Emisja Hallo Szpicbródka, czyli ostatni występ Króla Kasiarzy będzie miała miejsce (premiera, powtórka):
Program TV na 15 grudnia 2024 (Niedziela)Opis (streszczenie): "Życzliwie trzeba powitać pierwszą od bardzo wielu lat naprawdę udaną polską komedię muzyczną. Ma ona wdzięk, który doskonale wynagradza brak jakichkolwiek innych ambicji niż czysta rozrywka. Teatrzyk "Czerwony Młyn" i historia miłości kasiarza Szpicbródki alias inżyniera Freda Kampinosa do pięknej szansonistki ma nas bawić, a przy okazji posłużyć do prezentacji piosenek i rewiowych numerów w wykonaniu popularnych aktorów. Autorzy "Hallo, Szpicbródka" dobrze i fachowo wykonali błahe, ale niełatwe zadanie" - pisał po premierze filmu Rzeszewskiego i Jahody jeden z recenzentów. Nie byłoby jednak sukcesu "Szpicbródki" bez świetnie skonstruowanego scenariusza pióra Ludwika Starskiego, przed wojną związanego z kabaretami "Qui pro Quo" i "Czarny Kot", oraz udziału wielu znakomitości aktorskich, które udało się zaangażować do filmu. Zapadające w pamięć, pełne farsowego wigoru kreacje stworzyli zwłaszcza Piotr Fronczewski i Gabriela Kownacka. Nie zawiedli także: Irena Kwiatkowska (brawurowa scena taneczno - wokalna, której tematem są "nogi roztańczone"), Jan Kobuszewski jako pechowy tajniak Mańkowski oraz Włodzimierz Kwaskowski, odtwarzający postać żydowskiego krawca Salomonowicza. I mimo że film Rzeszewskiego i Jahody roi się od zapożyczeń i świadomych aluzji, mimo upływu wielu lat od premiery ogląda się go wciąż z przyjemnością. Akcja "Hallo, Szpicbródka..." toczy się w latach dwudziestych w Warszawie. Miejscowemu teatrzykowi rewiowemu o wdzięcznej nazwie "Czerwony Młyn" grozi bankructwo. Pewnego dnia w gabinecie przygnębionego właściciela Kulki - Lalewicza zjawia się tajemniczy inżynier Fred Kampinos i oferuje, że za własne pieniądze postawi teatr na nogi. Rozpoczynają się przygotowania do nowej rewii oraz intensywne prace remontowe. Co dziwne - przeważnie w piwnicach budynku. Niebawem okazuje się, że nie przypadkiem. Złote Grona dla Gabrieli Kownackiej i Piotra Fronczewskiego na Lubuskim Lecie Filmowym w Łagowie w 1979 roku.
Czas trwania: 95min. / 1978 / komediaOpis (streszczenie): "Życzliwie trzeba powitać pierwszą od bardzo wielu lat naprawdę udaną polską komedię muzyczną. Ma ona wdzięk, który doskonale wynagradza brak jakichkolwiek innych ambicji niż czysta rozrywka. Teatrzyk"Czerwony Młyn"i historia miłości kasiarza Szpicbródki alias inżyniera Freda Kampinosa do pięknej szansonistki ma nas bawić, a przy okazji posłużyć do prezentacji piosenek i rewiowych numerów w wykonaniu popularnych aktorów. Autorzy"Hallo, Szpicbródka"dobrze i fachowo wykonali błahe, ale niełatwe zadanie" - pisał po premierze utworu Rzeszewskiego i Jahody jeden z recenzentów. Nie byłoby jednak sukcesu "Szpicbródki" bez świetnie skonstruowanego scenariusza pióra Ludwika Starskiego, przed wojną związanego z kabaretami "Qui pro Quo" i "Czarny Kot", oraz udziału wielu znakomitości aktorskich, które udało się zaangażować do filmu. Zapadające w pamięć, pełne farsowego wigoru kreacje stworzyli zwłaszcza Piotr Fronczewski i Gabriela Kownacka. Nie zawiedli także: Irena Kwiatkowska (brawurowa scena taneczno - wokalna, której tematem są "nogi roztańczone"), Jan Kobuszewski jako pechowy tajniak Mańkowski oraz Włodzimierz Kwaskowski, odtwarzający postać żydowskiego krawca Salomonowicza. I mimo że film Rzeszewskiego i Jahody roi się od zapożyczeń i świadomych aluzji, mimo upływu wielu lat od premiery ogląda się go wciąż z przyjemnością. Akcja "Hallo, Szpicbródka..." toczy się w latach dwudziestych w Warszawie. Miejscowemu teatrzykowi rewiowemu o wdzięcznej nazwie "Czerwony Młyn" grozi bankructwo. Pewnego dnia w gabinecie przygnębionego właściciela Kulki - Lalewicza zjawia się tajemniczy inżynier Fred Kampinos i oferuje, że za własne pieniądze postawi teatr na nogi. Rozpoczynają się przygotowania do nowej rewii oraz intensywne prace remontowe. Co dziwne - przeważnie w piwnicach budynku. Niebawem okazuje się, że nie przypadkiem. Złote Grona dla Gabrieli Kownackiej i Piotra Fronczewskiego na Lubuskim Lecie Filmowym w Łagowie w 1979 roku.
Opis (streszczenie): Nie byłoby sukcesu "Szpicbródki" bez świetnie skonstruowanego scenariusza pióra Ludwika Starskiego, przed wojną związanego z kabaretami "Qui pro Quo" i "Czarny Kot", oraz udziału wielu znakomitości aktorskich.
Czas trwania: 94min. / Polska / 1978 / komediaOpis (streszczenie): Warszawa, lata 20. ubiegłego wieku. Podupadający teatrzyk rewiowy "Czerwony Młyn" stoi w obliczu zajęcia przez komornika. Niespodziewanie w gabinecie dyrektora Kulki-Lalewicza (Wiesław Michnikowski) zjawia się tajemniczy dżentelmen, przedstawiający się jako inżynier Fred Kampinos (Piotr Fronczewski). Mężczyzna oznajmia, że jest gotów zainwestować w teatr, aby uratować go przed bankructwem. Dogadawszy się z dyrektorem, zostaje współwłaścicielem "Czerwonego młyna" i zarządza generalny remont, przy okazji wdaje się w romans z gwiazdką rewii Anitą (Gabriela Kownacka). Nikt nie podejrzewa, że Kampinos to w rzeczywistości legendarny kasiarz Szpicbródka, który zaplanował wielki skok na znajdujący się naprzeciw teatrzyku Bank Dyskontowy, a prace remontowe są jedynie kamuflażem do przeprowadzenia podkopu. Tymczasem teatr przygotowuje nowy spektakl, którego libretto oparto na perypetiach samego Szpicbródki... Dla małoletnich od lat 12Udogodnienia: napisy dla niesłyszących i audiodeskrypcja
/ Polska / 1978Film Hallo Szpicbródka, czyli ostatni występ Króla Kasiarzy z roku 1978.
Film Hallo Szpicbródka, czyli ostatni występ Króla Kasiarzy można obejrzeć w programie stacji:
Emisje filmu miały lub będą miały miejsce w: Polsat Film, Polsat Seriale, Super Polsat, TVP1 HD, TVP2 HD, TVP Historia, TVP Kobieta, TVP Kultura, TVP Seriale