właściciele nie wiedzą w czym tkwi problem. Małgosia sama przyznaje, że czasami myśli, że jakiś zły duszek swoja energią zamknął to miejsce przed ludźmi i nikogo nie chce tutaj wpuścić, dlatego ratunku szuka u Magdy Gessler. Tylko, czy Magda Gessler niczym egzorcysta, poradzi sobie ze złym duchem broniącym „Salonu kulinarnego”? A może problem jest coś, czego Małgosia w ogóle się nie spodziewała? Jedno jest pewne, Magda Gessler odkryje tu niejeden ukryty problem.
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Ostrowiec Świętokrzyski, „Bar na Stawkach” Na jednym z osiedli mieszkaniowych malowniczo położonego Ostrowca Świętokrzyskiego pani Ania otworzyła swoją kolejną jadłodajnię czyli „Bar na Stawkach”. Wcześniej przez 6 lat prowadziła bar z obiadami domowymi w jednej z galerii handlowych, więc, otwierając swój drugi bar postanowiła trzymać sie już sprawdzonego przepisu na biznes. Dlatego „Bar na Stawkach” serwuje dania domowej kuchni polskiej, czyli żurek, rosół, pomidorową, gulasz, kopytka itp. Czyli znane wszystkim i lubiane potrawy, ktore które jak już sprawdziła właścicielka przynoszą sukces. Personel w „Barze na Stawkach” też jest sprawdzony, bo kucharki i kelnerki pracowały u pani Ani jeszcze w poprzednim lokalu, ale kiedy okazało się, że „Bar na Stawkach” nie cieszy się powodzeniem i nie zarabia na swoje utrzymanie, pani Ania postanowiła jeszcze bardziej zaangażować się w pracę. Od pewnego czasu codziennie wstaje o 4 rano, żeby skoro świt być już w barze, sama zaczęła gotować, czego wcześniej nie robiła. Skrupulatnie pilnuje godzin pracy swoich pracownic oraz czystości, szczególnie na kuchni, która lśni wypucowana niczym laboratorium, co panią Anię akurat uszczęśliwia i sama szczerze to przyznaje. Niestety jej pracownice już tak zadowolone nie są, a pani Ania zauważyła, że ostatnio naprawdę zaczęły ignorować jej polecenia, dlatego oznajmiła im, że zacznie udzielać im nagan w formie pisemnej. Wszystkie wysiłki właścicielki „Baru na Stawkach” niestety nie poprawiły jednak sytuacji finansowej jadłodajni, bo klientów ceniących sobie jej dania nie przybyło. Za to pracownice uznały, że dłużej w takiej atmosferze pracować się nie da, a wszelkie starania ich lubianej (do niedawna) szefowej przynoszą więcej szkody, niż pożytku, więc wezwały na pomoc Magdę Gessler.
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Magda Gessler - niekwestionowana Królowa smaku i rewolucji. Jej doświadczenie i temperament zmieniły oblicze kilkudziesięciu restauracji w całym kraju. „Kuchenne Rewolucje” to hit od wielu sezonów. Tym razem wkracza w trzynasty i bynajmniej nie będzie on pechowy. „Papalina” Warszawa Właścicielem warszawskiej restauracji „Papalina” (po chorwacku „Szprotka”) Marek został trochę przez przypadek. Jego znajomy, Chorwat, z którym prowadził interesy wyjechał z Polski, a Marek przejął jego restaurację, serwującą kuchnię chorwacką. „Papalina” położona przy jednej z głównych arterii Ursynowa, wydawała się być świetnym biznesem, a Marek, który uważa się za biznesmena, swoją restaurację traktuje, jak kolejny biznes, który ma przynosić stały dochód. Chociaż sam przyznaje, że do tej pory nie miał do czynienia z gastronomią, to wprowadził parę zmian, które wydawały się mu konieczne. I tak „Papalina” pod nowymi rządami zyskała białe, wyprasowane obrusy na stołach, ściany zmieniły kolor na jasny, a kelnerzy na życzenie szefa obsługują gości wyprostowani i ubrani w obowiązkowe białe koszule. Samą kuchnię Marek powierzył młodemu kucharzowi, który pewny swych umiejętności wywarł na nim bardzo dobre wrażenie. Marek szczerze powiedziawszy nie miał innego wyjścia, jak zawierzyć szefowi kuchni, ponieważ sam na kuchni chorwackiej zna się słabo. W Chorwacji bywał tylko w sprawach interesów i nie miał czasu na poznawanie lokalnej kuchni i chorwackiej kultury. Niestety „Papalina”, nie daje Markowi powodów do dumy, a co gorsza nie przynosi również zysków. Właściciel sam przyznaje, że wyczerpał już pomysły na usprawnienie tego biznesu, więc zdecydował się poprosić o pomoc Magdę Gessler.
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Nowe pomysły, smaki, wystrój lokali, a przede wszystkim rewolucja w życiu właścicieli upadających lokali. Magda Gessler zawita z misją ratunkową do restauracji m.in. w Grudziądzu, Górach Wielkich, Przedzielu czy Bytomiu. Czy „Kuchenne rewolucje” przyniosą wszystkim upragniony sukces? To będzie sezon pełen wielkich zmian! Wałbrzych. Justyna wpadła na pomysł otwarcia własnej restauracji, ponieważ doszła do wniosku, że chce być niezależna i pracować na własny rachunek. Tak właśnie powstała w Wałbrzychu restauracja „Piekielna kuchnia”- dziecko Justyny, jak sama mówi o tym miejscu. Sama wymyśliła „piekielną” nazwę oraz logo z diabłem w tle, a także mroczny, czarno-pomarańczowy wystrój lokalu. Menu też jest pomysłem Justyny, a w nim kebab, pizza i… polska kuchnia. Właścicielka jest przekonana, że można u nich „naprawdę fajnie zjeść”, a jej restauracja jest świetnie prowadzonym lokalem, a jednak coś tam nie gra… Pracownicy uważają, że głównym problemem jest sama szefowa- uparta i despotyczna. Nie potrafi zorganizować pracy, kucharze mówią, że każdy tam jest od wszystkiego, a nikt nie wie, co powinien robić, a szefowa wprowadza do restauracji głównie zamieszanie i niepokój i nigdy nie słucha ich opinii. Justyna- zawsze z siebie zadowolona, przyznaje, że wyznaje zasadę kija i marchewki, chociaż słuchając jej pracowników, można by pomyśleć, że używa tylko kija. Co odkryje Magda Gessler w „Piekielnej kuchni”? Czy uda się jej naprawić restaurację, której właściciel uważa, że nie może sobie nic zarzucić? Jedno jest pewne, kiedy słynna restauratorka skonfrontuje się z tak upartą osobą jak Justyna w „Piekielnej kuchni” naprawdę zacznie wrzeć.
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Po ponad czternastu latach kulinarnych podróży po Polsce, Magda Gessler nadal udowadnia, że nie boi się nowych wyzwań, odkrywając ciemne strony gastronomii. W nowym sezonie słynna restauratorka podejmie się rewolucji między innymi w barze „Chicken Go” w Żninie, pizzerii „Świńskie sprawki” w Łodzi, czy znanemu z kuchni meksykańskiej lokalowi „Don Martinez” w Rybniku. Ekipa programu odwiedzi też Bydgoszcz, Nowy Targ, Myszęcin oraz Nowy Tomyśl. To będzie wiosna pełna wyzwań! Żnin – Chicken Go Kilkunastotysięczny Żnin położony jest w województwie kujawsko pomorskim, a rzecz ujmując ściślej – na Pałukach (region historyczno – etnograficzny Wielkopolski). W długą tradycję kulinarną regionu nie wpisali się jednak niegdysiejsi rolnicy – Ania i Tomasz. Ich bowiem uwiódł i zauroczył „amerykański sen” o kurczakach w panierce. I choć na tym śnie wyrosła międzynarodowa fortuna jednego z „fastfodowych” gigantów, to barowi „Chicken Go” i jego właścicielom nie poszczęściło się tak samo. I wciąż nie rozumieją dlaczego…. Koło fortuny nie było dla nich łaskawe, mają na koncie owszem dużo pieniędzy – ale do oddania bankom, a spirala długów wciąż niebezpiecznie rośnie, spychając małżeństwo coraz bardziej ku krawędzi. Magda Gessler znów będzie musiała wrócić do jednocześnie fundamentalnego - ale też w przypadku wciąż wielu restauratorów – retorycznego pytania : „Dlaczego wy trujecie ludzi?”. I długa będzie droga, aby właściciele w pełni to zrozumieli, że …nie wszystko złoto co się świeci. Nie każdy slogan reklamowy to prawda i że warto swoje znać, a nie tylko cudze chwalić.
