Wycieczkowiec godziny emisji w telewizji, obsada, kiedy leci i gdzie obejrzeć

Opis (streszczenie): Każdy marzy o wakacjach życia. Szalonych, pełnych przygód, gdzie nie ma limitu wrażeń, a jedynym świadkiem wydarzeń jest bezkresna woda, która zachowuje wszystkie tajemnice tylko dla siebie. Co wydarzy się na morzu, zostaje na morzu – z taką obietnicą wyruszą w niezapomniany rejs turyści z Polski, stając się gośćmi luksusowego Wycieczkowca. Ponad 4000 pasażerów i 1300 osób załogi, liczne bary, baseny, siłownie, restauracje, SPA, kino, a nawet teatr. To miejsce zachwyci nie tylko swoim przepychem czy atrakcjami, ale umożliwi także nawiązanie wyjątkowych znajomości. Historie w „Wycieczkowcu” dzieją się na pokładzie jednego z największych i najbardziej luksusowych statków w Europie. Każdy odcinek przedstawia oddzielną historię - pełną napięcia, tajemnic i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Para w podróży poślubnej, którą zaskoczy na statku obecność teściowej, influencerzy nagrywający do sieci każdy drobiazg z luksusowego pokładu, przyjaciółki rywalizujące o względy wypoczywającego na rejsie hrabiego czy znudzeni małżonkowie, szukający podczas rejsu dreszczyku emocji. To tylko kilka z barwnych historii, które śledzić będą mogli widzowie „Wycieczkowca”. Punktem odniesienia dla wszystkich wydarzeń jest stała załoga – pracownicy statku, którzy wspierają bohaterów w rozwiązywaniu ich problemów. Wolność i swoboda Daria (23) i Franek (25) rok temu się pobrali. Mieszkają z rodzicami Franka. Daria ma plan, by podczas rejsu przekonać Franka do wyprowadzki z rodzinnego domu. Para idzie na powitalnego drinka, a potem do kabiny, bo w końcu mogą się kochać bez teściów za ścianą. A tu szok – teściowie: Bogna (55) i Tadeusz (57), właśnie wprowadzają się do kabiny obok. Daria jest wściekła, ale Franek ją uspokaja: przecież statek jest ogromny, na pewno nie będą spędzać z rodzicami za dużo czasu. Teściowa upiera się jednak, by syn towarzyszył jej podczas korzystania z atrakcji statku. Daria wyczuwa, że to podstęp, nie spodziewa się jednak, że teściowa posunęła się aż tak daleko…