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Magda Gessler - niekwestionowana Królowa smaku i rewolucji. Jej doświadczenie i temperament zmieniły oblicze kilkudziesięciu restauracji w całym kraju. „Kuchenne Rewolucje” to hit od wielu sezonów. Tym razem wkracza w trzynasty i bynajmniej nie będzie on pechowy. Brzeziny „Pizzeria Kwadrans" Mariusz, właściciel „Pizzerii Kwadrans” w niewielkich Brzezinach, teoretycznie na pizzy powinien znać się jak mało kto, ponieważ już w szkole gastronomicznej praktyki odbywał właśnie w pizzerni. Potem w tej samej pizzerni pracował przez 3 lata, aż wreszcie w Nowy Rok, jak sam przyznaje, na kacu doznał olśnienia, że powinien otworzyć własny lokal. Do tak spontanicznie podjętej decyzji udało mu się przekonać żonę Karolinę i razem zaciągnęli kredyt na otwarcie wymarzonej pizzerii Mariusza. Niestety, pierwszą pizzernię Mariusz otworzył na wsi i nikt tam pizzy nie kupował, dlatego interes trzeba było zamknąć. Mariusz łatwo się nie poddaje, więc spróbował szczęścia raz drugi. Pożyczył ponownie pieniądze i tym razem otworzył w Brzezinach „Pizzerię Kwadrans” bardzo blisko sporego, jak na Brzeziny osiedla. Pierwszą swoją pizzerię zamknął z powodu braku klientów, z kolei „Kwadransowi” zaszkodziło szalone wręcz powodzenie. Niedługo po otwarciu miał tylu gości i zamówień na wynos, że niedoświadczona załoga, zarządzana, a raczej niezarządzana przez Mariusza zaczęła wydawać przypalone, albo niedopieczone pizzę. W niewielkiej miejscowości lokal szybko zyskał złą renomę i od tej pory nikt tu nie zagląda. „Kwadrans” przestał przynosić jakiekolwiek dochody, a kredyty trzeba spłacać. Miesięczna rata to cała pensja żony Mariusza, która pracuje w sklepie. Trudna sytuacja finansowa sprawiła, że Mariusz stał się nerwowy, na czym cierpią nie tylko relacje między nim, a jego pracownikami, ale też małżeństwo Mariusza. Karolina uważa, że Mariusz nie radzi sobie z sytuacją, ale też nie chce słuchać niczyich rad i postępując tylko wg własnego widzimisię, ciągnie na dno i pizzernię i ich małżeństwo. Karolina chciałaby żeby Magda Gessler przemówiła jej mężowi do rozsądku. To będzie jednak spore wyzwanie dla restauratorki, bo Mariusz nie należy do tych, którzy łatwo zmieniają zdanie…
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Poznań „Lizawka” Mateusz i Damian wspólnie prowadzili bufet przy strzelnicy myśliwskiej w Antoninku pod Poznaniem. Szymon, z wykształcenia kucharz, zajmował się gotowaniem, a informatyk Damian odpowiedzialny był za pozostałe obowiązki związane z prowadzeniem lokalu. Młodzi i ambitni właściciele, zachęceni powodzeniem bufetu, wykorzystali okazję i przejęli położoną obok strzelnicy restaurację „Lizawka”, której nazwa pochodzi od drewnianego słupka, w którym umieszcza się sól kamienną, wylizywaną chętnie przez zwierzęta w celu uzupełnienia minerałów. „Lizawka” to lokal wybudowany w latach siedemdziesiątych jako jeden z tak zwanych gościńców wielkopolskich, które miały „poprawić infrastrukturę turystyczną” w Wielkopolsce. W tamtym czasie w Poznaniu było to miejsce kultowe - eleganckie i ekskluzywne, serwujące potrawy z dziczyzny i goszczące wiele wspaniałych osobistości. Właściciele ambitnie postanowili przywrócić gościńcowi dawną świetność i wielkość. Do menu powróciły ekskluzywne dania, w tym te z dziczyzny. Pojawił się także współczesny akcent – Damian zadbał o nowoczesne systemy kontrolujące finanse restauracji, które informują i odnotowują każdą sprzedaż. Dzięki temu właściciele wiedzą jakie danie najlepiej się sprzedaje i w jakich godzinach jest największy ruch. Damian, który prowadzi również inną firmę nie bywa w „Lizawce” zbyt często. Szymon natomiast zajęty jest głównie gotowaniem i nie ma czasu na zarządzanie firmą. Na stanowisko dyrektora zatrudniono więc Łukasza, który miał zarządzać hotelem i restauracją. Pomimo wielu starań „Lizawka” nie odzyskała statusu kultowego miejsca. Szymon stracił zapał do gotowania, a Łukasz i reszta personelu zaczęli wytykać mu niedociągnięcia. Między panami zaczęło dochodzić do spięć. Szymon czuł się poirytowany faktem, że Łukasz, jego własny pracownik, chciał go pouczać. Damian postanowił skorzystać ze sprawdzonego rozwiązania sytuacji beznadziejnych i wezwał na pomoc Magdę Gessler!
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Magda Gessler - niekwestionowana Królowa smaku i rewolucji. Jej doświadczenie i temperament zmieniły oblicze kilkudziesięciu restauracji w całym kraju. „Kuchenne Rewolucje” to hit od wielu sezonów. Tym razem wkracza w trzynasty i bynajmniej nie będzie on pechowy. Lubartów „Ognisty smok” Właściciel restauracji „Ognisty smok” Michał jest wielbicielem kuchni orientalnej, ale w Lubartowie, gdzie mieszka nie było żadnej restauracji czy baru serwującego takie jedzenie. Najbliższy bar z kuchnią np. wietnamską znajdował się aż w Lublinie, dlatego Michał otworzył „Ognistego smoka” przy jednej z głównych ulic Lubartowa. Jego atutem miał być wietnamski kucharz, czyli Nam. Po chwilowym sukcesie z niejasnych do końca powodów dla Michała w „Ognistym smoku” zaczęły się problemy i coraz mniej osób przychodziło coś zamówić i zjeść. Zarówno Michał jak i jego żona przyznają, że być może nie wszystkie potrawy przyrządzane przez Nam’a smakują ich gościom. Niestety, żadne z ich nie jest stanie przekazać wietnamskiemu kucharzowi swoich uwag, ponieważ Nam nie mówi po polsku, a Michał i jego żona nie znają słowa po wietnamsku, dlatego zwykła prośba o wydawanie mniej pikantnych potraw, jest przez Nama ignorowana. W dodatku Nam bardzo nie lubi jeśli ktokolwiek wtrąca się mu do gotowania i bez ogródek potrafi to dać zrozumienia. Michał próbując ratować swój bar do menu „Ognistego smoka” wprowadził mniej egzotyczne potrawy, który lubią wszyscy, czyli fast food – kebab, panierowane kurczaki, frytki itp. Jednak na nic to się zdało i sytuacja finansowa restauracji stale się pogarsza, dlatego Michał postanowił zaprosić Magdę Gessler. Czy słynna restauratorka da radę zmienić upartego kucharza i czy w Lubartowie powstanie nowa, pyszna wietnamska restauracja?
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Jej nazwisko zna cała Polska. A to dlatego, że gdziekolwiek się pojawi, robi rewolucję! I to totalną, w kilka dni. Z brzydkiego – w piękne. Z niesmacznego – w wyborne. Z nieznanego – w najpopularniejsze. Magda Gessler zrewolucjonizowała już setki restauracji w kraju. Dała im i ich właścicielom nowe życie. I ciągle nie odpuszcza. W nowym sezonie czekają ją kolejne „Kuchenne rewolucje”. Już od jedenastu sezonów restauratorzy, którzy nie potrafią poradzić sobie z własnym biznesem, zwracają się o pomoc do Magdy Gessler. Ona nigdy nie odmawia. Wie, że nieudane interesy to też brak spełnienia w życiu osobistym. A harmonia między tymi płaszczyznami to nie tylko piękny sen. To możliwa do spełnienia obietnica, którą Magda Gessler składa. Gdańsk „Czardasz” Restauracja „Czardasz” z kuchnią węgierską istnieje w Gdańsku ponad 50 lat. W PRL’u Czardasz był cenionym „lokalem gastronomicznym”, czego dowodzą entuzjastyczne wpisy w księdze pamiątkowej, prezentowanej z dumą przez małżeństwo właścicieli: Wandę i Andrzeja. Niestety, renoma „Czardasza” przeminęła wraz z tamta epoką. Restauracja straciła też swój węgierski charakter, a szefowa kuchni otwarcie przyznaje, że nie zna tej kuchni! Przed zamknięciem restaurację ratują tylko organizowane stypy i pieniądze zarobione przez właściciela – marynarza na morzu, które pokrywają długi lokalu. Andrzej ma już jednak dość dopłacania do restauracji prowadzonej przez żonę, a Wandzie brakuje wsparcia męża, który miesiącami pływa na statkach, a po powrocie próbuje wprowadzać w „Czardaszu” swoje porządki. To wszystko tylko pogarsza i tak przygnębiającą atmosferę „Czardasza” – jak przywrócić świetność i życie w tym smutnym miejscu? To potrafi tylko Magda Gessler
Opis odcinka programu (streszczenie): Ponad dwieście pięćdziesiąt przeprowadzonych rewolucji, tysiące przepisów kulinarnych, metamorfoz wnętrz i ona – nieustraszona Magda Gessler. Po raz dwudziesty drugi najsłynniejsza polska restauratorka wyruszy w Polskę, by ratować upadające lokale. Królowa TVN-u nie zwalnia tempa! To będzie sezon inny niż wszystkie, choć i tym razem nie zabraknie dużych emocji. Obecnie, gdy coraz więcej barów i lokali zamyka lub zawiesza swoją działalność, pomoc znanej restauratorki będzie potrzebna jeszcze bardziej niż zwykle. Jak w dobie pandemii właściciele poradzą sobie z "Kuchennymi rewolucjami"? Restauratorzy musieli odnaleźć się w nowej rzeczywistości i niełatwych warunkach pracy. W tym trudnym dla gastronomii czasie, z pomocą przychodzi jednak Magda Gessler! Libiąż – Cztery Smaki Libiąż to niespełna dwudziestotysięczne miasto w zachodniej części województwa małopolskiego. Bliżej jednak jest stąd do Katowic niż do Krakowa. W mieście od ponad stu lat działa kopalnia węgla kamiennego. Położoną przy ruchliwej ulicy restaurację Cztery Smaki prowadzi małżeństwo Klaudia i Michał. Przez wiele lat ciężko pracowali w Anglii, odkładając każdy grosz na spełnienie marzenia o własnej restauracji. W końcu w swój lokal włożyli sto osiemdziesiąt tysięcy złotych, ale zamiast gości odwiedziła ich pandemia i epidemiczne obostrzenia. Tymczasem para spodziewa się pierwszego dziecka i zamiast radosnego oczekiwania towarzyszy im brak poczucia bezpieczeństwa i lęk o przyszłość. Przyszli rodzice zaczynają nawet myśleć o zamknięciu interesu. Zanim jednak to zrobią, postanowili sięgnąć po ostatnią deskę ratunku i zwrócili się o pomoc do Magdy Gessler. Czy uda się jej i tym razem przeprowadzić udaną rewolucję w restauracji i w życiu bohaterów?
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Magda Gessler - niekwestionowana Królowa smaku i rewolucji. Jej doświadczenie i temperament zmieniły oblicze kilkudziesięciu restauracji w całym kraju. „Kuchenne Rewolucje” to hit od wielu sezonów. Tym razem wkracza w trzynasty i bynajmniej nie będzie on pechowy. Żukowo, karczma „Sidło” Na Kaszubach w niewielkiej miejscowości Żukowo pani Ilona wybudowała okazałą drewnianą karczmę, marząc o tym, że będzie to rodzinny biznes oraz źródło utrzymania dla niej i dwójki jej dorosłych dzieci. Niestety, jak to w życiu zwykle bywa, marzenia rodziców, często rozmijają się z oczekiwaniami ich dzieci. Córka pani Ilony, chociaż pełni funkcję menadżera restauracji, to szczerze przyznaje, że prawdziwą jej pasją są narty, więc każdej zimy wyjeżdża, żeby pracować jako instruktor narciarstwa. Syn pani Ilony zdecydował się na własny biznes, ponieważ nie potrafił porozumieć się z mamą co do stylu zarządzania restauracją. Zdanie syna pani Ilony podzielają nie tylko pracownicy restauracji, ale również liczni w tym miejscu uczniowie na praktykach. Wszyscy zgodnie twierdzą, że w pracy przeszkadza im chaos wprowadzany przez szefową i jej rodzinę. Tak istotne informacje jak rezerwacje, ustalone menu na zamówione imprezy bardzo często nie docierają do nikogo z pracowników, którzy są zaskakiwani w ostatniej chwili. Wszyscy twierdzą, że tutaj nikt nie zarządza, bo pani Ilona chciałaby polegać na swoich dzieciach, które chociaż wpływają na jej decyzje, same nie angażują się do końca w prowadzenie karczmy. Chociaż na Kaszubach nie brakuje potencjalnych gości, bo to tereny atrakcyjne turystycznie, ale też codziennie mnóstwo osób przejeżdża tędy trasą w kierunku Gdańska, to niewielu przejezdnych decyduje się posilić właśnie w „Sidle”. Oczywiście właścicielka sama nie potrafi znaleźć przyczyny niepowodzenia, bo jest przekonana, że i wystrojowi karczmy i menu, w którym można znaleźć dziczyznę, trudno coś złego zarzucić. Dlatego pani Ilona postanowiła wezwać na pomoc Magdę Gessler, która postawiła na nogi niejedną upadającą restaurację. Ale nawet Magda Gessler, która zna wszystkie „grzechy” polskich restauratorów zaniemówi, kiedy usłyszy o… carpaccio z dzika!
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): W Swarzędzu na nowym osiedlu, w sąsiedztwie przedszkola i szkoły, Piotr i Karolina otworzyli restaurację, „Bajkowa”. Oboje mieli już spory bagaż doświadczeń. Kiedy się poznali, postanowili zacząć wszystko od nowa. Początek zapowiadał się całkiem nieźle – gości nie brakowało. Niestety, od kilku miesięcy restauracja świeci pustkami, a starania jej właścicieli nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Chociaż w lokalu wypieka się własny chleb, w karcie są i ryby i dziczyzna, a witrynki na barze kuszą apetycznymi ciastami, niewiele osób tutaj zagląda. Karolina i Piotr czują się coraz bardziej sfrustrowani, wiele wysiłków kosztuje ich prowadzenie restauracji. Piotr, który co miesiąc dopłaca do biznesu, zdecydował się wezwać na pomoc Magdę Gessler. Jak sam przyznaje, ma nagranych kilkadziesiąt odcinków „Kuchennych rewolucji” . Wie, że restauratorka ma szósty zmysł i ma nadzieje, że uda jej się dotrzeć do tego, co jest przyczyną niepowodzenia „Bajkowej”. Choć Magda odkryje powody ich problemów, w tej rewolucji nic nie pójdzie po jej myśli...
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Magda Gessler - niekwestionowana Królowa smaku i rewolucji. Jej doświadczenie i temperament zmieniły oblicze kilkudziesięciu restauracji w całym kraju. „Kuchenne Rewolucje” to hit od wielu sezonów. Tym razem wkracza w trzynasty i bynajmniej nie będzie on pechowy. Rzeszów, „Pablo Picasso” Na jednej z głównych ulic Rzeszowa naprzeciwko dworca kolejowego znajduje się restauracja o raczej oryginalnej nazwie – „Pablo Picasso”. Otworzył ją kucharz, Paweł razem z żoną Joanną. Ponieważ Paweł pracował trochę za granicą, nawet w restauracjach z gwiazdką Michelin (!), marzyła mu się oryginalna restauracja, inna niż wszystkie i to on nazwał swój lokal nazwiskiem sławnego malarza. Nazwa choć może wydawać się abstrakcyjna, miała swoje uzasadnienie - Pablo, bo właściciel nazywa się Paweł, a Piccaso, bo Paweł miał aspirację tworzenia sztuki na talerzu. Wysokie aspiracje właściciela zapewne natchnęły go do stworzenia menu z zaskakującą mieszanką kuchni narodowych. W Pablo Piccaso można zamówić dania hiszpańskie z ojczyzny malarza, ale też nie wiedzieć czemu, włoskie i meksykańskie. Sam właściciel nigdy zresztą Hiszpanii i Meksyku nie odwiedził, Włochy owszem, miał okazję zwiedzać, ale niezbyt długo i raczej pobieżnie, jak sam przyznaje. Chociaż wejście do restauracji zdobią wielkie zdjęcia dań stworzonych przez Pawła, a obok lokalu przechodzi mnóstwo ludzi, w Pablo Piccaso prawie nikt nie jada. Nieliczni goście, to niestety zazwyczaj klienci baru, który był kiedyś w miejscu restauracji Pawła , którzy wpadają tu tylko na chwilę wypić jedno piwo. Właściciele ledwo wiążą koniec z końcem, ale od kiedy Joanna urodziła drugie dziecko i nie mogła spędzać w pracy całych dni, sytuacja zaczęła robić się beznadziejna. Paweł przyznaje, że stracił już werwę i chęć do gotowania, a Joanna chociaż wierzy w jego talent, rozdarta miedzy wymagającą poświecenia pracą, a opieką nad dwójką malutkich dzieci, nie ma siły i nie potrafi znaleźć recepty na ich problemy. Obydwoje liczą na pomoc Magdy Gessler i wierzą, że tylko ona potrafi im pomóc.
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Ostróda, "Fang Youn" Fang jest rodowitą Chinką, przyjechała do Polski w 1997 roku, jako trener tenisa stołowego i do dzisiaj gra i trenuje zawodników w polskiej ekstraklasie. Sport ten uprawia od 6 roku życia i to ukształtowało jej charakter. Nawet jej mama przyznaje, że Fang jest bardzo silną kobietą, odkąd zaczęła edukację mieszkała poza domem w internacie sportowym i ciężko trenowała, żeby osiągnąć sukces. Fang jest także przedsiębiorcza, 2 lata temu otworzyła restaurację, ale nie dla siebie tylko dla swojego drugiego męża – Youn, który wtedy przyjechał do Polski. Chciała, żeby mąż miał własny biznes i pracę. Niestety 2 miesiące temu jej mąż zmarł nagle i niespodziewanie. Fang była załamana, mocno to przeżyła i chciała zamknąć lokal. Rzeczywiście przez jakiś czas restauracja "Fang Youn" była zamknięta przez ponad miesiąc, lecz Fang (po namowach rodziny) postanowiła otworzyć ją ponownie. Powodów było sporo, niezłomna natura Fang nie pozwala się jej łatwo poddać, szczególnie, że sama musi wychowywać 2 dzieci i opiekować się swoją mamą. Więc kiedy Fang otrząsnęła się z szoku po śmierci męża, zakasała rękawy i zabrała się do pracy, nawet sprowadziła z Warszawy swojego rodaka - chińskiego kucharza, który miał przejąć stery w kuchni. Niestety restauracja "Fang Yuan" , nigdy nie przynosiła dużych dochodów, a po ponownym otwarciu w ogóle na siebie nie zarabia. Dlatego Fang zaprosiła Magdę Gessler, licząc na jej pomoc.
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Magda Gessler - niekwestionowana Królowa smaku i rewolucji. Jej doświadczenie i temperament zmieniły oblicze kilkudziesięciu restauracji w całym kraju. „Kuchenne Rewolucje” to hit od wielu sezonów. Tym razem wkracza w trzynasty i bynajmniej nie będzie on pechowy. Dąbrowa Górnicza, „Juran” Od wielu lat w Dąbrowie Górniczej istnieje restauracja „Juran”. Oryginalna nazwa to połączenie skróconych imion właściciela Jurka i jego partnerki Anetty, zwanej przez rodzinę Anią. Formalnym właścicielem restauracji jest Jurek, ale prowadzi ją Ania, a pomagają jej dorosłe dzieci Marta i Roland. Niestety restauracja od lat przynosi same straty, a ponieważ Jurek prowadzi drugi, dochodowy interes – recykling samochodów, to jak sam przyznaje jest dla restauracji kasą „zapomogowo – pożyczkową”. Dlatego wychodząc z założenia, że firma, która przynosi zyski jest ważniejsza, Jurek zaanektował Jurana na swoje biuro, w którym spotyka się ze swoimi klientami, a cały parking przed Juranem zastawił złomowanymi samochodami. To wszystko powoduje, że potencjalni goście, którzy podjeżdżają pod restaurację, boja się zaparkować samochód i omijają lokal szerokim łukiem. Jurek za to uważa, że im większe długi w restauracji, tym więcej samochodów musi trafić do recyklingu, żeby wyrównać straty finansowe. Ania i jego dzieci bardzo by chciały, żeby restauracja zaczęła prosperować, ale bez inwestycji i uprzątnięcia parkingu to niemożliwe, a na to nie zgodzi się Jurek. Ta sytuacja to błędne koło, a cierpi na tym cała rodzina, ale chyba najbardziej Ania, która nie może patrzeć „jak restauracja powoli umiera”. Czy Magda Gessler będzie potrafiła rozwiązać tak skomplikowany problem i przekonać Jurka do zmian? I czy znajdzie sposób, żeby tchnąć życie w martwą restaurację? To na pewno nie będzie łatwe zadanie!
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Pizzeria "Sale & Pepe" Sosnowiec Dawid, właściciel „Sale & Pepe” spokojnie może powiedzieć o sobie, że „z niejednego pieca jadł chleb”. Pracował jako piekarz, prowadził komis samochodowy, pracował również w Niemczech , Anglii i Szwecji. Mając za sobą bardzo różne doświadczenia zawodowe postanowił zaryzykować i otworzyć razem z przyjacielem, który pracował w dobrych pizzeriach własny lokal - tak narodziło się właśnie „Sale & Pepe”, w założeniu prawdziwie włoska pizzeria. Dawid zainwestował swoje pieniądze i zaangażowanie, ale niestety jego przyjaciel wycofał się z tego przedsięwzięcia w ostatniej chwili, kiedy Dawid nie bardzo mógł się już z tego wycofać. Dawid poczuł się oszukany, ale przede wszystkim został sam z biznesem, na którym się nie znał. Szczęście mu jednak sprzyjało, bo poznał swoją obecną partnerkę Dorotę, która pomogła mu również w jego nowej pizzerii. Ponieważ nie zatrudniali pracowników, oboje ciężko pracowali. Dawid po kilkanaście godzin dziennie , przez 7 dni w tygodniu, zajmował się kuchnią, a Dorota była kelnerką i wspierała go we wszystkim. Dwa lata ciężkiej pracy, zaangażowanie Dawida i prawdziwy piec do pizzy opalany drewnem przyniosły efekty, może nie spektakularne, ale jednak „Sale & Pepe” zdobyło grono zadowolonych klientów. Niestety wszystko zaczęło się psuć, kiedy Dorota urodziła dziecko i nie mogła poświęcać pracy w restauracji całego swojego czasu i Dawid musiał zatrudnić pracowników. Niestety okazało się, że właścicielowi „Sale & Pepe” z trudem przychodzi zarządzanie ludźmi, najchętniej sam by wszystko kontrolował i robił, ale 2 lata codziennej pracy odcisnęły na nim swoje piętno. Wszyscy z niepokojem widzą, że Dawid jest przemęczony, często bywa rozdrażniony i nie ma do nikogo zaufania, a jego pizzeria jest również w co raz gorszej kondycji. Nadzwyczajne jest jednak to, że o plajtę lokalu położonego w środku starego Sosnowca martwią się też niektórzy jego goście. Tym razem o pomoc Magdę Gessler poprosili nie właściciele, a jedna z klientek „Sale & Pepe”.
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Na przedmieściach śląskiego miasta Tarnowskie Góry Kasia z mężem Michałem otworzyli restaurację „Ślonsko gościno”, w której zgodnie z tym co nazwa sugeruje można zjeść prawdziwy, tradycyjny śląski „łobiod”. Restauracja ma dużą salę dla gości, niemałą kuchnię, a co za tym idzie dość liczny i wyłącznie żeński personel dowodzony przez charakterną Kasię – szefową kuchni. Kasia jest świetną kucharką, ale jak sama przyznaje, największym jej problemem jest to, że w restauracji brakuje komunikacji z szefostwem. Sama czuje się przytłoczona nadmiarem obowiązków i niedoceniana, chociaż pracuje z właścicielami „Ślonskiej gościny” od lat, a zawsze ma wrażenie, że kolejni nowi pracownicy, są od niej lepiej traktowani. Ona jako szefowa kuchni, nie tylko zarządza pracą zespołu, robi zamówienia, ale też jest od wszystkiego, bo jeśli trzeba pozmywać to ona to robi. Z goryczą wyznaje, że od pomocy kuchennej różni się tym, że ona jak trzeba stanie na zmywaku, ale w zamian pomoc kuchenna za nią rolad nie zrobi. I jeszcze nigdy nie doczekała się pochwały. Michał co prawda przyznaje, że wyznaje zasadę, że jak nie gani to znaczy, że jest w porządku, ale też oboje z żoną czują, ze problem z pracownicami ich restauracji jest poważny. Panie obrażają się nie tylko na nich oboje, ale też toczą spory między sobą, a właściciele restauracji nie mają już na to wpływu. Czasami wręcz mają wrażenie, że ich pracownice w drodze łaski stosują się do poleceń pracodawców. Może to brak gości i co za tym idzie nadmiar wolnego czasu generuje plotki i konflikty? Ponieważ sytuacja w restauracji jest co raz bardziej napięta właściciele wezwali na pomoc Magdę Gessler, która będzie miała naprawdę spory problem, żeby ustalić, gdzie leży przyczyna kłopotów restauracji.
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Chrzanów „Stare mury” Przy zadbanym rynku niewielkiego Chrzanowa mieści się restauracja „Stare Mury”. Restaurację założył kilka lat temu Jacek. Wcześniej prowadził własną dużą firmę zatrudniającą 850 osób, a ponieważ jego firma świadczyła usługi na rzecz restauracji, któregoś dnia doszedł do wniosku, że sam chciałby mieć restaurację, dlatego nieźle prosperującą firmę zamienił na „Stare mury” w Chrzanowie. Jackowi wydawało się, że prowadzenie restauracji to sama przyjemność, bez mała wczasy na Hawajach, jak sam mówił. Jak to bywa w takich przypadkach, życie szybko zweryfikowało wyobrażenie Jacka o byciu restauratorem. Latem „Stare mury” jeszcze dobrze prosperowały, niestety zimą , jak twierdzi partnerka Jacka, Ania – Chrzanów po prostu zamiera i po 15:00 ulice pustoszeją, a do restauracji nie zagląda nikt, nie ma prawie żadnych dochodów, a przecież koszty utrzymania lokalu nie znikają. Zła kondycja restauracji zmusiła właściciela do zaciągnięcia kredytów, żeby utrzymać lokal i pracowników. Co gorsza Jacek też nie ma pomysłu czym przyciągnąć gości, menu nie zmieniło się od lat. W Chrzanowie podobno królują pizza, kebab i zapiekanki, więc w „Starych murach” też obok barszczu z uszkami i innych tradycyjnych dań oczywiście są do wyboru różne pizze i panierowane filety z piersi kurczaka a’la amerykański fast food, które Jacek dołożył do swojej karty dań, bo podobno tego wymagają goście. Jacek stara spełniać się wymagania gości, ale oni tego najwyraźniej nie doceniają , a właściciel jest co raz bardziej załamany zbliżającą się wizją bankructwa. Ostatnią deskę ratunku widzi w Magdzie Gessler, ale czy słynna restauratorka zdoła reanimować to miejsce i przekonać Jacka i Anię do zmian?
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Tarnów, „1,2,3” Magda i Krzysiek któregoś dnia doszli do wniosku, że w ich mieście – Tarnowie – brakuje restauracji z prawdziwego zdarzenia. Dlatego też stwierdzili, że mogliby wypełnić lukę na rynku i podjąć się prowadzenia restauracji, która byłby świetnym biznesem. Tak powstała restauracja „1,2,3”. Nazwa nie dla wszystkich zrozumiała, ale wynikająca z ambitnego podejścia właścicieli, którzy od samego początku wprowadzili aż 3 karty – śniadania, lunch i serwis wieczorny. Prawdziwym wsparciem tego rodzinnego przedsięwzięcia miała być mama Krzyśka, która objęła stanowisko szefowej kuchni i chociaż skończyła szkolę gastronomiczną, w restauracji swojego syna i synowej postawiła na kuchnię domową. Sama restauracja znajduje się w bardzo specyficznym miejscu, bo Magda i Krzysiek wynajęli lokal w ponad 100-letnim budynku. Kiedyś mieściła się tam dawna żydowska mykwa, czyli łaźnia miejska, w której przed II wojną światową odbywały się także obrzędy religijne. Poza tym na historii tego miejsca niewątpliwie odcisnęło piętno tragiczne wydarzenie. To tu spędzili ostatnią noc ludzie wywiezieni pierwszym transportem do obozu koncentracyjnego w Oświęcimu, co upamiętnia pomnik przed wejściem do budynku. Sam budynek lata świetności ma już dawno za sobą, a restauracja „1,2,3” w dodatku mieści się na I piętrze i niestety nie widać jej z ulicy. To wg właścicieli i personelu może być powodem, że do restauracji nikt w tygodniu nie zagląda. Nawet liczne wycieczki, które przyjeżdżają zobaczyć pomnik pierwszego transportu do Auschwitz, w restauracji „1,2,3” szukają co najwyżej… toalety. Przed bankructwem restaurację ratują usługi cateringowe oraz weekendowe dancingi, a ku rozpaczy Krzyśka, jego wymarzona restauracja nie ma już prawie nic wspólnego z prawdziwą, dobrą restauracją, jakiej chcieli oboje z żoną Magdą, dlatego zdecydował się wezwać na pomoc Magdę Gessler.
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): "Pirat” Olsztyn Restauracja „Pirat” w Olsztynie to rodzinne przedsięwzięcie, z długą historią, której początki sięgają 1989 r. Prawie 30 lat temu pan Jan został właścicielem działki w Olsztynie, położonej nad samym jeziorem. Otworzył tam, w wagonie kolejowym, „punkt gastronomiczny”, od którego zaczął budowę swojego rodzinnego imperium. Ponieważ uzyskanie zgody na budowę z urzędu miasta było bardzo trudne i czasochłonne, a pan Jan już rozpoczął prace, dlatego nazwał swoją restaurację „Pirat”. Pan Jan dzięki swojej wytrwałości, a nawet zawziętości (sam przyznaje, że gdyby nie był taki, to nigdy nie stworzyłby i nie utrzymał takiego biznesu) punkt gastronomiczny z wagonem kolejowym zamienił na restaurację z widokiem na jezioro, hotel oraz spa z basenem. Sukces imponujący, ale okupiony ciężką pracą całej rodziny i to pod nieznoszącym sprzeciwu okiem głowy rodu. Kiedy syn Jana, Andrzej, sam został mężem i ojcem, przyszedł moment kiedy nie był w stanie akceptować stylu zarządzania ojca. A ponieważ obaj panowie mają podobne charaktery, to Andrzej, nie mogąc postawiać na swoim, razem z rodziną wyprowadził się do Gdańska. Ostatnio jednak Jan poczuł, że najwyższy czas wycofać się z prowadzenia biznesu i wysłał list do syna, w którym poinformował go, że albo Andrzej wrócić i przejmie prowadzenie „Pirata”, albo będzie musiał sprzedać, to co przez lata wspólnie budowali. I tak syn przejął schedę po ojcu. W restauracji w zasadzie nic nie zmienił, ani w „pirackim” wystroju, ani w menu, które oferuje gościom dawno przebrzmiałe specjały jak „placek piracki”, czy np. golonka, a ryby w karcie przygotowywane są tylko z mrożonek. Dawna restauracja pana Jana nie zmieniła się od lat 90-tych, czyli od czasu swojej największej świetności. Andrzej chociaż pilnuje wszystkiego osobiście (wzorem ojca), stojąc za plecami pracowników, to nie widzi efektów swoich wysiłków. Coraz bardziej martwi się niepowodzeniem i tęskni za żoną i dziećmi, którzy zostali w Gdańsku. Jeśli udałoby się postawić restaurację na nogi, wtedy mogliby zamieszkać razem w Olsztynie. Dlatego Andrzej postanowił poprosić o pomoc Magdę Gessler, która nie tylko będzie musiała gruntownie przebudować menu, ale też sposób myślenia właściciela restauracji.
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): „Kuchenne rewolucje” już od jedenastu lat budzą emocje widzów siedzących przed telewizorami. Próżno szukać na mapie Polski miejsc, gdzie Magda Gessler jeszcze nie dotarła. W najnowszym sezonie odwiedzi między innymi: Zamość, Jawor, Golub-Dobrzyń czy Inowrocław. Słynna restauratorka zmieni nie tylko menu i wygląd lokali, ale przede wszystkim sposób myślenia ludzi o ich gastronomicznym biznesie. I choć w czasie pandemii zadanie wydaje się podwójnie trudne, dla Magdy Gessler nie ma rzeczy niemożliwych! PIEKARY ŚLĄSKIE – Modry Kociołek/Laboratorium Chleba W Piekarach Śląskich, górniczym mieście liczącym sobie 50 tysięcy mieszkańców, króluje śląska kuchnia. Nie inaczej karmią też w „Modrym Kociołku”, restauracji prowadzonej od siedmiu lat przez Ewę i jej męża Wojtka. Problem w tym, że żadne z nich nie ma talentu do zarządzania zespołem. Ewa otwarcie mówi, że nie umie niczego wymagać i ma kłopot z wydawaniem najprostszych poleceń. Z kolei Wojtek nie mówi, tylko krzyczy i przyznaje się, że gdy coś go wkurzy to lepiej schodzić mu z drogi. A najczęściej podnosi głos na pomagające w restauracji córki – będącą w ciąży Agnieszkę i siedemnastoletnią Oliwię. Zwłaszcza młodszej dostaje się często. Dziewczyna z powodu pracy w restauracji nie ma czasu na naukę, o życiu towarzyskim nie wspominając. Choć w „Modrym Kociołku” uwija się cała rodzina, efektów nie widać. Klienci zaglądają tu tylko w weekend, a i tak nie ma ich za dużo. Restauracja już dawno przestała przynosić zyski, a dalsze dokładanie do lokalu grozi katastrofą. Czy Magdzie Gessler uda się wprowadzić do tej śląskiej rodziny spokój a do ich biznesu dobrobyt?
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Sosnowiec „Magiliana” Marcin, jako zawodowy kierowca często odwiedzał Włochy. W Neapolu zachwycały go pizzerie – z pyszną pizzą, a do tego fascynowała go sprawność i szybkość z jaką pracowali i ppdawali dania Włosi. Podczas tych podróży Marcin marzył, że kiedyś sam będzie właścicielem takiego lokalu, pachnącego pizzą, pełnego ludzi, dokładnie tak jak we Włoszech. Jego zapał i czarowne wizje posiadania włoskiej pizzerii przekonały jego życiową partnerkę, Iwonę, która pomogła Marcinowi otworzyć własną restaurację. Więc kiedy pojawiła się możliwość zakupu wolno stojącego budynku na jednym z osiedli Sosnowca, nie czekali zbyt długo z podjęciem decyzji o zakupie lokalu na wymarzoną pizzerię Marcina. Oczywiście na kredyt, który zaciągnęli wspólnie, a którego spłata nie powinna być problemem, bo przecież pizzernia Marcina miała tętnić życiem, mieć pełno gości i sprzedawać tyle pizz, co te podziwiane w Neapolu. Zosyała nazwana jak stacja metra w Rzymie – Magilliana , którą Marcin zapamiętał ze swoich podróży. Niestety stworzenie włoskiej pizzerii w Sosnowcu okazało się być trudniejsze, niż wydawało się na początku właścicielowi. Magiliana na co dzień świeci pustką, goście pojawiają się sporadycznie, a co za tym idzie, pieniądze w kasie również. Co raz trudniej jest spłacić ratę kredytu, Marcin przez jakiś czas spłacał kwoty mniejsze niż powinien, więc odsetki od niespłaconego kredytu przyrastały w zastraszającym tempie. Dlatego Marcin musi korzystać z pomocy finansowej ojca, który na emeryturze wrócił do pracy, żeby wspomóc syna. Iwona też dokłada do nieudanego biznesu, to co zarobi prowadząc aptekę. Marcin jest załamany sytuacją, ponieważ nie ma pojęcia co w jego restauracji jest nie tak, dlaczego nie ma klientów? Poza tym sam przyznaje, że jest mu normalnie wstyd, że on dorosły mężczyzna jest zależny od pomocy ojca i swoje partnerki. Zrozpaczony poprosił o pomoc Magdę Gessler.
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Katowice "Le Papillon Noir" Justyna, właścicielka małego bistro „Le Papillon Noir” zawsze chciała mieć włoską restaurację, ale finalnie zdecydowała się na kuchnię francuską, sama żartuje, że chyba zrobiła sobie na złość. Nazwa jej bistro też była dziełem przypadku – Justyna nie miała pomysłu na nazwę, ale kiedy rozmyślała nad nią, do domu wpadła ćma. Justyna uznała to za dobry omen i tak narodziło się bistro czarny motyl, czyli po francusku „Le Papillon Noir”. Justyna zadbała, żeby menu również było francuskie, więc w karcie można znaleźć i ślimaki i żabie udka, których w zasadzie nikt nie zamawia, bo nawet kucharz Justyny i kelnerka przyznają, że takie specjały nie budzą w nich apetytu. Chociaż szefowa zachwala polskie winniczki… Do bistro nie przyciągają też gości bardziej „bezpieczne” dania jak klasyczne boeuf bourguignon, sałaty, czy nawet włoskie makarony. Chociaż lokal znajduje się prawie w centrum Katowic, a na tej samej ulicy są inne restauracje pełne gości, Le Papillon Noir świeci pustkami. Dlatego Justyna twierdzi, że ta restauracja to jej największa życiowa porażka. Spędza w niej całe dnie, poświęca całą swoją energię, a mimo to bistro przysparza je tylko problemów; z pracownikami, którzy nie wywiązują się obowiązków, z pieniędzmi ponieważ Justyna dokłada do interesu co miesięcznie kilka tysięcy. Restauracja kosztuje ją mnóstwo stresu i przepłakanych nocy, że czasami sama przyznaje, że ma ochotę spalić restaurację i uciec jak najdalej. Dlatego Justyna będąc w tak beznadziejnym położeniu, zdecydowała się wezwać na pomoc Magdę Gessler.
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Łódzka Retkinia to duże osiedle z wielkiej płyty, które powstało w lata 70-tych ubiegłego wieku. Dlatego Paulina i Janek, młodzi narzeczeni, swoją pizzerię zlokalizowaną na tym osiedlu nazwali po prostu „Retka”. Pizzeria to ich pierwszy biznes, chociaż mają niewiele ponad dwadzieścia lat, postanowili od razu rzucić się na głęboką wodę, korzystając z okazji, że był do kupienia niewielki wolnostojący budynek pomiędzy blokami. Pełni entuzjazmu i nie zrażeni konkurencją (w okolicy jest około szesnaście pizzerii) otworzyli w nim swój własny lokal z pizzą i burgerami. Janek szczerze przyznaje, że zależy mu na zarobieniu konkretnych pieniędzy. Wie, że człowiek musi nauczyć się na własnych błędach, ale ma nadzieję, że im wcześniej zacznie, tym szybciej uda mu się osiągnąć sukces. A cele są szczytne, bo oboje marzą o dobrobycie dla swoich przyszłych dzieci. Mają wielkie plany, chcieliby tak rozkręcić „Retkę”, żeby stworzyć sieć swoich burgerowni, najlepiej w całej Polsce. Poza Jankiem i Pauliną w Retce pracują ich młodzi znajomi, wszyscy chwalą zarówno swobodną atmosferę w pracy, jak i samych szefów. Wsparciem jest też mama Janka, która jako jedyna była przeciwna zakupowi restauracji, ale teraz bardzo chce pomóc rozkręcić „Retkę”. Niestety pomimo szerokiej oferty burgerów i pizzy nie udało im się zdeklasować konkurencji i zawładnąć apetytami mieszkańców Retkinii. I Paulina i Janek zaczynają się martwić, bo sytuacja finansowa pizzerii jest co raz gorsza, a niedługo ich wesele. Dlatego zdesperowani postanowili wezwać na pomoc Magdę Gessler.
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Lublin Pizzeria Vicenti Grzegorz spędził 15 lat życia we Włoszech i kiedy wrócił do Polski otworzył własny zakład produkujący sery, w tym słynną włoską mozzarellę. Zachęcony sukcesem wytwórni serów, zapragnął otworzyć własną restaurację. Kiedy znalazł odpowiednie miejsce wybór był prosty – otworzył prawdziwie włoską pizzerię, gdzie kawałki sprzedaje się na wagę. Taki sposób sprzedawania pizzy w Polsce może budzić zdziwienie, ale według Grzegorza jest to popularna praktyka we Włoszech, a szczególnie w Rzymie. Niestety w Lublinie ani włoska pizza, ani odmienne metody podawania z nieznanych przyczyn nie podbiły serca mieszkańców. Grzegorz, żeby sprostać potrzebom swoich klientów, wzbogacił kartę włoskich dań o makarony i potrawy z szynką parmeńską. Restauracja okazała się być bardziej absorbującym i problematycznym biznesem, niż wytwórnia serów, a Grzegorz musi doglądać obu przedsięwzięć. Namówił więc swoją młodszą siostrę, Patrycję, żeby została menadżerem w jego lokalu. Żeby zadbać o restaurację, którą we władanie przekazał swojej siostrze, Grzegorz zapewnił kucharzom szkolenie przez włoskiego kucharza, zatrudnił Włocha do robienia pizzy. Mimo tych wszystkich starań jego restauracja ma się co raz gorzej. Finansowo przynosi straty, a i z personelem są ciągłe problemy i konflikty, których niedoświadczona Patrycja nie potrafi rozwiązać, a zabiegany Grzegorz pojawia się zbyt rzadko, by skutecznie pomóc. Zresztą on sam nie rozumie dlaczego jego włoskie dania i pizza nie mają powodzenia, bo wszystko jest smaczne, prawdziwie włoskie, a restauracja jest usytuowana w świetnej lokalizacji, blisko centrum miasta, w pobliżu wyższych uczelni. W tej sytuacji oboje z siostrą zdecydowali się wezwać na pomoc Magdę Gessler.
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Pabianice „Niebo w gębie i na talerzu”. Jadwiga otworzyła swój bar „Niebo w gębie”, jak sama twierdzi, żeby uciec przed emeryturą, do której przedwcześnie zmusiła ją sytuacja zdrowotna. Musiała zrezygnować ze swojego dotychczasowego zajęcia, ponieważ przeszła parę wylewów. Mimo swoich problemów zdrowotnych Jadwiga jest osobą energiczną i aktywną, nie wyobrażała sobie siedzenia w domu, dlatego wpadła na pomysł otwarcia niewielkiego baru z domowym jedzeniem na obrzeżach Pabianic. Jej życiowy partner Johan Paul jest Holendrem i z miłości do Jadwigi przeprowadził się do Polski i także wierzy w sukces lokalu gastronomicznego. Wspólnie z ukochaną zainwestowali swoje oszczędności w niewielki bar „Niebo w gębie i na talerzu”. Jadwiga sama zaprojektowała wnętrze Sali w kolorach, które wprawiają ją w dobry nastrój, czyli jaskrawa zieleń i pomarańcz. W tych kolorach są nie tylko ściany, ale też krzesła i stoliki, a także fototapeta i dodatki. W menu potrawy znane w każdym polskim domu, czyli schabowy, filet z piersi kurczaka w różnych wersjach oraz oczywiście rosół. Są także flaczki, ale w specjalnej wersji: z kurzych żołądków, które Jadwiga specjalnie wymyśliła dla Paula, bo Paul tradycyjnych flaków nigdy by nie zjadł, ponieważ z tylko jemu znanych powodów krowi żołądek jest jedzeniem dla psa, a kurzy już nie… Chociaż Jadwiga w prowadzenie baru angażuje się bez reszty, co widzą jej pracownice, które lubią swoją szefową, bar nie cieszy się powodzeniem. Niewielkie utargi ledwo pozwalają na pokrycie rachunków za prąd, a co dopiero mówić o oczekiwanych zyskach. Pogarszająca się sytuacja finansowanie powoduje stres, co nie tylko wpływa źle na i tak nadwątlone zdrowie właścicielki „Nieba w gębie i na talerzu”, ale także na coraz bardziej napięte relacje z ukochanym Paulem.
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Brańsk, restauracja „Quatro”. Brańsk to niewielkie miasteczko położone na Podlasiu, które słynie nie tylko z urokliwych zakątków przyrody i zachowanych fragmentów dawnej puszczy, ale także z kuchni regionalnej, której specjalnością są potrawy z ziemniaka, takie jak kartacze, baby i kiszki ziemniaczane. To właśnie tu Dorota otworzyła swoją restaurację o nazwie „Quatro”. Chociaż Dorota włożyła mnóstwo pracy i serca w schludny, beżowo-biały wystrój „Quatro”, jak i w gotowanie, to gdyby nie tragiczne wydarzenie w jej życiu, zapewne nigdy nie musiałaby myśleć o samodzielnym biznesie. Niestety kiedy jej ukochany mąż zgiął w wypadku samochodowym, a Dorota zostałą wdową z dziećmi, musiała sama się utrzymywać. Jednak prowadzenie restauracji w niewielkiej miejscowości na wschodzie polski, wcale nie jest łatwym biznesem. Restauracja Doroty na co dzień prawie nie obsługuje gości, a podreperowaniem budżetu są tzw. imprezy okolicznościowe, czyli przyjęcia z okazji np. chrzcin. Dorocie w restauracji pomaga córka i młode pracownice. Dziewczyny zgodnie twierdzą, że Dorota jest wymagającą, ale dobrą szefową, która gotowania uczyła się tak naprawdę dopiero w swojej restauracji. Należy się domyślić, że takie eksperymenty się mszczą, więc chociaż właścicielka „Quatro” pracuje w zasadzie codziennie od rana do nocy, to sytucja jej restauracji wcale się nie poprawia. Z jakiś powodów nikt nie potrafi docenić serwowanych tu dań, chociaż Dorota wykorzystuje tradycyjne przepisy i lokalne produkty. Ciągłe problemy i walka o przetrwanie nie pozwalają też Dorocie zapomnieć o stracie, jaką była niespodziewana śmierć jej męża, który był dla niej niezawodnym oparciem i miłością życia.
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Szklarska Poręba „Kanion” W popularnej turystycznie Szklarskiej Porębie Agata i Marek wybudowali wspaniałą i nowoczesną restaurację „Kanion”. Marek wyznaje zasadę, że płaci się „fachmanom” za wykonanie pracy i wszystko powinno działać jak należy. Zgodnie z tą zasadą projekt i wykonanie restauracji zostało zawierzone i pozostawione w 100% architektowi, a kiedy restauracja była ukończona Marek musiał znaleźć zawodowego kucharza – również fachowca. To niełatwe zadanie i właściciel przyznaje, że swojego kucharza wypatrzył w innej restauracji. Czekał pod nią kilka godzin w samochodzie, a kiedy jego przyszły szef kuchni skończył pracę, zaprosił go do samochodu i przebił ofertę konkurencji. W taki o to sposób Artur, który z najlepszymi ocenami ukończył szkołę gastronomiczną, został szefem kuchni w „Kanionie”. Niestety od początku „Kanion” nie przyciągał gości. Chociaż przed restauracją przechodzą tłumy ludzi, to do „Kanionu” na jedzenie nikt nie zagląda, nawet w sezonie (co jest już prawie niemożliwe) dochody były minimalne. Klientów nie zachęciły nawet zmiany w menu. Na początku „Kanion” wystartował ambitnie z daniami z przegrzebków i kalmarów, które nie znalazły chętnych, więc teraz karta restauracji to mieszanina różnych dań: włoska pomidorowa z bazylią, żurek, kwaśnica i oczywiście „obowiązkowa” pizza, żeby zadowolić wszystkie gusta – bez skutku. Inne restuaracje są pełne gości, a „Kanion” owszem przyciąga ludzi, ale turyści oglądają tylko piękną kamienną elewację, czasami nawet robią sobie przed restauracją zdjęcie i… idą jeść u konkurencji. Ciągłe niepowodzenia i brak dochodów oczywiście powodują napięcia, które źle wpływają na szefa kuchni. Artur coraz częściej robi się wybuchowy, źle reaguje na krytykę. Jacek, syn właścicieli, który jest kelnerem, obsługując gości często słyszy ich pretensje, że danie jest niesłone, albo np. niedogotowane, ale trudno przekazać to Arturowi. Agata twierdzi, że gdyby to zależało tylko od niej, dawno by już pozbyła się restauracji, ale Markowi szkoda sprzedawać dorobek życia, coś w co zainwestował bez mała wszystko co miał. Ponieważ sami czują się już bezradni, a dywagacją, co robić, żeby było lepiej, nie ma końca, a tym samym pewności , co zmienić, żeby „Kanion” przyciągał gości. Dlatego na pomoc wezwano Magdę Gessler.
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): „Esencja i smak” w Pszowie Patryk i Żaneta to młode małżeństwo, które szukało swojego zajęcia na życie. Kiedy nadarzyła się okazja na kupno restauracji w Pszowie, długo nie zwlekali i postanowili otworzyć własny biznes właśnie tam. Patryk skończył szkołę gastronomiczną z najwyższymi ocenami, jednak to żonie pozostawił prowadzenie lokalu „Esencja i smak”. Sam zaś podjął współpracę z siecią sklepów spożywczych, których prowadzenie pochłaniało go bez reszty, ale stanowiło główny dochód rodziny. Kiedy nagle właściciel sieci rozwiązał z umowę z Patrykiem, ten został z wielkimi długami. Wyprzedał wszystko co miał, by spłacić największe zadłużenia. Popadł w depresję i rozpamiętywał stratę. Dlatego żona postanowiła pomóc mężowi i na nowo zaangażować go do działania. Patryk został szefem kuchni w ich restauracji „Esencja i smak”. W karcie znalazły się tradycyjne śląskie potrawy, a wystrój, niezmieniony po wcześniejszych właścicielach, był połączeniem wielu kolorów i stylów. Pomimo ogromnego zaangażowania Patryka i jego żony, do restauracji nikt nie przychodzi. Właściciele nie rozumieją dlaczego. Żaneta spodziewa się dziecka, a ich sytuacja finansowa zaczyna być dramatyczna. Dlatego, jako ostatnią deskę ratunku, wezwali Magdę Gessler.
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Kuchenne Rewolucje po raz 17.! Kultowy program cieszy się niesłabnącą sympatią widzów. To wszystko dzięki wyjątkowej, charyzmatycznej i jedynej w swoim rodzaju Magdzie Gessler. Niezastąpiona Magda Gessler wyrusza w Polskę, aby pomóc właścicielom restauracji rozwiązać ich problemy. Jedna z najsłynniejszych restauratorek w Polsce doskonale wie, jak wymagającym zadaniem jest prowadzenie własnego biznesu i co zrobić, aby odnieść sukces. Każdy odcinek jest inny, bo różne są miejsca, bohaterowie, ich historie, problemy oraz okoliczności. Kto w tym sezonie odważy się zaprosić Magdę Gessler do swojej kuchni? Jakich zmian trzeba będzie dokonać, o czym szczerze porozmawiać, jaką krytykę przyjąć, aby otrzymać znak jakości Magdy Gessler? Jednym z takich miejsc będzie Sieradz, gdzie „Kuchenne Rewolucje” pojawią się po raz pierwszy. Własną restaurację postanowiło tam założyć rodzeństwo. Mężczyzna ma wykształcenie gastronomiczne, kobieta zaś wiele wiary w umiejętności ukochanego brata. Wspólny biznes pochłonął ich wszystkie oszczędności, dodatkowo wzięli także kredyt. Niestety, mało urozmaicone, barowe menu nie przyciągnęło gości, a lokal świeci pustkami. Co poszło nie tak i czy uda się zmienić tę sytuację? Na trasie podróży Magdy Gessler pojawi się także Grudziądz. W pięknym, zabytkowym budynku powstała restauracja założona przez małżeństwo. Niestety, po śmierci męża, z pełnym oddaniem lokal prowadzi matka z synem. Pomimo starań, wkładów finansowych oraz ogromnego zaangażowania, restauracja upada. Czy Magda Gessler odnajdzie przepis na sukces? W Krakowie zaś, pomimo sprzeciwu rodziny, powstaje restauracja zapalonej organizatorki wystawnych kolacji dla przyjaciół oraz miłośniczki dobrej kuchni. Sama miłość do gotowania i dobry smak nie wystarczą jednak, aby prowadzić biznes. Pochłonięta pracą właścicielka nie ma czasu dla rodziny, która od początku przeczuwała kłopoty, zaś lokal przynosi głównie straty. Jak zakończy się ta historia? Restauracja „Granola” Pan Darek przez lata prowadził z sukcesem duży zakład gastronomiczny oraz dobrze funkcjonujący bar mleczny. Niewielka restauracja „Granola” położona w centrum Gdyni miała być „wisienką na torcie” jego biznesu gastronomicznego. Panu Darkowi marzyło się miejsce, do którego z dumą mógłby zaprosić swoich przyjaciół na dobrą kolację. Niestety „Granola” od początku przysparza raczej problemów i powodów do wstydu, zamiast dumy, ponieważ wszystko tutaj jest nie pomyśli właściciela. W „Granoli” (chociaż nazwa sugeruje śniadanie) jest pełen wybór dań z pizzą włącznie. Lokal wiele razy zmieniał menu, tak jak często zmieniali się kucharze w tym miejscu. Jedyną osobą, która pracuje w tej restauracji od początku i nie opuściła „tonącego statku” jest kelnerka Ala. Ala, chociaż to bardzo młoda dziewczyna, swoje miejsce pracy zna od podszewki, bo nie raz musiała zastępować osoby, które odchodziły z pracy z dnia na dzień, bywało nawet, że stawała na kuchni, kiedy zabrakło kucharza. Z tego powodu czuje się w „Granoli” osobą odpowiedzialną za wszystko. Ponieważ pan Darek prowadząc swoje pozostałe „zakłady gastronomiczne” nie może bywać codziennie w „Granoli” poprosił o pomoc swoja długoletnią współpracownicę oraz kierowniczkę dużego zakładu, żeby swoim doświadczeniem wsparła pracownice w „Granoli”. Niestety wprowadzenie kolejnej osoby, która poczuwała się do odpowiedzialności za restaurację, nie poprawiło ani relacji między pracownicami, ani sytuacji finansowej lokalu. Lokal znalazł się w bardzo trudnej sytuacji, wydawałoby się bez wyjścia. Pan Darek, który co miesiąc dokłada do swojego biznesu, doszedł do wniosku, że albo pomoże mu Magda Gessler, albo będzie musiał zamknąć swoją nieudaną inwestycję.
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Czeladź „Lawendowy dom” W Czeladzi niedaleko Rynku małżeństwo Małgosia i Marcin otworzyli własną restaurację. Marcin zanim stał się właścicielem własnego lokalu mógł się poszczycić 9 letnim doświadczeniem zawodowym, bo wcześniej pracował jako kucharz i to w dużych, renomowanych hotelach. Koncepcja nazwy powstała dość szybko - „Lawendowy dom”. Małgosia do nazwy dopasowała wystrój: białe kredensy a’la, białe stoły Prowansja oraz chłodny lawendowy fiolet na ścianach i dodatkach . Niestety oboje nie potrafili się dogadać co do profilu restauracji, którego koncepcja rodziła się w licznych dyskusjach, i jak sami przyznają niezależnie i bez związku od pomysłu na nazwę i wystrój. Marcin, jako kucharz oczywiście chciał prowadzić restaurację, a Małgosia miłośniczka herbat, widziała w lawendowym domu coś w rodzaju kawiarni. W ten sposób w Lawendowym domu przy wejściu wita gości kredens z wyborem mocno aromatyzowanych herbat oraz ciasta upieczone w automatycznym urządzeniu do ciast wg przepisów dołączonych przez producenta do instrukcji obsługi (a trzeba dodać, że ani Małgosia, ani pracownicy smaku tych ciast nie próbują) oraz menu Marcina, które w Lawendowym domu łączy wszystkie potrawy świata; bo jest i tam sałatka Caesar i enchiladas, nie brakuje też typowo polskich obiadów jak np. gołąbki z kapusty włoskiej podawane z kaszą gryczaną. Niestety restauracja Lawendowy dom najwyraźniej nie przypadła do gustu mieszkańcom Czeladzi, nikt nie chce tutaj przychodzić na potrawy Marcina, ani na ciasta wypiekane przez nowoczesny automat wg przepisu jego producenta, a ładne i czyste, choć nieco chłodne wnętrze restauracji nie poprawia sytuacji . Dlatego „Lawendowy dom” co miesiąc przynosi straty finansowe i właściciele już dawno musieliby zamknąć restaurację, gdyby nie pomoc finansowa mamy Małgosi. Marcin sfrustrowany sytuacją, ciężko znosi krytykę, a klienci nie muszą być wyrozumiali. Dlatego na portalach społecznościowych pojawiły się niepochlebne wpisy, krytykujące właścicieli, potrawy i zachowanie Marcina. Marcin oczywiście nie zgadza się z opiniami na swój temat i uważa to za zwykły „hejt internetowy”. Jednak oboje z Małgosią zdają sobie sprawę z krytycznej sytuacji w jakiej się znaleźli, z której sami już się nie podźwigną, dlatego o pomoc poprosili Magdę Gessler!
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Biała Podlaska „Pizzeria Solare” Otwierając „Pizzerie Solare”, jej właściciel Radek spełniał swoje marzenie o prawdziwej pizzerii, chociaż szczerze przyznaje, że nigdy nie był we Włoszech. Sam zadbał o wystrój, menu, a co najważniejsze o prawdziwy piec opalany drewnem, który projektował i budował osobiście. W opinii Radka, pizza wyrabiana w jego restauracji jest naprawdę dobra, niestety brakuje pomysłów na promocję lokalu. Na domiar złego w Białej Podlaskiej jest ogromna konkurencja, a miejsc, w których można zjeść pizzę jest naprawdę mnóstwo. Wszystkie oferują również dowóz do klienta. Radek przyznaje, że brak zapału i kreatywności został wywołany bardzo małą liczbą gości. Właściciel stracił ochotę, by wymyślać nowe dania, które mogłyby wyróżnić lokal na tle konkurencji. Pizzeria w menu ma niezmienne - poza samą pizzą, te same potrawy czyli grzanki, makarony. Nic oryginalnego. Magda, która jest kucharką i prawą ręką Radka, widzi, że szef się wypalił i brakuje mu chęci do walki o upadającą pizzerię. Co gorsza, szef często zmienia swoje decyzje, przez co pracownicy mają trudności z odgadnięciem jego intencji. Radek uczciwie przyznaje, że podwładni mogą czuć się zdezorientowani i zdaje sobie sprawę, że nie potrafią czytać w jego myślach. Zespół czuje jednak, że ich szef ma do nich pretensje o brak gości. W tak napiętej atmosferze trudno o zapał do pracy i pomysły na poprawę sytuacji. Co zrobić, by zachęcić gości do jadania w tym miejscu? Czy Magda Gessler będzie potrafiła zdeklasować konkurencję i czy Radek da się przekonać do zmian?
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Ujsoły „Zajazd w Strażnicy” Ujsoły to malownicza wieś w Beskidzie Żywieckim, przez którą przechodzą liczne szlaki turystyczne. Sławek mieszkający nieopodal Ujsoł przejeżdżał pewnego razu przez tę wieś i zobaczył ofertę wynajmu restauracji. Zakochał się w tym miejscu i postanowił sprawić żonie niespodziankę – wynajął lokal. Wydawało mu się, że to świetna okazja, by mogli nareszcie razem zrobić coś na własny rachunek. Jego żona Kasia, postawiona przed faktem dokonanym, niestety pomysłu Sławka nie przyjęła entuzjastycznie. Sama, w przeciwieństwie do męża, nigdy nie lubiła gotować, a perspektywa prowadzenia restauracji wcale jej nie zachwyciła. Sławek uczył ją gotowania od podstaw i razem z nią zajmował się prowadzeniem kuchni. Szybko jednak okazało się, że pomysł wspólnego prowadzenia "Zajazdu w Strażnicy" okazał się nietrafioną inwestycją. Brzydkie wnętrza wyposażone w jeszcze brzydsze stare meble i menu oparte na mrożonych półproduktach nie kusi ani turystów, ani miejscowych. Zniechęcony Sławek zaczął coraz częściej szukać różnych „spraw do załatwienia” poza zajazdem i znikać na całe dnie, zostawiając żonę samą w restauracji. Kasia poczuła się opuszczona przez męża i przytłoczona nadmiarem obowiązków. Wychowanie dziecka i prowadzenie "Zajazdu w Strażnicy" zaczęło przerastać jej możliwości. Sławek z kolei zaczął mieć pretensje do żony o wywieranie na nim presji. Sam w chwilach szczerości przyznaje, że jest mu wstyd, jego pomysł nie wypalił i naraził swoją rodzinę na problemy. Sytuacja stała się tak poważna, że przygotowany został pozew rozwodowy. Na razie jednak żadna ze stron nie odważyła się złożyć go w Sądzie. Ostatnią szansą na uratowanie zajazdu, a tym samym małżeństwa Sławka i Kasi, jest Magda Gessler. Czy cztery dni wystarczą, by rozwiązać tak poważne problemy?
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Łódź „Szafran” Restauracja „Szafran” mieści się w centrum Łodzi w pofabrycznym budynku położonym przy słynnej ulicy Piotrkowskiej. Lokal prowadzi Sylwia i pochodząca z Ukrainy Polina. To właśnie Sylwia chciała prowadzić własny biznes, a kiedy pojawiła się możliwość skorzystania przez nią z pożyczki ze środków Funduszu Unii Europejskiej, zaczęła poważnie zastanawiać się nad tym jaką firmę otworzyć. Wtedy odwiedził ją kuzyn męża ze swoją żoną- Poliną. Polina pracowała przez jakiś czas w restauracji serwującej wschodnie potrawy i tak podczas rodzinnego spotkania narodził się pomysł otwarcia restauracji. Sylwia w ich wspólny biznes zainwestowała większą część środków finansowych, Polina zajęła się menu oraz przepisami. Restauracja serwująca mieszankę najlepszych narodowych kuchni: gruzińskiej, rosyjskiej, czy nawet uzbeckiej, mogłaby cieszyć się sporą popularnością. Sprzyjało temu również dogodne położenie „Szafranu”. Niestety już na starcie przedsięwzięcia pojawiły się przeszkody. „Szafran” z założenia miał być niewielką restauracją, niestety Sanepid zakwestionował wielkość kuchni. By otrzymać wymagane zgody, panie musiały powiększyć lokal oraz rozbudować zaplecze, co spowodowało dwukrotny wzrost kosztów. W konsekwencji zabrakło pieniędzy na wystrój sali, a właścicielki postanowiły udekorować ją samodzielnie z pomocą mężów. I choć włożyli w to wiele wysiłku efekt okazał się niezadowalający. Wnętrzne restauracji zaczęło przypominać oddział szpitalny. Ze względu na niewielki budżet Sylwia i Polina nie mogły pozwolić sobie na należytą promocję lokalu. „Szafran” odwiedzała niewielka liczba gości, brak dochodów nie pozwolił więc na dalsze inwestycje, a właścicielki czuły się rozczarowane. Sylwia musiała pomagać w kuchni, Polina zarabiała tylko tyle, by opłacić bilet miesięczny na komunikację publiczną i domagała się wglądu w rozliczenia kosztów. Brak dochodów i zmęczenie pracą fatalnie wpłynął na obie kobiety, które nie potrafiły poradzić sobie z narastającymi problemami. Wezwały więc na pomoc Magdę Gessler.
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Lubin „Restauracja Rodzinna” Dorota zawodowym gotowaniem zajmuje się od dziesięciu lat, wcześniej prowadziła bary w Lubinie, a „Restauracja Rodzinna” to jej czwarte „dziecko”. Dorota założyła ją półtora roku temu, a ponieważ sama ma dzieci, chciała żeby była to restauracja przyjazna całym rodzinom. Stąd nazwa i menu, w którym można znaleźć tylko polskie domowe dania. W lokalu urządzony jest kącik zabaw dla dzieci, w którym często bawią się pociechy Doroty. Restauracja jest jej drugim domem. Spędza w niej całe dnie, od rana do wieczora. Również jej partner Mariusz , który pracuje w kopalni miedzi jako górnik, po skończeniu pracy przyjeżdża do „Rodzinnej” i pomaga Dorocie. Niestety prowadzenie restauracji to wymagające zajęcie. Dorota nieczęsto miewa wolne dni, a Mariusz przyznaje, że oboje są już bardzo zmęczeni, zarówno fizycznie i psychicznie. Ponadto zyski z prowadzenia „Restauracji Rodzinnej” w porównaniu do nakładu pracy, są niewielkie. Jednak Dorocie ciężko zrezygnować i sprzedać restaurację. Gotowanie to jej pasja. Dorota sądzi, że jej problemem są pracownicy. Dopóki ona sama dogląda wszystkiego - od gotowania po stan toalet, wszystko jest w porządku. Niestety jeśli tylko zdarzy się, że do „Rodzinnej” zawita więcej gości i Dorota nie może osobiście dopilnować każdego szczegółu, pojawiają się problemy z organizacją pracy. Z kolei pracownicy Doroty uważają, że to szefowa jest chaotyczna, nie potrafi zarządzać pracą i sama jest przyczyną problemów w restauracji, a ponadto nigdy nie słucha sugestii swoich podwładnych. Mariusz zdaje sobie sprawę z tych wszystkich problemów, ale wie też, że Dorota kocha swoją pracę. Dlatego właśnie oboje wezwali na pomoc Magdę Gessler. Jak słynna restauratorka oceni umiejętności kulinarne właścicielki „Restauracji Rodzinnej” ? Jaki sposób znajdzie Magda Gessler, żeby pomóc restauracji? Jedno jest pewne - dla Doroty „Kuchenne rewolucje” będą wielkim sprawdzianem!
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Toruń, "Italian House" Restauracja Italian House mieści się w atrakcyjnej części Torunia, na Starym Mieście, w pięknej, zabytkowej kamienicy. Jej właścicielem jest Maciek, który parę lat temu w tym miejscu otworzył restaurację ze swoją ulubioną kuchnią azjatycką oraz sushi. Niestety jego brak doświadczenia szybko zaczęli wykorzystywać pracownicy, a knajpa zamiast oczekiwanych dochodów, zaczęła przynosić wyłącznie straty. Właściciel wraz z żoną podjęli decyzję o zamknięciu restauracji i sprzedaży lokalu. Wtedy pojawił się Cufo, Albańczyk, doświadczony menadżer i kucharz, który zainteresował się ofertą kupna. Zanim jednak został formalnym właścicielem restauracji Maćka, od razu przejął dowodzenie w knajpie i zaprowadził swoje porządki: zatrudnił swoich kucharzy, zmienił profil kuchni na włoską, na której znał się świetnie, bo pracował także we Włoszech. Niestety mimo doświadczenia Cufa i ogromnych zmian, jakie wprowadził knajpa nadal świeciła pustkami i nikt do niej nie zaglądał. Maciek nadal pozostawał prawnym właścicielem lokalu, bo Cufo zwlekał ze sfinalizowaniem transakcji. Po kilku miesiącach nieformalnych rządów Albańczyka zaczęły spływać jego niezapłacone rachunki i faktury na kilkadziesiąt tysięcy złotych, za które musiał zapłacić Maciek. Dopiero wtedy stracił zaufanie do swojego menadżera i postanowił wezwać prawdziwego eksperta, czyli Magdę Gessler.
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Sztum, Restauracja "Podzamcze" Zbyszek otwierając restaurację z żoną spełniał swoje życiowe marzenie. W niewielkim Sztumie, położonym niedaleko słynnego Malborka, powstała restauracja Podzamcze. Zbyszek zainwestował w restaurację wszystkie swoje finanse i cały zapał, mając nadzieję, że dzięki temu zapewni dochody swojej rodzinie. Dziś przyznaje, że nie miał pojęcia w co się „pakuje”. Okazało się, że restauracja od samego początku przynosiła tylko straty finansowe. Problemy w biznesie podkopały jego małżeństwo, które zakończyło się rozwodem. Zbyszek został sam z upadającą restauracją i córkami, nad którymi prawo do opieki przyznał mu sąd. Jak się okazało konflikt z żoną w małym miasteczku wywołał lawinę plotek, insynuacji i podejrzeń. Zbyszek czuje się rozgoryczony i bezbronny, bo jak tu walczyć z pomówieniami? Jakby nieszczęść było mało, pracownicy restauracji okazali się nieuczciwi, regularnie okradając właściciela. Chociaż teraz na Podzamczu pracuje już zaufana ekipa, Zbyszkowi trudno jest uwierzyć ludziom na nowo. Wszyscy muszą walczyć z niepochlebnymi opiniami na temat właściciela, ale to za mało, by zmienić renomę restauracji „Podzamcze” i zachęcić gości do wizyty. Zbyszek z całym zespołem mozolnie stara się wyprowadzić swoją restaurację na prostą, odrobić poniesione straty, ale efekty ich wysiłków są mizerne. Jedyną nadzieję właściciel widzi w Magdzie Gessler. Ale czy nieufny do ludzi Zbyszek będzie w stanie przyjąć krytykę słynnej restauratorki? Czy jej samej uda się „odczarować” Zbyszka i jego restaurację, tak, by mieszkańcy Sztumu mieli ochotę w niej bywać?
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyEmisja Kuchenne rewolucje miała miejsce:
Opis odcinka programu (streszczenie): Głogówek „Rammer Jammer” Głogówek to niewielkie miasto w województwie opolskim. Młoda mama, Pani Kasia, postanowiła założyć własny biznes. Z zawodu kosmetyczka, z zamiłowania pasjonatka gotowania i blogerka kulinarna. Razem z mężem, który pracuje w bazie transportowej, postanowiła wykorzystać szanse na założenie punktu gastronomicznego. Małżeństwo postawiło wszystko na jedną kartę, wydzierżawiło prześliczny budynek na terenie bazy, w którym zdecydowało się zarówno zamieszkać z całą rodziną, jak i otworzyć restaurację. Z początku dobra lokalizacja, jak i pomysł na kuchnię amerykańską z szybkimi daniami jak hamburgery i frytki, zaskarbił sobie klientelę i przynosił zyski. Niestety po jakimś czasie pojawiły się problemy osobiste, które położyły się cieniem na funkcjonowaniu restauracji. Pani Kasia rozwiodła się z mężem, restauracja przestała funkcjonować w ustalonych godzinach, klienci często zastawali bar zamknięty i odchodzili z kwitkiem. Pani Kasia straciła zapał do pracy i chęć do działania. Przestała dbać zarówno o siebie, jak i lokal. Do pomocy Pani Kasi ruszyli rodzicie i przyjaciółka, którzy bardzo starają się uratować upadający biznes. Czy przyjazd Magdy Gessler pomoże zrewolucjonizować zarówno lokal, jak i podejście samej właścicielki? Czy Pani Kasia ma jeszcze serce do gastronomii, czy zawalczy o siebie, swoją rodzinę i swój biznes? Czy uda się także przekonać zniechęconych gości, że warto znowu stołować się u Pani Kasi i dać jej drugą szansę?
Opis odcinka programu (streszczenie): Magda Gessler - niekwestionowana Królowa smaku i rewolucji. Jej doświadczenie i temperament zmieniły oblicze kilkudziesięciu restauracji w całym kraju. „Kuchenne Rewolucje” to hit od wielu sezonów. Tym razem wkracza w trzynasty i bynajmniej nie będzie on pechowy. Kielce „L’amore” Restauracja „L’amore” powstała w wyniku miłości Mariusza, czyli właściciela, do kuchni włoskiej. Słoneczną Italię Mariusz odwiedzał wielokrotnie i włoskie dania zawsze bardzo mu smakowały, dlatego kiedy otwierał własną restaurację zdecydował się na serwowanie kuchni włoskiej. W prowadzeniu biznesu, jak w prawdziwej włoskiej rodzinie, pomagają mu jego starsze siostry, jedna pomaga w kuchni, druga pełni funkcję menadżera restauracji. Pomoc sióstr w zarządzaniu restauracją jest konieczna, bo brat ma druga pracę i często wyjeżdża za granicę. Otwierając „L’amore” Mariusz początkowo myślał o pizzerii, ale potem doszedł do wniosku, że lokal, w którym działa „L’amore” jest na tyle reprezentacyjny, że wymaga bardziej ambitnego i typowo restauracyjnego menu. Ambicje Mariusza, czyli co raz to nowe pomysły na włoskie dania realizuje kuchnia, w której pracują same kobiety, które deklarują, że gotowanie wkładają całe swoje serce. Niestety położone w bocznej uliczce „L’amore” nie przyciąga tłumu gości, a tym samym restauracja nie przynosi dochodów i Mariusz ciągle dokłada do interesu. Chociaż często nie ma go w restauracji stara się osobiście podejmować wszystkie decyzje, przekonany o nieudolności swoich pracowników, obwiniając ich o niepowodzenie „L’amore”. Za to kuchnia i kelnerki jednomyślnie twierdzą, że wina leży po stronie szefa, który jest ciągle nieobecny i nie potrafi zorganizować nawet zaopatrzenia restauracji. Spory łagodzić stara się jego siostra, ale bez skutku, spór się pogłębia, a Mariusz przestaje ufać nawet swoim siostrom. Dlatego postanowił skorzystać z pomocy Magdy Gessler wierząc, że tylko ona może wskazać przyczyny porażki restauracji. Tylko czy Mariusz będzie wstanie zaakceptować opinię słynnej restauratorki?
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Radziejów „Na skarpie” Radziejów to niewielka miejscowość położona na Kujawach, której historia sięga czasów średniowiecza. Mieści się tam restauracja „Na skarpie”, która średniowiecza nie pamięta, ale czasy PRL’u już na pewno. Taki „zabytek” przejął parę lat temu Mateusz. Była to bardzo odważna decyzja, bo sam budynek i jego wnętrze były mocno zniszczone i zaniedbane. Remont lokalu nie przyniósł jednak oczekiwanych, spektakularnych zmian, a sam właściciel dopiero poszukiwał pomysłu na ciekawe menu. Dość szybko okazało się, że lokal zamiast zysków przynosi straty, dlatego, by restauracja w ogóle przetrwała Mateusz zdecydował się na organizację imprez okolicznościowych. Ponieważ sam nie należał do osób bardzo zorganizowanych na pomoc w trudnej sytuacji wezwał… mamę. Mama Mateusza nie zostawi nigdy syna w potrzebie, postanowiła pomoc, tym bardziej, że posiada doświadczenie w gastronomii. Pracowała już jako kucharka w zakonie oraz prowadziła kuchnię dla ubogich. Pomimo że siły zostały zdwojone, sytuacja finansowa restauracji „Na skarpie” nie uległa poprawie. Jedynym źródłem dochodów stały się imprezy okolicznościowe, lokal działa już wyłącznie w weekendy, w tygodniu ze względu na brak gości jest zamknięty. Jedyna nadziej w Magdzie Gessler – tylko jak w ciągu 4 dni z peerelowskiego „zabytku” w niewielkim Radziejowie prowadzonego przez mamę i syna zrobić prawdziwą, prężnie działającą restaurację? Czy to w ogóle możliwe?
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyOpis odcinka programu (streszczenie): Nowe pomysły, smaki, wystrój lokali, a przede wszystkim rewolucja w życiu właścicieli upadających lokali. Jesienią nieustraszona Magda Gessler przybędzie na ratunek do baru „Pierożek” w Grudziądzu, karczmy „Dziupla u wuja” w Górkach Wielkich, zajazdu „Dwa Koguty’ w Przędzelu, czy restauracji „Pod orzechem” w Bytomiu. Królowa polskiej gastronomii dotrze w każdy zakamarek Polski, ratując gastronomiczne biznesy. Czy „Kuchenne rewolucje” przyniosą bohaterom upragniony sukces? Warszawa – Bar Mleczny W Warszawie można wybierać. W Warszawie naprawdę jest gdzie zjeść. Ale i w Warszawie są tacy, którym z jakiegoś powodu gastronomiczny biznes po prostu nie idzie! Zatem i w stolicy konieczna jest czasem rewolucja. Tym razem Magda Gessler stanie u wrót … baru mlecznego. Daniel swój bar mleczny prowadzi w centrum Mokotowa. Wydawać by się mogło, że to miejsce wymarzone, ale … No właśnie… jak zarobić kiedy chce być się i dobrym, i uczciwym, i karmić ludzi tanio, a jeszcze do tego w niewielkim lokalu. Nie jedynie miejsce, ale i właściciel będzie tutaj twardym orzechem do zgryzienia i jednocześnie ludzką historią, w którą momentami aż trudno uwierzyć. Zwłaszcza jeśli ten, kto ją opowiada ma zaledwie 22 lata. To będzie rewolucja nie tylko na talerzu, ale i w sercach, i w umysłach. A w jej centrum znajdzie się wiele problemów współczesnego świata.
/ Polska / program kulinarno-rozrywkowyKuchenne rewolucje można obejrzeć w programie stacji:
Emisje miały lub będą miały miejsce w: Food Network, TVN, TVN Style
Lista zwiera odnośniki do stron typów związanych z prezentowaną audycją:
Lista zwiera odnośniki do stron osób związanych z produkcją (aktorzy, reżyser):